Strona 1 z 1
Nadmierne rozgrzewanie się tarcz hamulcowych

Napisane:
8 lis 2017, 11:02
przez child
Dzisiaj po odwiezieniu dziecka do szkoły coś mnie tknęło i dotknąłem tarcz hamulcowych z przodu. Obie parzyły. Dystans to jakieś 3km i to nie po mieście, więc hamowanie miało miejsce poniżej 10 razy. Czy mi się dobrze wydaje, że na takim dystansie tarcze nie powinny się grzać jak głupie i coś (klocki) prawdopodobnie o nie trze?
Re: Nadmierne rozgrzewanie się tarcz hamulcowych

Napisane:
8 lis 2017, 11:15
przez hak64
Prawdopodobnie masz problem z zaciskami. Tłoczki są zapieczone i po wciśnięciu hamulca nie cofają się, tym samym klocki ścierają się na tarczy. Podobny objaw może być efektem uszkodzenia pompy hamulcowej.

Napisane:
8 lis 2017, 11:33
przez wald
hak64 napisał(a):Prawdopodobnie masz problem z zaciskami. Tłoczki są zapieczone i po wciśnięciu hamulca nie cofają się, tym samym klocki ścierają się na tarczy. Podobny objaw może być efektem uszkodzenia pompy hamulcowej.
Najpewniej tłoczki, jak pompa to i tył też się będzie trochę grzał, co możesz sprawdzić.

Napisane:
8 lis 2017, 12:07
przez child
Tył – jak można się spodziewać po skuteczności tylnych hamulców w naszych Mazdach – jest chłodniutki

Dzięki za podpowiedzi – pewnie czeka mnie przy okazji wymiana tarcz i klocków, bo ostatnio zaobserwowałem bicie na kołach przy hamowaniu z dużych prędkości.
Re: Nadmierne rozgrzewanie się tarcz hamulcowych

Napisane:
8 lis 2017, 15:06
przez Steel
Bicie moze byc objawem naglego schlodzenia tarcz( np po wjechaniu w kaluze), ktore wczesniej sie troche grzaly. ALe wydaje sie, ze to bys slyszal to caly czas jakby dotyczylo to przodu (ew. Grzanie sie jest powodowane przez skrzywiona tarcze ale to bys slyszal)
Podnies auto na podnosniku i sprawdz czy kola sie swobodnie kreca.
Re: Nadmierne rozgrzewanie się tarcz hamulcowych

Napisane:
9 lis 2017, 11:53
przez apx
wg mnie to ze sie grzeja to normalne
Re: Nadmierne rozgrzewanie się tarcz hamulcowych

Napisane:
9 lis 2017, 12:46
przez SebaK
Gdyby klocki trzymały – tarcze musiałyby być czerwone z gorąca.

Napisane:
9 lis 2017, 21:36
przez child
apx napisał(a):wg mnie to ze sie grzeja to normalne
No tak, ale w takich warunkach:
* dość chłodno (ok. 8 stopni)
* może 5 min jazdy, kilka (max. 10) hamowań, w miarę delikatnych
to chyba trochę za szybko, żeby tarcze się tak nagrzały? Nie byłem w stanie dotykać ich palcem przez 2 sekundy, bo bym się poparzył.
Jutro będę pewnie jechał tą samą trasą innym samochodem, to porównam.

Napisane:
9 lis 2017, 21:46
przez hak64
SebaK napisał(a):Gdyby klocki trzymały – tarcze musiałyby być czerwone z gorąca.
Gdyby tak trzymały, to by nie ruszył z miejsca. Siła docisku i tarcia jest diametralnie różna w przypadku, gdy wciśniemy pedał hamulca i gdy go zwolnimy (mimo, że zapieczone tłoczki nie cofają się). To tak jakbyś stanął na gazetę i ją próbował wyszarpać, a potem zrobił to samo tyle, że na gazecie postawisz tylko buty.

Napisane:
9 lis 2017, 23:17
przez child
Nie mam wrażenia, że samochód się gorzej rozpędza, czyli jeśli klocki coś tam trzymają, to niewiele.
Re: Nadmierne rozgrzewanie się tarcz hamulcowych

Napisane:
10 lis 2017, 00:40
przez SebaK
Zrob prosty eksperyment. Prosta, malo uczeszczana droga. Jedziesz ze 2 km. Hamujesz recznym. Sprawdzasz temp tarcz z przodu...
Re: Nadmierne rozgrzewanie się tarcz hamulcowych

Napisane:
10 lis 2017, 01:32
przez Steel
w modelu 2017 by nie przeszlo

Na elektycznym recznym byloby tylko "beeep".
Mozna hamowac silnikiem i prawie do 0


Napisane:
10 lis 2017, 09:05
przez maku99
Czemu by nie przeszlo? Przytrzymanie dluzej przycisku "w gore" powoduje zablokowanie tylnych kol w czasie jazdy...
Irytujace jest, jak ktos pisze o czyms, o czym nie wie i wprowadza innych w blad.
Ps. Nie wiem jak to jest z tymi tarczami, wiec wczesniej sie nie wypowiadalem.

Napisane:
10 lis 2017, 14:13
przez wirustc
Steel napisał(a):Podnies auto na podnosniku i sprawdz czy kola sie swobodnie kreca.
Przecież kol.Stell już napisał .To takie proste i zrozumiałe .Nie wiem po co to bicie piany!!

Napisane:
10 lis 2017, 16:13
przez Steel
maku99 napisał(a):Czemu by nie przeszlo? Przytrzymanie dluzej przycisku "w gore" powoduje zablokowanie tylnych kol w czasie jazdy...
Irytujace jest, jak ktos pisze o czyms, o czym nie wie i wprowadza innych w blad.
Sorry, nie wiedzialem, dostalem nie ta ksiazeczke

a zwykle pociagniecie nie powodowalo blokady. Wiec napisalem z wlasnego doswiadczenia.

Napisane:
10 lis 2017, 21:35
przez kuba_t
Steel napisał(a):maku99 napisał(a):Czemu by nie przeszlo? Przytrzymanie dluzej przycisku "w gore" powoduje zablokowanie tylnych kol w czasie jazdy...
Irytujace jest, jak ktos pisze o czyms, o czym nie wie i wprowadza innych w blad.
Sorry, nie wiedzialem, dostalem nie ta ksiazeczke

a zwykle pociagniecie nie powodowalo blokady. Wiec napisalem z wlasnego doswiadczenia.
bo samo pociągnięcie nie robi nic, musisz trzymać cały czas przycisk


Napisane:
10 lis 2017, 23:04
przez Steel
kuba_t napisał(a):bo samo pociągnięcie nie robi nic, musisz trzymać cały czas przycisk
zrozumialem juz na poczatku... tylko na postoju pociagasz i sie wlacza. Nie trzeba trzymac az przestanie brzeczec
Dzieki w kazdym razie czlowiek uczy sie cale zycie...


Napisane:
21 lis 2017, 20:25
przez child
Miałem okazję sprawdzić temperaturę tarcz w drugim samochodzie (Ford Mondeo) na tej samej trasie. Nagrzewały się praktycznie tak samo (za to z tyłu było cieplej niż w Mazdzie, choć zdecydowanie nie tak gorąco jak z przodu). Więc myślę, że nie ma problemu.