Witam forumowiczów.
Mam mętlik w głowie i nie wiem jakie zamienniki wahaczy przód do 3BM są godne uwagi, oryginał jak wiadomo cenowo przebija wszystkich, a jakościowo może jest coś zbliżonego. Dawniej Lemforder produkował fajne zamienniki ale odszedł od BM ( dlaczego? ). Może ktoś już wymieniał i ma doświadczenie w tym temacie, proszę o opinię. Pozdrawiam
Jakie zamienniki wahaczy
Strona 1 z 1
Witam,
Miałem dokładnie to samo pytanie zadać po wizycie w ASO (nie planowanej).
Cena oryginałów (nie wspominam o ich usłudze) bije na głowę, zamienniki są z tego co widziałem typu Delphi za ~400zł – jest to dość rozbieżność, liczyłem na coś cenowo po środku żeby nie przepłacać, ale jakościowo też nie odbiegało jakoś znacznie.
Ma ktoś doświadczenie z tego typu zmiennikami?
Zauważyłem jeszcze, że są dostępne w hurtowniach i stronach wymienne tuleje oraz sworznie – ASO oczywiście nie poleca i nie wymienia elementów wahacza.
Cena tulei i sworznia w tych sklepach to 2/3 ceny zmiennika wahacza stąd również pytanie – czy ktoś z szacownego grona wymieniał w taki sposób i jakie odczucia?
Skłaniam się ku temu rozwiązaniu, jakoś bardziej mnie przekonuje, ale nie wiem sam – może ma ktoś więcej doświadczeń.
Z góry dzięki za pomoc
Miałem dokładnie to samo pytanie zadać po wizycie w ASO (nie planowanej).
Cena oryginałów (nie wspominam o ich usłudze) bije na głowę, zamienniki są z tego co widziałem typu Delphi za ~400zł – jest to dość rozbieżność, liczyłem na coś cenowo po środku żeby nie przepłacać, ale jakościowo też nie odbiegało jakoś znacznie.
Ma ktoś doświadczenie z tego typu zmiennikami?
Zauważyłem jeszcze, że są dostępne w hurtowniach i stronach wymienne tuleje oraz sworznie – ASO oczywiście nie poleca i nie wymienia elementów wahacza.
Cena tulei i sworznia w tych sklepach to 2/3 ceny zmiennika wahacza stąd również pytanie – czy ktoś z szacownego grona wymieniał w taki sposób i jakie odczucia?
Skłaniam się ku temu rozwiązaniu, jakoś bardziej mnie przekonuje, ale nie wiem sam – może ma ktoś więcej doświadczeń.
Z góry dzięki za pomoc
- Od: 25 sty 2021, 00:27
- Posty: 7
- Auto: Mazda 3 BM (2013) SkyPassion (HB), 165KM
Ja raz dałem się namówić na wciskanie sworzni i efekt był marny. Moim zdaniem nie warto.
Trochę lepiej jest w przypadku tulei ale do tego potrzebny jest dobry sprzęt, imadło nie wystarczy.
Sumarycznie koszt materiału i usługi się wyrównuje chyba, że masz czym to zrobić sam.
Reasumując w przypadku zwykłego użytkownika bez dobrego zaplecza nie warto.
Lepiej kupić kompletny wahacz a dzisiaj koszt 400 zł za sensowny zamiennik to nie jest wysoka cena.
Chciałbyś zapłacić 150zł jak do 20-letniej BK czy DE?
Trochę lepiej jest w przypadku tulei ale do tego potrzebny jest dobry sprzęt, imadło nie wystarczy.
Sumarycznie koszt materiału i usługi się wyrównuje chyba, że masz czym to zrobić sam.
Reasumując w przypadku zwykłego użytkownika bez dobrego zaplecza nie warto.
Lepiej kupić kompletny wahacz a dzisiaj koszt 400 zł za sensowny zamiennik to nie jest wysoka cena.
Chciałbyś zapłacić 150zł jak do 20-letniej BK czy DE?
wciskanie tulei ma sens w przypadku gdy tuleja jest markowa, bo oryginalny wahacz i markowa tuleja będzie lepszym rozwiązaniem, niż niemarkowy wahacz z niemarkowymi tulejami.
Problem zazwyczaj był w stanie technicznym samego wahacza.
Najczęściej zdezelowane, skorodowane lub pokrzywione "życiem" na polskich drogach nie nadawały się do wymiany.
Problem zazwyczaj był w stanie technicznym samego wahacza.
Najczęściej zdezelowane, skorodowane lub pokrzywione "życiem" na polskich drogach nie nadawały się do wymiany.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Lepiej kupić kompletny wahacz a dzisiaj koszt 400 zł za sensowny zamiennik to nie jest wysoka cena.
Chciałbyś zapłacić 150zł jak do 20-letniej BK czy DE?
@RobertPi – nie zrozumiałeś mojej intencji, właśnie o to mi chodzi żeby nie robić tego byle jak i byle taniej.
Oczywiście, cena ASO za komplet oryginałów ~2800zł to przesada i nie dam, ale nie chodzi mi też o przeciwieństwo tylko wykonanie zamienne porównywalnej jakości nieco taniej.
To raczej dla mnie jasne, że wymiany tej tulei/sworznia nie będę robił sam tylko dam do sprawdzonego warsztatu, chodzi mi o część w ogóle – czy lepiej zamienne tuleje i sworznie niezłej (sądząc po cenie) jakości, czy cały wahacz, który jest w normalnej cenie ~400zł to nie jest dużo, tylko znacząco odbiega od oryginału a co za tym idzie czy jakość jest w porządku? Czy właśnie nie lepiej zainwestować w dobrą tuleję i sworzeń i dać to oczywiście fachowcowi do zrobienia.
Mówisz, że efekt był marny, ale jakie zamienniki kupiłeś/dałeś sobie wcisnąć? Robił Ci to ktoś fachowy, czy właśnie bez sprzętu i dlatego tak wyszło?
@zadra – no właśnie też mam takie przeczucie, że to może być lepsze rozwiązanie. Mam film z oględzin aso i nie mieli zastrzeżeń do samego wahacza tylko do tulei po obu stronach i do sworznia z jednej.
Stąd moje rozważanie i póki co skłaniam się ku temu żeby zaryzykować z dobrymi zamiennikami pojedynczych elementów, ale ucieszyłbym się gdybym usłyszał opinię od tych, którzy zrobili opcję z wahaczem, jak i tych którzy zrobili z wymianą elementów.
- Od: 25 sty 2021, 00:27
- Posty: 7
- Auto: Mazda 3 BM (2013) SkyPassion (HB), 165KM
Faktycznie nie do końca Cię zrozumiałem ale dywagacje na temat możliwości wymiany sworzni i samych tulei dają podstawę aby myśleć, że chcesz mocno zaoszczędzić. Sorki .
Same tuleje wymieniałem dawno temu w 323 BF i tu było w miarę OK.
Sworzeń wymieniałem w jednym wahaczu w BK i tu było słabo.
W jednym i drugim przypadku robił to warsztat z odpowiednim sprzętem i doświadczeniem.
W przypadku wymiany sworznia po jakimś czasie wahacz tego zwyczajnie nie przeżył. Gniazdo po takiej operacji za bardzo się rozbiło i w efekcie sworzeń miał spory luz. Niektórzy w takich przypadkach sugerują podspawanie gniazda ale ja sobie dałem spokój i wymieniłem oba wahacze.
Paradoksalnie jeśli masz podjazd lub kanał wahacz możesz wymienić bez problemu sam.
Co do ceny 2800 za komplet w ASO nawet z wymianą to faktycznie kosmos ( jakiś czas temu jak pytałem to sam wahacz kosztował około 900 zł ) ale 400 za zamiennik to jak dla mnie jak najbardziej sensowna cena. Ja osobiście nie mam zaufania do Valeo ale na pewno nie jest to firma z dolnej półki chociaż ja znalazłem Delphi za około 500 i Ashikę za około 600 więc jak widać kwoty są trochę wyższe.
Same tuleje wymieniałem dawno temu w 323 BF i tu było w miarę OK.
Sworzeń wymieniałem w jednym wahaczu w BK i tu było słabo.
W jednym i drugim przypadku robił to warsztat z odpowiednim sprzętem i doświadczeniem.
W przypadku wymiany sworznia po jakimś czasie wahacz tego zwyczajnie nie przeżył. Gniazdo po takiej operacji za bardzo się rozbiło i w efekcie sworzeń miał spory luz. Niektórzy w takich przypadkach sugerują podspawanie gniazda ale ja sobie dałem spokój i wymieniłem oba wahacze.
Paradoksalnie jeśli masz podjazd lub kanał wahacz możesz wymienić bez problemu sam.
Co do ceny 2800 za komplet w ASO nawet z wymianą to faktycznie kosmos ( jakiś czas temu jak pytałem to sam wahacz kosztował około 900 zł ) ale 400 za zamiennik to jak dla mnie jak najbardziej sensowna cena. Ja osobiście nie mam zaufania do Valeo ale na pewno nie jest to firma z dolnej półki chociaż ja znalazłem Delphi za około 500 i Ashikę za około 600 więc jak widać kwoty są trochę wyższe.
W porządku
Niestety, bez wymiany Dostałem ofertę od Promot na przednie z wymianą za 3600zł
Właśnie z takich sensownych zamienników znalazłem Delphi (450-500zł aktualnie) oraz Moog (500-560zł).
Nie mam doświadczeń z jedną ani drugą marką więc zdaję się na opinie innych.
Valeo też nie specjalnie ufam, różne miałem z nimi przeboje.
Generalnie sprawdzony mechanik mówił mi, że z tymi wahaczami jest dziwna sprawa bo do większości samochodów zwykle oprócz oryginału jest kilkanaście zamienników w różnych przedziałach jakościowo-cenowych do wyboru, a do tych Mazd – ledwie parę, nie ma tak naprawdę w czym wybierać.
Co do ceny 2800 za komplet w ASO nawet z wymianą to faktycznie kosmos
Niestety, bez wymiany Dostałem ofertę od Promot na przednie z wymianą za 3600zł
Właśnie z takich sensownych zamienników znalazłem Delphi (450-500zł aktualnie) oraz Moog (500-560zł).
Nie mam doświadczeń z jedną ani drugą marką więc zdaję się na opinie innych.
Valeo też nie specjalnie ufam, różne miałem z nimi przeboje.
Generalnie sprawdzony mechanik mówił mi, że z tymi wahaczami jest dziwna sprawa bo do większości samochodów zwykle oprócz oryginału jest kilkanaście zamienników w różnych przedziałach jakościowo-cenowych do wyboru, a do tych Mazd – ledwie parę, nie ma tak naprawdę w czym wybierać.
- Od: 25 sty 2021, 00:27
- Posty: 7
- Auto: Mazda 3 BM (2013) SkyPassion (HB), 165KM
Podbijam,
zna ktoś dobre zamienniki tulei wahacza przedniego?
zna ktoś dobre zamienniki tulei wahacza przedniego?
Przeszedłem przez regenerację wahaczy i wymianę na zamienniki.
Niestety zamienniki Delphi nie mają trwałości oryginału. Mam BM'kę od nowości i oryginalne wahacze wytrzymały ok 120 tys. km. Zrobiłem regenerację obu stron (tuleje delphi, sworznie Nipparts), a później wymiana kompletnych wahaczy Delphi.
Ogólnie odradzam regenerację. Sworzeń po prawej wytrzymał rok (ok 20 tys. km) i wydaje mi się, że nie był zamontowany prosto lub się przestawił (warsztat sprawdzony, z dobrym wyposażeniem).
Żeby już nie kombinować wymieniłem cały wahacz, a gdy zaczęła stukać lewa strona też wymieniłem wszystko.
To było w 2020, a po badaniu technicznym w maju 2023 diagnosta powiedział, żebym na następne badanie miał już wymienione tuleje (przejechane ok 60 tys. km).
Być może wpływ na mniejszą trwałość ma też zużycie innych elementów zawieszenia. Nie wiadomo też czy części w ASO mają taką samą jakość jak na pierwszy montaż.
Styl jazdy i jakość dróg też mają duży wpływ.
Niestety zamienniki Delphi nie mają trwałości oryginału. Mam BM'kę od nowości i oryginalne wahacze wytrzymały ok 120 tys. km. Zrobiłem regenerację obu stron (tuleje delphi, sworznie Nipparts), a później wymiana kompletnych wahaczy Delphi.
Ogólnie odradzam regenerację. Sworzeń po prawej wytrzymał rok (ok 20 tys. km) i wydaje mi się, że nie był zamontowany prosto lub się przestawił (warsztat sprawdzony, z dobrym wyposażeniem).
Żeby już nie kombinować wymieniłem cały wahacz, a gdy zaczęła stukać lewa strona też wymieniłem wszystko.
To było w 2020, a po badaniu technicznym w maju 2023 diagnosta powiedział, żebym na następne badanie miał już wymienione tuleje (przejechane ok 60 tys. km).
Być może wpływ na mniejszą trwałość ma też zużycie innych elementów zawieszenia. Nie wiadomo też czy części w ASO mają taką samą jakość jak na pierwszy montaż.
Styl jazdy i jakość dróg też mają duży wpływ.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości