Strona 2 z 2

Re: Drżenie drążka zmiany biegów na 6 biegu

PostNapisane: 12 wrz 2019, 09:57
przez demson
Jechałem wczoraj autostradą prędkość około 110-120km/h,osłona przeciwsłoneczna była otwarta i cały czas się telepała, przy hamowaniu odpuściłem na chwilę kierownicę i okazało się że lata na boki, plus drgania były odczuwalne nawet na fotelu... Odpowiedź wydaje się prosta – tarcze i klocki do wymiany ale czy to mogło by się przenosić na sam drążek zmiany biegów??

PostNapisane: 12 wrz 2019, 12:11
przez darrecki
To nie tarcze czy klocki. Te telepią kierownicą przy hamowaniu, a nie podczas normalnej jazdy. Uwierz mi, miałem i to i to. Walczę z tym gównem od dobrych 3 lat.
To opony / wyważenie kół / za niskie ciśnienie w oponach, a przede wszystkim gówniana konstrukcja. Dobij do 2.6 / 2.8 Bara tył / przód i zobacz czy jest lepiej. Jak nie, daj do wyważania na jakiejś porządnej maszynie (skalibrowany Hunter). Najlepiej by było na aucie, rozpędzając koła do problematycznych prędkości, ale w UK nie spotkałem jeszcze takiej opcji – kraj 3-go świata z prędkością autostradową 110km/h, jadąc 160km/h można stracić prawko. Wszędzie pozorne bezpieczeństwo, a 20 piętrowy blok mieszkalny potrafi się spalić w kilka godzin do gołej konstrukcji – ale na papierze był bezpieczny.
Jak zrobią dobrze, to na krótką metę to pomoże, po czasie się znów rozklekota – to tylko Skyactiv Mazdy...

Re: Drżenie drążka zmiany biegów na 6 biegu

PostNapisane: 21 paź 2019, 15:37
przez izud
Ja u siebie próbowałem wszystkiego, zmiana felg, prostowanie starych i wywarzanie, kupiłem nawet nowe opony, potem znowu wyważanie na hunterze i generalnie problem dalej występuje. Sprawdziłem nawet na 16 calowych zimówkach i dalej to samo. To jest jakiś dramat ...

Osobiście wydaje mi się że to problem ze skrzynia biegów :( U mnie drążek zmiany biegów najmocniej wibruje podczas dużego obciążenia (jadąc pod górkę), w momencie jak wciskam gaz to telepie drążkiem, puszczam gaz – przestaje. Rok temu zmieniałem olej na Millers TRX SYNTH GL5 75w80, może warto zmienić znowu na inny? Jakieś pomysły?

PostNapisane: 21 paź 2019, 16:20
przez darrecki
Też mam ten sam olej w skrzyni, a problem występował również przed zmianą, więc to nie wina oleju.
Byłeś na wyrażaniu na aucie? Bo jeśli np problemem są półosie, to taki zabieg powinien to uwidocznić. Jak byłem 1x na wyważaniu na aucie, to problem w zasadzie został wyeliminowany, tyle że do następnej wymiany opon. Trzeba rozpędzić koła do tych 110-130 i doważyć.

A że to jest dramat, to ja się z tym zgadzam w 100%

PostNapisane: 4 sie 2020, 20:06
przez darrecki
No i u mnie pojawiły się drgania na drążku. Na urlop wyjechałem sprawnym autem, do celu dotarłem spsutym – nie da się jechać na 6 biegu. Najpierw tunel środkowy zaczął wpadać w drgania, później zaczął wyskakiwać bieg. Teraz po wbiciu 6 wystarczy wcisnąć gaz i wybija – wystarczyło 2000km i 6 padła na amen. Szczęście w nieszczęściu, pozostałe biegi działają bez żadnych problemów.

Re: Drżenie drążka zmiany biegów na 6 biegu

PostNapisane: 4 sie 2020, 22:40
przez RobertPi
Czyli skrzynia umarła. Jaki dzisiaj przebieg?
Nie dość, że biegi nie wchodzą jak w BK to pojawiają się nowe przypadłości. A miało być tak pięknie <płacze> .

PostNapisane: 5 sie 2020, 05:13
przez darrecki
6 lat i ledwo 100 tys. km. Kiepski wynik jak na skrzynię.

PostNapisane: 20 sie 2020, 16:21
przez darrecki
Skrzynia zmieniona, z urlopu wróciłem sprawnym autem, po drodze nic się nie wydarzyło.
Na "nowej" skrzyni wibracji na drążku brak, niezależnie od biegu. Dzięki temu również drgania na podłodze nie są tak mocno wkurzające, ale niestety nadal występują. Koła wyważone na Hunterze z testem drogowym, także tego auta nie da się naprawić.

Re: Drżenie drążka zmiany biegów na 6 biegu

PostNapisane: 1 wrz 2020, 23:22
przez sobotgh
Mam ten sam problem odkąd kupiłem auto (15 tyś przebiegu) tylko u mnie dochodzi jeszcze oprócz drgań brzęczenie lewarka zmiany biegów. Dlatego nie używałem dłuższy czas 6 biegu. Teraz na autostradzie trzymam ręką ale mam ochotę rozebrać to i przynajmniej zobaczyć co powoduje te dźwięki.

PostNapisane: 2 wrz 2020, 16:22
przez darrecki
u mnie były małe drgania przez bardzo długi czas (dobre kilka lat), dało się je tylko wyczuć trzymając rękę na drążku. Potem dosyć szybko, bo w przeciągu miesiąca wszystko się posypało. Drążek zaczął latać, zaczął powodować wibracje, pod koniec deska bardzo głośno zaczęła brzęczeć i wywaliło 6 po raz pierwszy. Kolejne 200 km i już nie było sensu jej nawet wrzucać bo po sekundzie już nie było 6...
Teraz nic nie drga, nic nie brzęczy. Wg mnie wcześniej czy później padnie Ci skrzynia, czytając internety nie byłem pierwszym któremu to się stało.