Jakość tarcz i klocków hamulcowych – Mazda3 BM
No i mnie dopadło
45kkm i zaczęły się piski.
Co ciekawe piszczało tylko przy lewych zakrętach (odgłos tramwaju na łuku) a jak się lekko nacisnęło hamulec to była cisza. Wykluczyłem zużycie hamulców, bo na logikę to przy hamowaniu blaszka powinna się zbliżyć do tarczy a nie na odwrót. Co więcej przez ostatnie dni była znowu cisza (wilgoć i inna praca tłoczków?) Podjechałem więc co serwisu na diagnozę i stwierdzili zużycie.
Do wymiany i tarcze i klocki – dla mnie nie do pomyślenia zjechać tarcze jednym kompletem klocków, ale suwmiarka w łapę i faktycznie z 25mm tarcza zeszła do 23.5mm (min. to 23mm) a z tyłu jak u innych niemal zerowe zużycie – z 9mm do 8.9mm.
Czytając opinie w tym wątku to na co bym nie zamienił to raczej hamowanie będzie podobne.
Zamówiłem cały zestaw na przód zimmermana. Przynajmniej mają powłokę, dzięki której niepracujące powierzchnie nie będą rdzewieć
Jak założę i dotrę to dam znać czy czuję jakąkolwiek różnicę.
45kkm i zaczęły się piski.
Co ciekawe piszczało tylko przy lewych zakrętach (odgłos tramwaju na łuku) a jak się lekko nacisnęło hamulec to była cisza. Wykluczyłem zużycie hamulców, bo na logikę to przy hamowaniu blaszka powinna się zbliżyć do tarczy a nie na odwrót. Co więcej przez ostatnie dni była znowu cisza (wilgoć i inna praca tłoczków?) Podjechałem więc co serwisu na diagnozę i stwierdzili zużycie.
Do wymiany i tarcze i klocki – dla mnie nie do pomyślenia zjechać tarcze jednym kompletem klocków, ale suwmiarka w łapę i faktycznie z 25mm tarcza zeszła do 23.5mm (min. to 23mm) a z tyłu jak u innych niemal zerowe zużycie – z 9mm do 8.9mm.
Czytając opinie w tym wątku to na co bym nie zamienił to raczej hamowanie będzie podobne.
Zamówiłem cały zestaw na przód zimmermana. Przynajmniej mają powłokę, dzięki której niepracujące powierzchnie nie będą rdzewieć
Jak założę i dotrę to dam znać czy czuję jakąkolwiek różnicę.
krabdul napisał(a):Do wymiany i tarcze i klocki – dla mnie nie do pomyślenia zjechać tarcze jednym kompletem klocków
Welcome to Gównolit© by Mazda
Czytając opinie w tym wątku to na co bym nie zamienił to raczej hamowanie będzie podobne.
Siła hamowania jest najmniejszym problemem, zdecydowanie większym jest zużycie i bicie tarcz.
Dziwne rzeczy, 103 tyś. km, drugi komplet klocków i dopiero nowe tarcze przód
Co sądzicie o tym zestawie?
https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?mpre ... 2961303202
U mnie tez chyba coś się zaczęło z hamulcami... Pisałem już w dziale "podwozie" i zostałem skierowany do wątku hamulcowego
https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?mpre ... 2961303202
U mnie tez chyba coś się zaczęło z hamulcami... Pisałem już w dziale "podwozie" i zostałem skierowany do wątku hamulcowego
Ostatnio edytowano 8 lis 2018, 23:47 przez demson, łącznie edytowano 1 raz
demson napisał(a):U mnie tez chyba coś się zaczęło z hamulcami... Pisałem już w dziale "podwozie" i zostałem skierowany do wątku hamulcowego
Tyle że u Ciebie to bym najpierw zdemontował klocki i wszystko porządnie wyczyścił, bo dla mnie zwyczajnie nie odbijają porządnie podczas ruszania. Nasmarował bym też bolce w zacisku takim specjalnym czerwonym smarowidłem. Dopiero potem bym cokolwiek kupował...
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3017 (40/152)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda 3 BM Skyactiv-D
2. Mazda 2 DJ Skyactiv-G
Po paru tygodniach użytkowania i przejechaniu ok. 500km mogę już coś powiedzieć o zestawie klocki EBC GREENSTUFF + tarcze ZIMMERMANN STANDARD COATZ. Pisków podczas hamowania od samego początku nie stwierdzono – być może kwestia że wszystko porządnie przed montażem wyczyszczone (jarzmo, blaszki montażowe, powierzchnia tłoczka w zacisku) i później tyły i prowadnice klocków oraz piny w jarzmie nasmarowane. Druga rzecz – mniejsze pylenie. Póki co dużo mniej śladów na felgach względem fabrycznego zestawu. Najważniejsze – odczucia z hamowania. Z wysokich prędkości nieco lepiej niż seria, natomiast w wolnym ruchu miejskim, przy dojazdach do rond i skrzyżowań auto normalnie staje dęba, trzeba nauczyć się delikatniej operować pedałem hamulca, bo można głowę rozbić...
Zobaczymy jak z trwałością będzie. W lutym po przeglądzie podam ile serwis stwierdził zużycia.
Generalnie jestem zadowolony – nic nie skrzypi i auto hamuje OEM+. Koszt zabawy za w/w komplet ok. 600PLN – po raz kolejny udane zakupy zrobione w brakeparts.pl.
Zobaczymy jak z trwałością będzie. W lutym po przeglądzie podam ile serwis stwierdził zużycia.
Generalnie jestem zadowolony – nic nie skrzypi i auto hamuje OEM+. Koszt zabawy za w/w komplet ok. 600PLN – po raz kolejny udane zakupy zrobione w brakeparts.pl.
Na przeglądzie w ASO po drugim roku użytkowania mojej 3'ki BM dowiedziałem się, że konieczna jest wymiana przednich klocków... jak i tarcz. Koszt 1415zł (duże miasto).
Wymiana przednich tarcz z przebiegiem tylko 28k po zaledwie dwóch latach jazdy miejskiej... Rekord ?
Na protokole po pierwszym przeglądzie (14k) klocki przednie miały 7mm.
Na protokole po drugim przeglądzie (28k) klocki przednie miały 3mm.
WTF?
Wymiana przednich tarcz z przebiegiem tylko 28k po zaledwie dwóch latach jazdy miejskiej... Rekord ?
Na protokole po pierwszym przeglądzie (14k) klocki przednie miały 7mm.
Na protokole po drugim przeglądzie (28k) klocki przednie miały 3mm.
WTF?
- Od: 31 gru 2016, 16:44
- Posty: 6
- Auto: Mazda 3 BM (2016)
MT 2.0 120KM
jadać dzisiaj rano do pracy zauważyłem, że po wciskaniu hamulca występuje charakterystyczny szum, co przy moich innych samochodach oznaczało, że powolutku klocki się kończyły (jeszcze przed piskiem). Czy to jest możliwe przy przebiegu 17 000 km? Rozumiem, że automat i częściej używam hamulca, ale i tak jestem zaskoczony – mało pozytywnie.
A nie możesz zajrzeć? – to tylko 5 nakrętek by zdjąć koło a przez zacisk doskonale widać grubość klocków.
Po wstępnej rozmowie z Panem z ASO już czuję, że będą problemy . Oczywiście wspomniał, że zdarzało się, że w automatach nawet przy takim przebiegu trzeba było wymieniać klocki ale wszystko zależy od stylu użytkowania . Taaa, jakoś w moich poprzednich kilku automatach klocki wytrzymywały kilka razy dłużej, więc tą mantrę muszą powtarzać. Przy zakupie wiedziałem, że Mazdy mają z tym kłopot (chociaż pan sprzedawca mówił, że po FL jest dużo lepiej), ale nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego jednym np wymieniają tarcze w ramach gwarancji, innym przetaczają a jeszcze innym każą płacić ? Skąd taka dowolność, skoro każdy wtajemniczony wie, że to po prostu wtopa Mazdy z tymi tarczami i klockami.
Robią tak, ponieważ są cwaniakami liczącymi na ignoracją klientów
Nie daj się zbyć tekstami o stylu użytkowania. Miałeś inne samochody? Jeździłeś tak samo? To dlaczego klocki się tak szybko nie kończyły?
Możesz zawsze napisać do MMPOL – jak dobrze trafisz, to może ci zrobią za darmo, ale pewności nie ma. Możesz też w ASO zrobić lekką "oborę", może to ich zmotywuje do załagodzenia sprawy.
Nie daj się zbyć tekstami o stylu użytkowania. Miałeś inne samochody? Jeździłeś tak samo? To dlaczego klocki się tak szybko nie kończyły?
Możesz zawsze napisać do MMPOL – jak dobrze trafisz, to może ci zrobią za darmo, ale pewności nie ma. Możesz też w ASO zrobić lekką "oborę", może to ich zmotywuje do załagodzenia sprawy.
yaroaig napisał(a):Po wstępnej rozmowie z Panem z ASO już czuję, że będą problemy . Oczywiście wspomniał, że zdarzało się, że w automatach nawet przy takim przebiegu trzeba było wymieniać klocki ale wszystko zależy od stylu użytkowania . Taaa, jakoś w moich poprzednich kilku automatach klocki wytrzymywały kilka razy dłużej, więc tą mantrę muszą powtarzać. Przy zakupie wiedziałem, że Mazdy mają z tym kłopot (chociaż pan sprzedawca mówił, że po FL jest dużo lepiej), ale nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego jednym np wymieniają tarcze w ramach gwarancji, innym przetaczają a jeszcze innym każą płacić ? Skąd taka dowolność, skoro każdy wtajemniczony wie, że to po prostu wtopa Mazdy z tymi tarczami i klockami.
Okazało się, że klocki mają 7 mm, więc są ok. Poczyścili, nasmarowali i skasowali 109 zł, bo to nie wchodzi w gwarancję. Ok, wyjeżdżam, na początku jest ok. Przed chwilą wsiadam, jadę i znowu szum podczas hamowania. Co to za licho? Może przez tą sól, co ostatnio tony na drogę wysypali i faktycznie jakiś syf się tam gromadzi?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości