Strona 4 z 4

PostNapisane: 1 lis 2018, 21:21
przez krzychun
KrzyzakMitsu napisał(a):Piastę bym jednak w rozważaniu pominął, bo jej bicie przekładałoby się na bicie tarczy a to już jest mega wyczuwalne


Nie musi, ponieważ jak pisałem wyżej możesz zamontować tarczę tak że bicie zminimalizujesz. A czym większe koło tym będzie bardziej wrażliwe nawet na bicie piasty w granicy 0,02mm... Tego nie masz szans zauważyć bez czujnika zegarowego. Czym mniejszy profil to samo, pewnie czym szersza opona tak samo... To się wszystko potem składa na fakt że wszystko trzeba sprawdzić.

PostNapisane: 2 lis 2018, 10:22
przez KrzyzakMitsu
krzychun napisał(a):Nie musi, ponieważ jak pisałem wyżej możesz zamontować tarczę tak że bicie zminimalizujesz.

ciężko mi to sobie wyobrazić – montując prostą tarczę na krzywą piastę nie jesteś w stanie wyzerować bicia – obojętnie od tego, jak tarczę zamontujesz
popraw mnie jeśli nie mam racji

Re: Drgania nadwozia podczas jazdy. Rozwiązanie: Zła jakość opon letnich Toyo

PostNapisane: 2 lis 2018, 12:00
przez krzychun
No przecież napisałem wyżej że wymieniałem sam 4 tarcze w poprzednim samochodzie i każda miała bicie. Montując na idealnie prostej piaście nie ma znaczenia, ale jak jest trochę krzywa to podbijasz lub redukujesz to bicie, wyglądało na specjalne bo zazwyczaj to jest 0,02mm. No i trzeba pamiętać, że:
– tarcze mierzysz po powierzchni ciernej (więc mierzysz to co może wibrować po wciśnięciu hamulca)
– nie mierzysz tarczy po powierzchni przylegania felgi (a to ma wpływ na wibracje około 120km/h) – w sumie to też warto by zmierzyć

Re: Drgania nadwozia podczas jazdy. Rozwiązanie: Zła jakość opon letnich Toyo

PostNapisane: 2 lis 2018, 16:12
przez KrzyzakMitsu
Fabrycznie nowe tarcze były krzywe? – ciężko w to uwierzyć (co nie znaczy, że jest to niemożliwe)...
Generalnie fabryki mają bardzo dobrą kontrolę jakości i dopuszczalne bicia nowe tarczy to teraz dziesięciotysięczne części milimetra – wszystko jest w karcie produktu lub dostępne u producenta.
Miałem raz walkę z Zimerrmann'ami, które się zwihrowały w 2 miesiące, więc sporo przekopałem odnośnie tych parametrów.
Generalnie ja tarczę mierzę 1 cm od końca jej promienia oraz 1 cm od wnętrza materiału ciernego, na piaście nie mierzę i tu się przyznam, że raz zdarzyły mi się tarcze, co dziwne to nishioka mountain, które miały krzywą część przylegajacą do piasty... ale to się zdarzyło w efekcie użytkowania.
Jest jeszcze 1 parametr – otwór centrujący – to na tym wypuście z piasty trzyma się de facto koło, to ten 1cm przenosi całą siłę na cisku auta, gdyby go nie było to koło na samych szpilkach by się urwało.
Może te bicie to kwestia otworu centrującego? – raz znajomy do 19" w mercedesie dorobił do pierścienia dodatkową wkładkę z blaszki z puszki coli i drgania zniwelował. Wiem, że to druciarskie, ale do testu wystarczy.

Re: Drgania nadwozia podczas jazdy. Rozwiązanie: Zła jakość opon letnich Toyo

PostNapisane: 2 lis 2018, 18:58
przez krzychun
No moim zdaniem po to jest to bicie tarczy (było 0,02 a norma to jest 0,05) żebyś sobie ją ustawił w najlepszej pozycji...

Otwór centrujący też można pomierzyć... Też może być niedoskonały...

PostNapisane: 12 sie 2019, 18:19
przez darrecki
Nie mam Toyo, ale wibracje są – co prawda minimalne ale jednak. I nic dziwnego, że nie da się ich całkowicie wyeliminować, skoro po 2 tygodniowym postoju pierwsze kilkadziesiąt kilometrów było męczarnią – waliło kierownicą niemiłosierne, a drobne brzęczały w podłokietniku. Oczywiście wszystko w pewnym przedziale prędkości, szkoda że najczęściej używanego na autostradach.
Nie mam pojęcia jak auto może być tak wrażliwe na drgania – musieli coś kompletnie spieprzyć podczas projektowania, bo wibracje i szum asfaltu zabijają przyjemność z jazdy tym samochodem.

Re: Drgania nadwozia podczas jazdy. Rozwiązanie: Zła jakość opon letnich Toyo

PostNapisane: 12 sie 2019, 22:09
przez Spoko40
Co prawda nie mam Toyo ale powtórzę swoją wypowiedź innego wątku.

Również zauważyłem drgania na kierownicy, jak i na pozostałych elementach wnętrza w zakresie prędkości 115-130 km/h. Mam felgi 18 i opony Michelin. Dwukrotne wyważanie u wulkanizatora nic nie dało, może tylko zakres drgań przesunął się o ok. 10 km/h. Czytałem w necie o doważaniu kół na samochodzie, znalazłem warsztat i pojechałem. To co zaobserwowałem w czasie doważania całkowicie mnie zaskoczyło. Miałem teoretycznie wyważone wcześniej koła, a jednak po sprawdzeniu na doważarce okazało się, że trzeba dokładać ciężarki nawet 20 g w innych miejscach. Po zakończeniu operacji, a w zasadzie już w trakcie dało się zauważyć zdecydowaną poprawę. Drgania było czuć na całej karoserii po podniesieniu koła i rozpędzeniu do prędkości 120-150 km/h. Okazało się, że najgorsze było koło tylne za kierowcą. Po wszystkim jest idealnie, nic nie drga samochód jedzie gładko. Za doważanie czterech kół zapłaciłem 100 zł, uważam że było warto. :)

Do tej pory jeżdżę na tak wyważonych kołach – zero jakichkolwiek drgań. Zaznaczyłem na piaście położenie felgi zrobiłem zdjęcia i od tamtej pory zakładam koła dokładnie w tych samych położeniach jak po doważaniu. Zaznaczam, że na 16" zimówkach problem drgań nie występuje.
Wg. mnie warto spróbować doważania kół.

PostNapisane: 14 sie 2019, 21:39
przez darrecki
Właśnie zastanawia mnie dlaczego na 18 drgania czuć, a na 16 mniej. Może odchudzenie koła, czyli zmniejszenie wagi przez zmianę felgi na lekką by pomogło? Póki co problem z hamulcami ustąpił, ale te drgania mnie wkurzają...

PostNapisane: 14 sie 2019, 23:59
przez KrzyzakMitsu
darrecki napisał(a):dlaczego na 18 drgania czuć, a na 16 mniej
zapewne wpływ ma profil – na 16 balon będzie większy i amortyzacja samej gumy lepsza a 18 to pewnie i ciśnienie większe i często bark twardszy a obecnie sporo z nich jest XL, więc dodatkowo utwardzone

PostNapisane: 15 sie 2019, 08:07
przez child
Na 16 też problem występuje. To, że komuś ustępuje po zmianie na zimówki to kwestia zimówek, a nie felg 16. Ja mam tak samo – w zimie nie mam problemu, a cały czas jeżdżę na 16.

PostNapisane: 15 sie 2019, 18:46
przez szczepciki
U mnie co prawda cx 3 ale widzę straszne drzenie fotela pasażera, całe wibruje

Re: Drgania nadwozia podczas jazdy

PostNapisane: 16 sie 2019, 00:15
przez KrzyzakMitsu
To może przeguby wewnętrzne? – wibracje przy przyśpieszaniu to klasyczny objaw zużytych przegubów przy skrzyni.

PostNapisane: 16 sie 2019, 12:04
przez andrep
szczepciki napisał(a):U mnie co prawda cx 3 ale widzę straszne drzenie fotela pasażera, całe wibruje

Nie znam się ale może wał się poluzował?

PostNapisane: 16 sie 2019, 14:10
przez darrecki
To czuć pod zadkiem, że wibracje pochodzą od kół. Za duża częstotliwość drgań żeby pochodziły od poluzowane go fotela.
U mnie przy gorszym dniu czuć od pedałów przez fotel aż po kierownicę. To jest mega wkurzające. Oczywiście jeżdżąc po mieście i okolicy tego nie czuję, ale autostrada i w zasadzie zawsze trzęsie – raz mniej, raz więcej, raz przy 115, raz przy 130. Nawet najlepszy jasnowidz nie znajdzie przyczyny.

Re: Drgania nadwozia podczas jazdy

PostNapisane: 17 sie 2019, 09:57
przez tomeq83
Gdzieś już o tym pisałem że u mnie przy 120km/h na 18' Michelinach spod auta dochodzi pulsacyjne buczenie. Nie mam drgań jak u was tylko buczenie. Poniżej i powyżej tej prędkości objaw nie występuje, tak samo nie ma go w ogóle na 16'. Może te Micheliny są jakieś skopane?

Re: Drgania nadwozia podczas jazdy

PostNapisane: 17 sie 2019, 22:38
przez KrzyzakMitsu
120 to właśnie prędkość, gdzie najbardziej czuć wibracje od źle wyważonych lub nierównych kół.
W Gdańsku jest warsztat – Tujko – oni robią optymalizację, przekręcają oponę w różne miejsca dla minimalizacji takich wibracji – już wielu moich znajomych tam było i każdy twierdzi, że nie pojedzie nigdzie indziej.
Do tego mają fajny sprzęt – np. montują nie na klin w otworze centrującym, ale na imitację nakrętek a sama maszyna do wyważania wszystkie parametry mierzy laserowo. Jeśli masz pewność, że to od kół to polecam znaleźć taki warsztat.

PostNapisane: 20 sie 2019, 20:37
przez piotear
Heh, a ja myślałem, że to wina opon. Test drogowy z wyważaniem nie pomógł :) Mam to samo na 18tkach 215/45/18 Hankook'i.

Zauważyłem jedną zależność. Na różnym ciśnieniu, drgania są większe lub mniejsze. Jak jechałem na wakacje i dobiłem do 3.0 bara, drgań nie było. Na 2,5 są. Finalnie jeżdżę na 2.8, bo jest znośnie. Spróbujcie sobie pokombinować z ciśnieniem.

Na 16tkach zimowych tego nie ma. To samo na letnich 16tkach Michelin energy saver (fabryczne)