Strona 1 z 1

Wyciek spod maski

PostNapisane: 3 sty 2024, 22:02
przez LukaszMM
Cześć. Przychodzę do Was z prośbą o zdiagnozowanie problemu. Od pewnego czasu spod maski pojawia się wyciek. Raz większy, raz mniejszy. Przy okazji badania technicznego "rzucono okiem" i stwierdzono, że wszystko jest OK. Plama utrzymuje się, przez długi czas.
Zdjęcie przedstawia sytuację gdy samochód stał kilka dni. Czy może być to płyn z chłodnicy i nie ma co tego bagatelizować jak sugerował diagnosta?
Początkowo myślałem, że to jakaś nieszczelność, która ma wpływ, że biegi często nie wchodzą gładko (trzeba trochę na siłę lub odpuścić sprzęgło i próbować ponownie) ale po przeszukania forum dowiedziałem się, że "trójki "tak mają" (mechanik to potwierdził i że to nie stare samochody gdzie biegi wchodzą jak w masło – dla mnie dziwne stwierdzenie).

PostNapisane: 3 sty 2024, 23:17
przez zadra
LukaszMM napisał(a):Przy okazji badania technicznego "rzucono okiem" i stwierdzono, że wszystko jest OK

Ja osobiście nie ufam diagnostom, ale z pewną dozą niepewności można wstępnie zaufać w takie szybkie rzucenie okiem.
Czy zawsze parkujesz w tym samym miejscu i w taki sam sposób, czy może parkujesz tam, gdzie aktualnie jest miejsce?
Być może plama jest pozostałością po innym użytkowniku miejsca parkingowego i nie pochodzi od Twojego auta..
Jeśli natomiast tylko Ty tu parkujesz i na pewno nie ma tam innych parkujących, to udałbym się na jakąkolwiek stację diagnostyczną, zapłacił te 20, czy troszkę więcej złotych za umożliwienie wjazdu na kanał i pooglądałbym osobiście jak sprawa wygląda od dołu.
Najlepiej, żeby nie było w tym czasie deszczu, bo na mokrym podwoziu, czy silniku niewiele zobaczysz.
Oczywiście należy się przygotować na zdjęcie osłony silnika (jeśli jest) i mieć ze sobą dobrą latarkę (nie zaszkodziłaby szmatka)..

Re: Wyciek spod maski

PostNapisane: 3 sty 2024, 23:26
przez LukaszMM
Tylko ja parkuję na tym miejscu, więc niestety nie wchodzi w grę, że to pozostałość po innym samochodzie. Próbowałem samemu ocenić świecąc latarką ale jest osłona i wychodzi na to, że trzeba pojechać na kanał tak jak sugerujesz. Dzięki za wskazówkę.