Strona 1 z 1
HLA – Hill Launch Assist

Napisane:
24 kwi 2018, 00:17
przez Dmb_T
Hill holder, znany w mazdzie jako HLA... Jak to działa??? Ja startuję pod górę z włączonego "ręcznego" czyli tego dodatkowego hamulca. Zwalnia się sam więc tak ruszam.
Ale chyba idea HLA nie na tym polega Jak to działa? jak to się włącza??
Re: HLA w mazdzie 3 (0d 2016)

Napisane:
24 kwi 2018, 07:48
przez bbogdan
System HLA jest tak banalnie prosty że w instrukcji piszę o nim wszystko ,użytkownik nie ma na niego żadnego wpływu ,działa on w pełni automatycznie,ideą HLA jest ułatwienie ruszania na wzniesieniu i w tym przypadku spełnia się w 100 procentach
Re: HLA w mazdzie 3 (0d 2016)

Napisane:
24 kwi 2018, 08:23
przez tomeq83
HLA jak wyczuje, że stoisz "pod górę" to po zdjęciu nogi z hamulca nadal "trzyma" auto przez 1-2 sek. tak abyś zdążył puścić sprzęgło i dać gaz przed tym jak auto zacznie toczyć się do tyłu.
Także nic nie musisz "włączać" to działa automatycznie. Nie musisz włączać ręcznego, możesz stać pod górkę na hamulcu "nożnym" i HLA i tak zadziała.
Oprócz instrukcji możesz sobie poszukać różnych filmików na ten temat np.
https://www.youtube.com/watch?v=rttce-3GGjA

Napisane:
24 kwi 2018, 16:19
przez mishaaq
Jedyne co zauważyłem (nie patrzyłem do instrukcji czy na ten temat coś piszą) to, że trzeba mocniej nacisnąć hamulec, żeby być pewnym że zadziała. Czasem miałem wrażenie, że jak tylko lekko naciskałem hamulec to HLA się nie aktywował.

Napisane:
29 maja 2018, 17:26
przez Dmb_T
bbogdan napisał(a):System HLA jest tak banalnie prosty że w instrukcji piszę o nim wszystko ,użytkownik nie ma na niego żadnego wpływu ,działa on w pełni automatycznie,ideą HLA jest ułatwienie ruszania na wzniesieniu i w tym przypadku spełnia się w 100 procentach
Wygłosiłeś laurkę na temat HLA ale ani pół słowa na temat tego, jak to działa.
Ja tego działania nie widzę. Jak stoję pod górkę, puszczam hamulec i auto zaczyna się toczyć w dół. Albo inaczej: nie widzę żadnej różnicy w stosunku do innych aut, innych marek, które nie mają hill holdera, a tym bardziej jego mazdowskiej odmiany, czyli HLA.
Ale może jestem mało spostrzegawczy, podjadę gdzieś, gdzie jest pod górkę i potrenuję to puszczanie nożnego.
W Volvo hill holder działał zupełnie inaczej: auto w ogóle się staczało do tylu, mogłem wykonać manewr puszczenia hamulca i czekać nawet i 10 sekund a auto się nie staczało. Tam jednak trzeba było aktywować tę funkcję.

Napisane:
29 maja 2018, 20:43
przez zdzich44
Najpierw wrzuć bieg, potem puść hamulec i HLA zadziała.

Napisane:
29 maja 2018, 21:27
przez bbogdan
bbogdan napisał(a):jest ułatwienie ruszania na wzniesieniu
A co w tym tak skomplikowanego oprócz wbicia pierwszego biegu

Napisane:
2 cze 2018, 12:28
przez Dmb_T
zdzich44 napisał(a):Najpierw wrzuć bieg, potem puść hamulec i HLA zadziała.
No sprawdzilem to. Raz zadziała a raz nie. Nie wiadomo czemu. Ogólnie to dość mało wiarygodne rozwiązanie. Bezpieczniej jest wspomagać się elektrycznym "ręcznym". To, co opisałeś jest mało intuicyjne: lewa stopa wciska sprzęgło, prawą trzymasz na hamulcu, zwalniasz prawą. No niby ok ale sto razy łatwiej jest "zaciagnąć" "ręczny" i po prostu ruszyć, przeciez do przodu on sam puszcza.
Reasumując to HLA to dużo marketingowego bajeru, a użyteczność dyskusyjna.
Re: HLA – Hill Launch Assist

Napisane:
2 cze 2018, 12:35
przez bbogdan
Mam to w dwóch autach i w każdym działa intuicyjnie i bez problemu i nie absorbuje uwagi kierowcy ,po prostu jest i się o tym nie myśli ,jest i działa .
Re: HLA – Hill Launch Assist

Napisane:
2 cze 2018, 14:09
przez Megas
Dmb_T napisał(a):No niby ok ale sto razy łatwiej jest "zaciagnąć" "ręczny" i po prostu ruszyć, przeciez do przodu on sam puszcza.
Po jaką cholerę angażować dodatkowo rękę do zaciągania ręcznego, skoro HLA robi to samo, tylko automatycznie? Naprawdę system działa bardzo prosto i intuicyjnie, niezależnie czy ruszamy przodem pod górkę, czy cofamy pod górkę – zawsze działa jak należy.

Napisane:
2 cze 2018, 16:29
przez jabartnik
Dmb_T napisał(a):zdzich44 napisał(a):Najpierw wrzuć bieg, potem puść hamulec i HLA zadziała.
No sprawdzilem to. Raz zadziała a raz nie. Nie wiadomo czemu. Ogólnie to dość mało wiarygodne rozwiązanie. Bezpieczniej jest wspomagać się elektrycznym "ręcznym". To, co opisałeś jest mało intuicyjne: lewa stopa wciska sprzęgło, prawą trzymasz na hamulcu, zwalniasz prawą. No niby ok ale sto razy łatwiej jest "zaciagnąć" "ręczny" i po prostu ruszyć, przeciez do przodu on sam puszcza.
Reasumując to HLA to dużo marketingowego bajeru, a użyteczność dyskusyjna.
Nie bierz tego zbyt osobiście, bo moim celem nie jest Cie pouczać a staram się pomóc. Moim zdaniem ten system jest rewelacyjny!!!!! Docenią go szczególnie początkujący kierowcy, ale nawet dla mnie z ponad dwudziestoletnim stażem jest bardzo dobrym, użytecznym i pomocnym rozwiązaniem. Działa zawsze pewnie i bez kłopotów i dodatkowo nie trzeba zaciągać ręcznego, który jak spuścisz to auto się stacza jeśli choć troszkę spóźnisz się z ruszeniem. Czytając Twój post chyba wiem gdzie tkwi problem, że raz działa to u Ciebie a raz nie. Ale do rzeczy. Stojąc pod gorę skrzynia ma być na luzie. Noga na hamulcu, nie wciskasz sprzęgła. Kiedy zechcesz ruszyć wciskasz sprzęgło, wrzucasz 1 i masz około 2 sekund kiedy to auto się nie stacza ( jakby było zaciągnięte na ręcznym) a w tym czasie zwalniasz pedał hamulca, naciskasz gaz i ruszasz.
Przeczytaj dokładnie rozdział 4-91 instrukcji. Jest tam między innymi opisane kiedy system nie zadziała: np zbyt małe wzniesienie, wciśnięty pedał sprzęgła, zaciągnięty ręczny itd. Sądzę, że jak przeczytasz powyższy rozdział i zaczniesz właściwie stosować ten system to wtedy dopiero będziesz mógł go w pełni docenić. Życzę powodzenia.

Napisane:
3 cze 2018, 13:30
przez Dmb_T
No dobra:) spróbuję idąc śladem Twojej instrukcji. Czy i-stop ma tutaj coś do gadania? Pytam pro forma, bo zawsze wyłączam i-stopa i jeżdżę bez niego.

Napisane:
3 cze 2018, 21:18
przez jabartnik
I-stop nic tu nie ma do rzeczy. Ja też zawsze wyłączam ten system, ale przecież przy włączonym i-stopie silnik uruchamia się po wciśnięciu sprzęgła, więc i-stop nie ma nic do HLA.
Re: HLA – Hill Launch Assist

Napisane:
10 wrz 2018, 16:22
przez Dmb_T
Nauczyłem się, jak to działa:)) choć super intuicyjne toto nie jest.... Ale działa, fakt. Choć w volvo s60, jakim jeżdziłem wcześniej, ten system był o niebo lepszy i pewniejszy.

Napisane:
12 wrz 2018, 09:48
przez jabartnik
Dmb_T napisał(a):Nauczyłem się, jak to działa:)) choć super intuicyjne toto nie jest.... Ale działa, fakt. Choć w volvo s60, jakim jeżdziłem wcześniej, ten system był o niebo lepszy i pewniejszy.
Jak mówią... trening czyni mistrza

A swoja droga... skoro już się nauczyłeś i wiesz jak działa to podziel się uwagami w czym system w Volvo jest o niebo lepszy i pewniejszy. Bardzo mnie to ciekawi. Jedną różnicę wyczytałem z Twojego wcześniejszego postu, że czas kiedy samochód się nie stacza w Volvo był o wiele dłuższy niż w Mazdzie. A inne zalety na korzyść Volvo?
Re: HLA – Hill Launch Assist

Napisane:
12 wrz 2018, 11:08
przez Dmb_T
To jest kluczowa zaleta, auto stoi po prostu. Nie sprawdzałem co prawda ile ale stoi. Raz bodaj z 10 sekund stałem, wyjątkowo ostry podjazd w Vigo, miasto jest połozone na riasie, co oznacza dużo ulic o sporym spadku, i krzyżówki, podporzadkowane pod góre, gdzie dodatkowo widoczność zasłaniaja ci zaparkowane auta.... Wtedy dwie sekundy to za mało. Wiem wiem, można i bez tego assista dawać radę:) Ale skoro już coś jest, niech będzie naprawdę użyteczne.

Napisane:
12 wrz 2018, 11:13
przez Imbeer
Przeciez dojezdzajac do wzniesienia na ktorym sie zatrzymujemy wystarczy trzymac go na hamulcu i puscic dopiero przed ruszeniem – czasu na ruszenie jest az z naddatkiem. Kolega chyba pomylil hill assist z funkcja auto hold

Napisane:
12 wrz 2018, 22:14
przez Dmb_T
Imbeer napisał(a):Przeciez dojezdzajac do wzniesienia na ktorym sie zatrzymujemy wystarczy trzymac go na hamulcu i puscic dopiero przed ruszeniem – czasu na ruszenie jest az z naddatkiem. Kolega chyba pomylil hill assist z funkcja auto hold
Być może, ale wobec tego w czym HLA lepsze od auto holda?
Dopisano 12 wrz 2018, 21:18:Imbeer napisał(a):zatrzymujemy wystarczy trzymac go na hamulcu i puscic dopiero przed ruszeniem – czasu na ruszenie jest az z naddatkiem. d
Ale kolega zobaczy: nie dojeżdża kolega tylko dojechał. Stoi, mocno pod górę, z przodu trzy auta, z tyłu za zderzakiem kolejne dwa, pół metra za kolegą. To podporządkowana, a widoczność taka sobie. Co chwila ktoś wyskakuje, bo ma miejsce i jedzie, więc kolega podjeżdża ale tylko kawałek, znów staje, rusza albo po 3 sekundach znów albo po 30. Albo komuś wyżej auto się lekko stacza, musi kolega, panicznie zerkając we wsteczne, też cofnąc, modląc się aby ci niżej się cofnęli, bo kolega będzie lekko pukany z przodu i z tyłu. No takie są tam czasem warunki.
W takich warunkach HLA sprawdza się średnio. Może stąd moje wątpliwości.