Hej,
Byłem teraz na pierwszym przeglądzie technicznym po 3 latach. Ogólnie wszystko ok ale diagnosta zwrócił mi uwagę na nierówne zużycie amortyzatorów z przodu. Podobno nie powinno tak być i świadczy to o wadzie fabrycznej amorka.
Będę wdzięczny za Wasze opinie. Nie wiem czy udawać się z tym do ASO...?
Załączam zdjęcie.
Amortyzatory przód nierówne zużycie
Strona 1 z 1
Z ciekawości, jaki masz przebieg?
Kiedyś brałem udział w laboratorium badania sprawności zawieszeń pojazdów – sprawność zawieszenia to nie tylko amortyzator, o czym przekonałem się na banalnej podpusze prowadzącego laboratorium – dopompował jedno z kół 0,5bara mocniej od innych co spowodowało rozjazd ponad 10%. Może zabrzmi to głupio ale sprawdź u siebie nawet tak banalne rzeczy, kolumna mcpersona jest dużo bardziej wytrzymała od tylnego amortyzatora
Kiedyś brałem udział w laboratorium badania sprawności zawieszeń pojazdów – sprawność zawieszenia to nie tylko amortyzator, o czym przekonałem się na banalnej podpusze prowadzącego laboratorium – dopompował jedno z kół 0,5bara mocniej od innych co spowodowało rozjazd ponad 10%. Może zabrzmi to głupio ale sprawdź u siebie nawet tak banalne rzeczy, kolumna mcpersona jest dużo bardziej wytrzymała od tylnego amortyzatora
Na pewno różnica jest zbyt duża, natomiast sprawność 55% jest jeszcze całkiem dobra. Oczywiście do ASO możesz jechać, tylko po co – masz jeszcze gwarancję? Zacznij rzeczywiście od sprawdzenia pierdół, jak ci Imbeer napisał.
Przebieg 56 tyś km
Ok, posprawdzam te rzeczy, dzięki bardzo
Diagnosta sugerował wadę fabryczną amorka, stąd moje pytanie tu czy coś działać z ASO czy nie. Gwarancję mam tylko tę dodatkową teraz 2 letnią.
Ok, posprawdzam te rzeczy, dzięki bardzo
Diagnosta sugerował wadę fabryczną amorka, stąd moje pytanie tu czy coś działać z ASO czy nie. Gwarancję mam tylko tę dodatkową teraz 2 letnią.
sevecc napisał(a):Diagnosta sugerował wadę fabryczną amorka, stąd moje pytanie tu czy coś działać z ASO czy nie.
Sorry, ale wadę fabryczną to mógłbyś sugerować, jakbyś miał taką sprawność amortyzatora po 5, a nie 56 tys. km. A przy twoim przebiegu to jest po prostu niezbyt trwały amor, z którego bez procesu sądowego producent się bez problemu wykpi... Mazda niestety nie słynie z brania odpowiedzialności za tego typu "nadmierne zużycie eksploatacyjne"
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości