Jak podczas wymiany oleju nie możesz byc kolo auta i de facto nie wiesz czy usluga była wykonana czy tylko dostałes fakture to o czym my mówimy. Grzebia przy naszym aucie a właściciel nie może na to patrzeć to sie nie mieści w glowie. Żeby tylko sie okazało, że trafili z "diagnozą" a nie, że bedziemy w ciemno wymieniali wszystko na co jest nota serwisowa, może sie uda.. Na poczatku to nawet nie zapytali czy z przodu czy z tylu stuka odrazu mysleli ze z przodu bo na to maja note. Jak powiedzialem ze z tylu to bylo zaskoczenie, popatrzyli na zaciski i uznali ze jest ok, jednak przód musi stukac
Trzeszczące zawieszenie
No to w skrócie przeczytał mi co jest do wymiany ale niestety nie zapamietalem. Wiem, że pokazana jest spreżyna i chyba przy amortyzatorze jest jakiś dystans czy jakaś nakretka i to jest powodem stukania kiedy sprezyna zmienia polożenie.
Jak podczas wymiany oleju nie możesz byc kolo auta i de facto nie wiesz czy usluga była wykonana czy tylko dostałes fakture to o czym my mówimy. Grzebia przy naszym aucie a właściciel nie może na to patrzeć to sie nie mieści w glowie. Żeby tylko sie okazało, że trafili z "diagnozą" a nie, że bedziemy w ciemno wymieniali wszystko na co jest nota serwisowa, może sie uda.. Na poczatku to nawet nie zapytali czy z przodu czy z tylu stuka odrazu mysleli ze z przodu bo na to maja note. Jak powiedzialem ze z tylu to bylo zaskoczenie, popatrzyli na zaciski i uznali ze jest ok, jednak przód musi stukac
Kabaret, nawet nie sprawdzili luzów w tylnym zawieszeniu nic, kompletnie nawet nie dotkneli... Potrafia tylko powiedzieć, że jak Pan przyniesie swoj olej to w razie czego Pan musi udowodnić, że spelnia norme producenta. Haha ja chce zalać Motula czy Mobila z norma API : SN i muszę ew. cos udowadniac a oni leja 5w30 z beczki i jest rewelacja. Na pytanie dlaczego nie 0w20, po co jak producent dopuszcza 5w30 i nikt nie leje u nas drogiego 0w20...
Jak podczas wymiany oleju nie możesz byc kolo auta i de facto nie wiesz czy usluga była wykonana czy tylko dostałes fakture to o czym my mówimy. Grzebia przy naszym aucie a właściciel nie może na to patrzeć to sie nie mieści w glowie. Żeby tylko sie okazało, że trafili z "diagnozą" a nie, że bedziemy w ciemno wymieniali wszystko na co jest nota serwisowa, może sie uda.. Na poczatku to nawet nie zapytali czy z przodu czy z tylu stuka odrazu mysleli ze z przodu bo na to maja note. Jak powiedzialem ze z tylu to bylo zaskoczenie, popatrzyli na zaciski i uznali ze jest ok, jednak przód musi stukac
Który to serwis ? Jeśli można zapytać.
ellipsis po prostu sprzedaj swoją trójkę, sądząc po Twoich postach na forum trafiłeś na jakiś dotknięty dopustem bożym egzemplarz, po co się frustrować, to tylko auto, Auris, Focus, jest w czym wybierać. Piszę bez żadnej złośliwości, ja bym opchnął taki samochód i poszukał czegoś innego.
-
piotrek999
Jasne. Wydał kase (lub wziął kredyt), żeby sprzedać ze stratą.... 

-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3820 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Hmm troche nie rozumiem Twojego postu? Co ma piernik do wiatraka, piszemy o hałasującym zawieszeniu i usunieciu tej "usterki" w ASO w ramach noty serwisowej po której owe stuki zniknęly a Ty wyskakujesz jak Filip z konopii ze sprzedaża auta i jakąś wyimaginowaną frustracją, którą mi wmawiasz.. 

Ja również miałem problem ze stukami w zawieszeniu.
Szczególnie to objawiało się przy najeżdżaniu na progi zwalniające albo przy maksymalnym skręceniu kół.
Udało mi się te dzwięki zreprodukować na jeździe testowej z mechanikiem z ASO i rozwiązanie znaleźli dosyć szybko.
Jest na to ponoć jakaś nota serwisowa. Podobnie jak kolega wyżej widziałem jakąś kartkę z opisem i instrukcją wymiany tych podkładek / dystansów.
Problem w ASO Jaremko we Wrocławiu rozwiązali dosyć sprawnie. Ważne że stuki zniknęły całkowicie.
Szczególnie to objawiało się przy najeżdżaniu na progi zwalniające albo przy maksymalnym skręceniu kół.
Udało mi się te dzwięki zreprodukować na jeździe testowej z mechanikiem z ASO i rozwiązanie znaleźli dosyć szybko.
Jest na to ponoć jakaś nota serwisowa. Podobnie jak kolega wyżej widziałem jakąś kartkę z opisem i instrukcją wymiany tych podkładek / dystansów.
No to w skrócie przeczytał mi co jest do wymiany ale niestety nie zapamietalem. Wiem, że pokazana jest spreżyna i chyba przy amortyzatorze jest jakiś dystans czy jakaś nakretka i to jest powodem stukania kiedy sprezyna zmienia polożenie.
Problem w ASO Jaremko we Wrocławiu rozwiązali dosyć sprawnie. Ważne że stuki zniknęły całkowicie.
-
Hansu
Od wczoraj znowu coś stuka z tyłu auta. Objawy bardzo podobne do tego wczesniejszego stukania. Czyżby te wymieniane czesci w ramach noty nie różnily sie niczym i problem powraca czy coś kolejnego sie odzywa. Stuki na ucho dobiegaja z tylnego zawieszenia (wtedy tez tak mi sie wydawalo a jednak stukot byl przenoszony z przednich kolumn) podczas manewrowania na parkingu kiedy wyjezdzam na ulice i np. musze pokonać jakiś maly próg lub w sytuacji kiedy ulica jest wyzej/niżej niż parking a przez to zawieszenie zaczyna pracowac... ;/
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości