Klub MazdaSpeed

Wraz z kolegą "mechanikiem" wzięliśmy się na prostą wymianę tarcz oraz klocków hamulcowych na osi tylnej w mojej mazdzie 3 bm.
Wszystko szło fajnie i przyjemnie do momentu wrzucania nowych klocków na jarzmo.
Od mojej zewnętrznej tarczy wchodzą jeszcze w miarę,ale od wewnętrznej ni cholera nie chcą.
Może na siłę udało by się,ale przecież klocek powinien pracować i być w miarę luźny .
Dodam ,że jarzmo dostało wyczyszczone a klocki i tarcze firmy trw.
Proszę o pomoc.

Nie chce wejść na długość, czy na grubość? Jeżeli grubość to trzeba odkręcić zbiornik z płynem i "wkręcić" tłoczek żeby nowy gruby klocek się zmieścił. Tylko uważać żeby nie przelało płynu bo później może lakier wyżreć

Nie chodzi o tłoczek, mamy te narzędzie do wciskania/wkreciania go.
Chodzi o sam klocek, jakby był minimalnie za długi.
Klocki te na pewno są do tego modelu.

A jaki problem lekko podszlifować klocek po długości żeby wszedł skoro nie wiele brakuje ?

Wymieniliście blaszki kasujące luzy?

A co do długości klocka – porównaj sobie ze starym, to będziesz widział, czy jest taki sam.

Nie przejmuj się tym, że klocek ma pracować, on sobie poradzi Jak będzie luźny, to będzie latał i brzęczał. Klocek ma minimalny zakres pracy, wbrew temu, co nam się czasem wydaje.

Blaszki zostały stare, wyczyszczone.
Rozumiem, ale kiedyś poprzedni właściciel prawdopodobnie wymienił je na siłę i mi się pozapiekały tarcze hamulcowe razrn z klockami. Stare musiałem młotkiem wybijać,były zwęglone.

Może jest jakiś problem w jarzmie skoro stare klocki się zapiekły a nowe nie wchodzą. Odkręć całość i dokładnie oczyść, przy okazji przymierz na sucho. Wtedy wszystko będzie jasne.

Tak się robi czasem, że można element trzymający ten materiał ścieralny lekko podszlifować. Za luźny być nie może, bo będzie piszczał, na wcisk młotkiem też nie wolno – bo nie będzie odbijał.
Z rozsądkiem użyj flexa.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Faktycznie wystarczyło delikatnie szlifnąć boki klocków.
Klocki weszły ładnie a reszta poszła jak po maśle .
Pozdrawiam