Cześć,
można powiedzieć, że od kilku tygodni obserwuję jak rdza zjada zaciski hamulcowe w mojej Madzi, nie zwracałem na to uwagi do momentu jak stało się to naprawdę bardzo widoczne (mechanicznie praca zacisków jest bezproblemowa). I tutaj moje pytanie, czy można ten defekt reklamować (mam dodatkową gwarancję – 2 lata)? Dodam tylko, że jedyny zdrowy zacisk to lewy-tylny. Samochód jest z kwietnia 2014, garażowany, przebieg 45k.
P.S.
Czy lepiej sobie odpuścić ASO, zdjąć zaciski, wyczyścić i pomalować po swojemu?
Rdzewiejące zaciski – podstawa reklamacji?
Strona 1 z 1
Poczytaj sobie ten temat http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=497&t=185207
Ja miałem mocno zardzewiałe tylne zaciski (wyglądały dużo gorzej niż Twoje) – zostały wymienione na nowe pod koniec gwarancji (tej standardowej, trzyletniej), nie wiem jak to będzie z tą dodatkową.
Ja miałem mocno zardzewiałe tylne zaciski (wyglądały dużo gorzej niż Twoje) – zostały wymienione na nowe pod koniec gwarancji (tej standardowej, trzyletniej), nie wiem jak to będzie z tą dodatkową.
Korozja zacisków widocznie jest w poszczególnych partiach aut. Bo np. w mojej z 2014 roku nie ma ani grama rdzy. Natomiast będać w ASO widziałem, że w autach które stoja jako ekspozycja prawie każde miało zardzewiałe zaciski i to kompletnie. Nie jakieś plamki tylko cała powierzchnia zacisku pokryta rdza. Powiem wam szczerze, że kiepska to reklama marki pod własnym salonem, skoro auta które jeszcze nic nie widziały poza transportem z fabryki maja zardzewiałe zaciski..
Dzięki za odpowiedzi, w wolnej chwili wyczyszczę i sam pomaluję zaciski, bo w ASO mnie wyśmiano... czego ja w ogóle chce, bo przecież w każdym japończyku zaciski korodują – taki tekst usłyszałem od pana z serwisu! (szkoda, że jak kupowałem auto tego mi nie powiedziano, rozumiem korozja, ale w 3 letnim samochodzie?) I generalnie odczułem wrażenie, że mając dodatkową gwarancję już jestem gorszym klientem...
- Od: 8 sie 2014, 22:07
- Posty: 20
- Auto: Mazda 3 Sedan SkyMotion 2014 SKYACTIV-G 120KM 6MT
U mnie jest to samo z przodem. Ruda wylazła i coraz bardziej się pokazuje. Jedyne co mogę powiedzieć, że to po prostu niegroźny nalot, który schodzi nawet po dotknięciu palcem, albo myciu pod ciśnieniem.
Panowie w ASO to co zawsze . Czyli z uwagi na to, że w naszych Mazdach zaciski są elementami nie zabezpieczonymi (goły element) to korozja będzie wychodzić. No i tyle w temacie .
wychodzi na to, że czas odpalić kompresor oczyścić element i pomalować sobie na ulubiony kolor
Panowie w ASO to co zawsze . Czyli z uwagi na to, że w naszych Mazdach zaciski są elementami nie zabezpieczonymi (goły element) to korozja będzie wychodzić. No i tyle w temacie .
wychodzi na to, że czas odpalić kompresor oczyścić element i pomalować sobie na ulubiony kolor
Dziś odebrałem Madzię z aso po 5 dniach od wykonania słynnej akcji serwisowej stelaża kanapy no i zauważyłem ze z tylu zaciski owładnięte rudą, auto z maja 2018 przebieg niecałe 11 tysięcy kilometrów , wiec co myślicie koledzy zgłaszać to przy serwisie olejowym w maju ? Zaradzą coś? Darrecki możesz powiedzieć coś więcej o akcji serwisowej / nocie serwisowej na tylne zaciski ?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości