Jakość tarcz i klocków hamulcowych – Mazda3 BM
A mi gość, co zmieniał opony z zimowych na letnie w tym sezonie mówił, że klocki trzeba by już wymienić. 2 miesiące później miałem pierwszy przegląd i powiedzieli, że wymiana dopiero na kolejnym. W efekcie nadal jeżdżę na oryginalnym zestawie od nowości – przejechane 36kkm i żadnych oznak spadku jakości hamowania.
Jasne, ze zapewne sa sposoby na korekty wielu rzeczy w aucie ale teraz kiedy trwa gwarancja nie bede nic ruszał w swoim zakresie dlatego spytalem przy okazji ASO.
Lukaszjakubowski – zobacz sobie tylne tarcze w innych autach – sa elegancko wytarte a u nas w mazdach sa nie ruszone, przynajmniej u mnie po 23 tys jest taka sama jak byla w salonie. Ma nawet na powierzchni ta fabryczna strukture, tak jakby w ogole nie hamowal tyl. Az musze z ciekawosci podjechac na stacje kontroli i sprawdzic jak ten tyl hamuje..
Lukaszjakubowski – zobacz sobie tylne tarcze w innych autach – sa elegancko wytarte a u nas w mazdach sa nie ruszone, przynajmniej u mnie po 23 tys jest taka sama jak byla w salonie. Ma nawet na powierzchni ta fabryczna strukture, tak jakby w ogole nie hamowal tyl. Az musze z ciekawosci podjechac na stacje kontroli i sprawdzic jak ten tyl hamuje..
Na zagranicznym forum twierdzą, że "meksykańskie mazdy" mają na pierwszy montaż inne klocki niż te budowane w Japonii. Może to by tłumaczyło czemu jednym klocki padają bardzo szybko, a inni na 2-gim przeglądzie mają jeszcze spokój.
Ja zmieniłem w końcu po 40k na zestaw TRW i hamuje całkiem nieźle, pylenie mam wrażenie podobne. Przy wymianie przeglądałem co było wcześniej i na tarczach nie znalazłem żadnego oznaczenia producenta, natomiast klocki fabryczne były ferodo (Mazda z Mexico). Swoją drogą w porównaniu z innymi klockami to strasznie cienkie te do M3.
Ellipsis, a żebyś wiedział Zbliżam się do 10 tyś km i już co nie co mogę o swojej 3 napisać. 3/4 bolączek z tego forum póki co u mnie nie występuje – patrz np. skrzynia chodzi super, wnętrze jest dobrze spasowane – nie słyszę żadnych skrzypień / trzasków. W ASO byłem raz, na poprawce mocowania zderzaka. Myślę że to co zespuł fabryka do tego czasu już by wyszło. Nie jest to auto bez wad – patrz np wygłuszenie ale po pół roku wciąż mam z niej dużo radochy
Dzisiaj zawiozłem auto na przegląd gwarancyjny przy 40 tys. km. Okazało się, że klocki i tarcze z przodu nadają się tylko do wymiany.
Nie miałem jeszcze auta w którym zużyłbym tarcze w tak krótkim czasie :–)
Mam w domu inne auto, więc mazda nie jest jedynym, którym poruszam się na codzień.
Ceny oczywiście koszmarne, zamienników brakuje. Zdecydowałem się na wymianę w ASO.
Zaczynam sceptycznie podchodzić do "nowej" jakości mazdy...
Nie miałem jeszcze auta w którym zużyłbym tarcze w tak krótkim czasie :–)
Mam w domu inne auto, więc mazda nie jest jedynym, którym poruszam się na codzień.
Ceny oczywiście koszmarne, zamienników brakuje. Zdecydowałem się na wymianę w ASO.
Zaczynam sceptycznie podchodzić do "nowej" jakości mazdy...
Pojęcie jakość obecnie w Maździe nie istnieje lub nie rozumiemy filozofii Mazdy.. Czy blaszki-czujniki nie dawaly znac wczesniej o zużytym klocku hamulcowym? Bo dziwne aby tarcza skonczyla sie razem z klockiem? Co do zamienników to w intercars od reki masz klocki i tarcze TRW do naszych Mazd.
Nic a nic..., nagle od kilku dni delikatnie było słychać stukanie przy hamowaniu. Powiedziałem, żeby to sprawdzili.
Tarcza może mieć minimalnie 23 mm, a u mnie miała 22,9... według ich opinii nadaje się tylko do wymiany. Tarcze są również przegrzane. Auto jeszcze dzisiaj rano hamowało dobrze, tym bardziej, że wiozłem serwisanta aby usłyszał to stukanie i rozpędziłem się solidnie :–)
Cały koszt 1551 zł – tarcze, klocki i robocizna.
TRW według opinii wielu osób ma gorsze klocki i tarcze od fabrycznych. Dzwoniłem w kilka miejsc i tarcze innych marek to koszt około 350 zł za szt. + klocki. Łącznie blisko 900 zł w częściach. Do tego robocizna i brak szacunku u mechaników w zwykłych zakładach... Zdecydowałem się dopłacić te 300 zł i zrobić to w ASO.
Tarcza może mieć minimalnie 23 mm, a u mnie miała 22,9... według ich opinii nadaje się tylko do wymiany. Tarcze są również przegrzane. Auto jeszcze dzisiaj rano hamowało dobrze, tym bardziej, że wiozłem serwisanta aby usłyszał to stukanie i rozpędziłem się solidnie :–)
Cały koszt 1551 zł – tarcze, klocki i robocizna.
TRW według opinii wielu osób ma gorsze klocki i tarcze od fabrycznych. Dzwoniłem w kilka miejsc i tarcze innych marek to koszt około 350 zł za szt. + klocki. Łącznie blisko 900 zł w częściach. Do tego robocizna i brak szacunku u mechaników w zwykłych zakładach... Zdecydowałem się dopłacić te 300 zł i zrobić to w ASO.
Wymieniając fabryczny badziew na ten sam szmelc skazałeś się na powtórkę z rozrywki. Mamy 21. wiek, a kierowcy Mazd muszą na autostradzie się zastanawiać czy to dziś będzie ten dzień, kiedy zagotujemy tarcze. Jak tam tylne hamulce? Tarcze nie pordzewiały Ci z nudów?
Za niecały miesiąc minie 2 lata od zakupu i akurat przegląd na 60 tys. km mi wypadnie. Nie zauważyłem do tej pory żadnego problemu z klockami. Zobaczymy, co na przeglądzie powiedzą. Jak zwykle będę robił w Zielonej Górze.
- Od: 28 sty 2015, 12:54
- Posty: 12
- Skąd: Bolesławiec
- Auto: Mazda 3 SkyEnergy 2.0 Sedan JetBlack 2014
Nie znalazłem na rynku lepszego zestawu niż ten fabryczny.
Auto jest strasznie lekkie i hamowanie silnikiem nie przynosi żadnych rezultatów... Zestaw jest zbyt mały jak na moje "preferencje jazdy".
Całe szczęście z końcem marca/początkiem kwietnia – przesiadam się na inne auto :–)
Auto jest strasznie lekkie i hamowanie silnikiem nie przynosi żadnych rezultatów... Zestaw jest zbyt mały jak na moje "preferencje jazdy".
Całe szczęście z końcem marca/początkiem kwietnia – przesiadam się na inne auto :–)
enzo_pl napisał(a):...
Auto jest strasznie lekkie i hamowanie silnikiem nie przynosi żadnych rezultatów...
Nie pamiętam, żebym miał aż taki problemy z fizyką, by się z Tobą zgodzić ale niska waga jest akurat i wadą i zaletą – raczej dąży się do jej obniżenia, więc chyba zaletą (przynajmniej ta na papierze)
Słabego hamowania silnikiem upatrywałbym raczej w długiej skrzyni, gdzie z niskich obrotów się dotacza no i pewnie małych oporów na całym układzie – ale to znowu chyba zaleta a nie wada. Ja akurat nie odnotowałem jakiegoś problemu z tym związanego. Raczej wcześniej puszczam gaz niż w GG i przez dłuższy czas mam spalanie 0.
PS: Możesz się pochwalić na co się przesiadasz?
Cześć.
Przesiadłem się z C4 GP, 1.6 HDi. Moim zdaniem hamowanie silnikiem w M3 na 6-tym biegu jest kiepskie, ale tego się można spodziewać. Natomiast na 5-tym jest dobrze, tylko trzeba się tego nauczyć. Czytając Wasze wypowiedzi nie mam nadziei na wymianę tarcz przednich po 150kkm a klocków po 90 kkm.
Jednak nie mogę narzekać na jakość hamowania. Jest OK.
A jak będzie z trwałością, to zobaczę .
Przesiadłem się z C4 GP, 1.6 HDi. Moim zdaniem hamowanie silnikiem w M3 na 6-tym biegu jest kiepskie, ale tego się można spodziewać. Natomiast na 5-tym jest dobrze, tylko trzeba się tego nauczyć. Czytając Wasze wypowiedzi nie mam nadziei na wymianę tarcz przednich po 150kkm a klocków po 90 kkm.
Jednak nie mogę narzekać na jakość hamowania. Jest OK.
A jak będzie z trwałością, to zobaczę .
Przy okazji wymiany opon na zimowe zobaczyem w jakim stanie mam klocki z przodu. Tego rowka na srodku klocka zostało ok 1mm aby znikl a z tego co wyczytalem w sieci to jesli ten rowek zlicuje sie z pozostala czescia klocka to klocek nadaje sie do wymiany? Poprawcie mnie jesli nie mam racji..
Co wiecej klocki od kiedy jest chlodno i wilgotno strasznie piszcza..
I teraz moje pytania. W ASO za klocki – 400zl, TRW na rynku 150-200zl, sa jakies inne alternatywy np. ATE? Nie dlugo mam serwis po 2 latach i oni wtedy sprawdzaja hamulce. Czy wtedy przy okazji zalozyli by mi moje nowe klocki za darmo w ramach przegladu czy ta usluga byla by dodatkowo platna mimo ze i tak rozbieraja hamulce?
Jak to sie ma do gwarancji, oni zalozyć moga wszystko tylko potem jak cos to rece po sobie i moja wina bo klocki nie oryginal tak? Czy ew. wymiana klocków musi byc przeprowadzona w ASO bo jak tych oryginalnych klocków zostalo jeszcze ok 1-1,5mm to moze delikatnie bym zime objechal a wymienil na wiosne?
Jak u was Panowie wygladala sprawa z wymiana klocków? Zakladaliscie zamienniki poza ASO czy w ASO oryginaly? Jakoś nie usmiecha mi sie placic 2x tyle za klocki ktore wytrzymuja 25 tys km. Przy tej masie auta i moim stylu jazdy gdzie hamuje non stop silnikiem a hamulca uzywam tylko na samym koncu to jest żenujące. Do tej pory klocki wymienialem co 60-80 tys jezdzac tak samo w tym samym miescie..
Co wiecej klocki od kiedy jest chlodno i wilgotno strasznie piszcza..
I teraz moje pytania. W ASO za klocki – 400zl, TRW na rynku 150-200zl, sa jakies inne alternatywy np. ATE? Nie dlugo mam serwis po 2 latach i oni wtedy sprawdzaja hamulce. Czy wtedy przy okazji zalozyli by mi moje nowe klocki za darmo w ramach przegladu czy ta usluga byla by dodatkowo platna mimo ze i tak rozbieraja hamulce?
Jak to sie ma do gwarancji, oni zalozyć moga wszystko tylko potem jak cos to rece po sobie i moja wina bo klocki nie oryginal tak? Czy ew. wymiana klocków musi byc przeprowadzona w ASO bo jak tych oryginalnych klocków zostalo jeszcze ok 1-1,5mm to moze delikatnie bym zime objechal a wymienil na wiosne?
Jak u was Panowie wygladala sprawa z wymiana klocków? Zakladaliscie zamienniki poza ASO czy w ASO oryginaly? Jakoś nie usmiecha mi sie placic 2x tyle za klocki ktore wytrzymuja 25 tys km. Przy tej masie auta i moim stylu jazdy gdzie hamuje non stop silnikiem a hamulca uzywam tylko na samym koncu to jest żenujące. Do tej pory klocki wymienialem co 60-80 tys jezdzac tak samo w tym samym miescie..
Ja swój drugi przegląd miałem pod koniec października br., przy przebiegu 23200km. Stwierdzono, że moje klocki są jeszcze OK.
Wszedłem sobie w "My Mazda", i tam w swoją historię serwisową, a dalej w "pobierz listę kontrolną w formacie Pdf", gdzie między innymi określono stan klocków:
Stan klocków hamulcowych przód : Grubość 5 mm
Stan klocków hamulcowych tył : Grubość 8 mm.
U każdego może być i pewnie jest różnie, w zależności od wielu czynników składających się na zużycie danych elementów auta.
Wszedłem sobie w "My Mazda", i tam w swoją historię serwisową, a dalej w "pobierz listę kontrolną w formacie Pdf", gdzie między innymi określono stan klocków:
Stan klocków hamulcowych przód : Grubość 5 mm
Stan klocków hamulcowych tył : Grubość 8 mm.
U każdego może być i pewnie jest różnie, w zależności od wielu czynników składających się na zużycie danych elementów auta.
To wlasnie od tego rowka do metalowego korpusu klocka zostanie wlasnie z 2mm. Pytanie przy jakiej grubości odzywaja sie blaszki sygnalizacyjne?
No nic, czekam na odp. chlopaków ktorzy już wymieniali klocki. Robiliscie to w ASO na oryginalach czy zamiennikach poza ASO?
No nic, czekam na odp. chlopaków ktorzy już wymieniali klocki. Robiliscie to w ASO na oryginalach czy zamiennikach poza ASO?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości