Jeśli ktoś mówił o "niesamowitym" prowadzeniu, to "delikatnie" przesadził. Co nie zmienia faktu, że praktycznie w każdym teście Mazda jest za ten element chwalona, więc coś musi być na rzeczy.
Kwestia prowadzenia jest mocno subiektywna. Jeździłem kiedyś Astrą II, która na zakrętach trzymała się znakomicie. Co z tego, skoro po zjechaniu asfaltu trzeba było wysiadać co 10m i zdejmować małe kamienie z drogi, żeby nie waliły w miskę olejową

Komfort na nierównościach też był średni. Z całą pewnością najlepiej prowadzą się sportowe samochody przyklejone do asfaltu, ale czy chciałbyś na co dzień poruszać się czymś, w czym gubisz plomby?
Tyle tytułem wstępu. Mazda 3 BM/BN nie ma twardego zawieszenia, nie ma też bardzo miękkiego, raczej coś pośrodku. Mazda 3 BK, którą miałem wcześniej była zdecydowanie twardsza. Kolega (posiadacz Passata) jadąc w BM jako pasażer po mocno nierównej drodze był zaskoczony komfortem wybierania nierówności. Oczywiście takie zawieszenie będzie gorzej się prowadziło niż podobne, a twardsze. Z drugiej strony nie spotkałem się z problemem pływania przy dużych prędkościach, a dość regularnie pokonuję autostradowe łuki z prędkościami rzędu 200km/h. Podatność na wiatr jest, chociaż w innych moim samochodach jest podobna (poza MX-5

).\
Na pewno wpływ na prowadzenie ma wielkość felg, wielu ludzi zmienia na 18''. Może masz w okolicy kogoś na 18'', kto zgodziłby się zamienić koła na parę dni?
Mam małe doświadczenia z VAGami, ale obawiam się, że jeśli charakterystyka ich twardości/prowadzenia ci odpowiada, to Mazda może nie być dobrym wyborem.
Dopisano 26 lut 2020, 21:56:darrecki napisał(a):Na różnych forach można wyczytać o "miękkości" zawieszenia Mazdy.
Z posiadanych przeze mnie samochodów (w ostatnich latach):
* Mondeo mk2 i mk3 – miększe
* Mazda 3 BK, Peugeot 5008 – twardsze
W ten sposób udowodniłem, że BM ma zawieszenie pośrednie, a nie miękkie

Odpadają za to (podobno) tuleje w wahaczach, które nie są z litej gumy, tylko są "dziurawe". Mi osobiście to nie przeszkadza, ale być może są osoby na to wyczulone.
Co to znaczy "odpadają"? Bo próbuję zrozumieć zacytowaną wypowiedź i nie mogę.