Klub MazdaSpeed

Cześć

Jeśli powinienem to pytanie umieścić w wątku viewtopic.php?f=497&t=176583 to proszę admina o przeniesienie.

Problem dotyczy tylnej tarczy w nowym samochodzie (Mazda 3 BN z przebiegiem ok 1500 km).

Poczytałem na forum trochę o niskiej jakości tych elementów w Mazdach ale jestem trochę w szoku, że objawy nierównomiernego zużycia pojawiają się 2 tygodnie od zakupu.

Czy ktoś miał / ma podobny problem i był z tym w ASO?

Miałem podobną sytuację. Od strony zewnętrznej tarcza była w takim stanie, a od środka była gładka. Na dodatek klocek wewnętrzny był o 50% bardziej zużyty. W ASO stwierdzili, że zaciski pracują prawidłowo. Ale ja może za późno zauważyłem. Mazda Polska zgodziła się, żeby ASO przetoczyło tarcze. Zrobili to, może trochę również tarcza jest ścierana. Ja stawiam na jakieś problemy z klockiem i zaciskiem, ponieważ strona wewnętrzna jest gładka. Za 2 tyg. mam przegląd, zażyczę sobie kontrolki z przeglądu i dokładnego pomiaru klocków. Mam swoje pomiary, więc będę miał do czego porównać. A Ty powinieneś ASO ścigać, ale nie o klocki i tarcze (nie podlegają gwarancji, co przy tak niskim przebiegu nie powinno mieć jeszcze znaczenia), ale o zaciski, które nie dociskają klocków do tarczy. Może to coś pomoże.

Dzięki. Dam znać po wizycie w ASO.

Dostałem na weekend Kię Stonic – przebieg niecałe 2 tys km i tarcze wyglądają identycznie jak na Twoim zdjęciu, także nie popadajmy w paranoję, że w Maździe tarcze robi się z "aluminium"

niestety hamulce w Mazdzie to lipa , u mnie tak nie wylgadaly a i tak sa w bardzo slabym stanie walczcie z Aso bo zaciski tez sa do d...

W ASO powiedzieli, że to zanieczyszczenie między klockiem a tarczą. Wyczyścili klocek bezpłatnie w ramach gwarancji i na razie tarcza wygląda lepiej.