Jakość tarcz i klocków hamulcowych – Mazda3 BM
Tak? No to w takim razie oświeć mnie bo widzę, że tu same Alfy i Omegi na tym forum znający sie na wszystkim.. Chcesz powiedzieć, że istota dzialalności firmy motoryzacyjnej jest robienie z klienta idioty? Bo to mozna wywnioskowac z Twojej wypowiedzi..
Akurat tak sie sklada, że wspolpracowalem z jedną z wiodących marek i tam kolo klienta poprostu sie "skacze" a nie wmawia mu, że nie potrafi odp. korzystać ze swojego auta!
Akurat tak sie sklada, że wspolpracowalem z jedną z wiodących marek i tam kolo klienta poprostu sie "skacze" a nie wmawia mu, że nie potrafi odp. korzystać ze swojego auta!
ellipsis napisał(a):Tak? No to w takim razie oświeć mnie bo widzę, że tu same Alfy i Omegi na tym forum znający sie na wszystkim.. Chcesz powiedzieć, że istota dzialalności firmy motoryzacyjnej jest robienie z klienta idioty? Bo to mozna wywnioskowac z Twojej wypowiedzi..
Akurat tak sie sklada, że wspolpracowalem z jedną z wiodących marek i tam kolo klienta poprostu sie "skacze" a nie wmawia mu, że nie potrafi odp. korzystać ze swojego auta!
Nie irytuj się tak...
Nie zrozumiałeś widać ironii...
Ja też niestety musiałem wymienić komplet z przodu (na autostradzie pod klocek wszedł jakiś kamyczek – jedno hamowanie i po wszystkim... rów na 3 mm i przegrzana tarcza...)
Kupiłem właśnie zestaw tarcze Zimmerman i klocki TRW – całość 600 pln brutto + wymiana
Powiem tak, wszystko do siebie pasuje itd., ale jest inna charakterystyka, tzn przy delikatnym hamowaniu słabiej hamują, ale jak się mocniej wciśnie pedał to w mojej opinii hamują nawet nieco lepiej niż oryginały.
Nie piszczą (u mnie oryginały lekko popiskiwały) i chyba nieco mniej pylą, ale i tak pylą
Na układzie hamulcowym nie ma co oszczędzać, ale ceny w ASO są z kosmosu. Na szczęście są już markowe zamienniki.
Kupiłem właśnie zestaw tarcze Zimmerman i klocki TRW – całość 600 pln brutto + wymiana
Powiem tak, wszystko do siebie pasuje itd., ale jest inna charakterystyka, tzn przy delikatnym hamowaniu słabiej hamują, ale jak się mocniej wciśnie pedał to w mojej opinii hamują nawet nieco lepiej niż oryginały.
Nie piszczą (u mnie oryginały lekko popiskiwały) i chyba nieco mniej pylą, ale i tak pylą
Na układzie hamulcowym nie ma co oszczędzać, ale ceny w ASO są z kosmosu. Na szczęście są już markowe zamienniki.
TRW miałem na MX-5 z pełnym sumieniem polecam, mimo że nie miały czasem lekko 
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 7010 (210/247)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
Ja pierwszy raz mam styczność z innymi częściami niż OEM lub ATE, ale "opnie na necie" są pozytywne.
Przejechałem dopiero 1,5 kkm, więc trudno powiedzieć coś o zużyciu. Skuteczność natomiast oceniam bardzo dobrze, pomimo innej charakterystyki pracy. Tak jakby były twardsze od fabrycznych.
Przejechałem dopiero 1,5 kkm, więc trudno powiedzieć coś o zużyciu. Skuteczność natomiast oceniam bardzo dobrze, pomimo innej charakterystyki pracy. Tak jakby były twardsze od fabrycznych.
Wiadomo, że ATE to ATE ale TRW to też dobre klocki i tarcze, mialem je w Accordzie i spisywały sie ok. Jedynie co slyszalem o klockach Boscha, że sa bardzo twarde a co za tym idzie szybko lecą tarcze na nich.
Niby jest tak jak mówicie, ATE to klasa sama w sobie, aczkolwiek dzisiaj na forum widziałem posta, w którym napisane było że komplet klocki + tarcze ATE zaczął się sypać po 25k km więc jak widać nie zawsze jest tak kolorowo.
Własnie dzis wymieniłem klocki przód, a przejechane mam 60700km, czytając powyzsze posty w temacie to chyba całkiem niezłe klocki trafiłem w mojej BM, tył do wymiany za ok20tys km.
Oczywiscie nie zakładałem oryginałów za 470zł w Kraków ASO
,tylko sam dostarczyłem klocki do ASO.
Oczywiscie nie zakładałem oryginałów za 470zł w Kraków ASO

,tylko sam dostarczyłem klocki do ASO.
- Od: 17 lis 2015, 21:13
- Posty: 5
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 3 BM 2.0 skayactive 165KM, rok 2013
Domin30 napisał(a):Własnie dzis wymieniłem klocki przód, a przejechane mam 60700km
Zanim pogratuluję. Mógłbyś napisać ile mniej więcej z tego dystansu nalatałeś w trasie, a ile w mieście?
Klocki załozyłem TRW i jak narazie, a przejechałem juz 2000km mam wrazenie, ze hamują lepiej niz oryginalne. W ASO zadnych problemów nie robili
W miescie przejechałem ok. 40000km a reszta to trasa, ale głownie w Polsce.
- Od: 17 lis 2015, 21:13
- Posty: 5
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 3 BM 2.0 skayactive 165KM, rok 2013
Domin30 napisał(a):W miescie przejechałem ok. 40000km a reszta to trasa, ale głownie w Polsce.
Ile km w ogóle przejechałeś na fabrycznych klockach

Domin30 napisał(a):Własnie dzis wymieniłem klocki przód, a przejechane mam 60700km, czytając powyzsze posty w temacie to chyba całkiem niezłe klocki trafiłem w mojej BM, tył do wymiany za ok20tys km.
Oczywiscie nie zakładałem oryginałów za 470zł w Kraków ASO![]()
,tylko sam dostarczyłem klocki do ASO.
Myślę, że klocki miałeś takie same jak w całej reszcie egzemplarzy, tylko umiejętnie z nich korzystasz
Ja np. ustawiam sobie jazdę tak, że schodzę nawet do drugiego biegu przed światłami i dopiero w końcowej fazie używam hamulca. Wykluczając oczywiście nagłe czerwone, bądź sytuację wymuszającą użycie całej sprawności hamulców
Co prawda pierwszy przegląd niebawem przede mną i jak usłyszę np. 5 mm do końca klocka to ich chyba zastrzele i przestanę jeździć tak jak do tej pory
Dopisano 26 lis 2015, 22:46:
A to, że BL lepiej hamowała silnikiem to dziwne... patrząc na stopień sprężania BM'Ka powinna robić to lepiej. Niestety nie miałem przyjemności jeździć BL. Miałem za to kiedyś A3 8P 2.0 TDI i śmiem twierdzić, że jest podobnie – minimalnie na korzyść A3.
Nie jest źle, dzisiejszy przegląd przy przebiegu 40200 km wykazał zużycie klocków przód 50% i tył 30% więc przy zakładanym że klocki wytrzymują 2x krócej niż tarcze jeszcze sporo km przede mną do wymiany klocków, a zmiana przodu tarcz powinna wystąpić około 120-130 tys km.
Kolejny rozsądny użytkownik 
Śmieszą mnie trochę te wasze teorie.
1. Mi się skończyły tarcze równo z klockami, więc nie wiem, skąd założenie, że tarcze wytrzymają 2 razy dłużej.
2. Nieskromnie powiem, że moim skromnym zdaniem jeździć jakoś tam umiem i hamulca nie piłuję. Rzadko jeżdżę od świateł do świateł. Uwzględniwszy to wszystko sądzę, że obciążenie hamulców jest co najwyżej średnie.
3. W innych samochodach (w tym w Mazdzie 3 BK) jakoś hamulce wytrzymały dużo dłużej – nie pamiętam dokładnie, ale przez 110 tys. przebiegu tarcze zmieniałem raz, klocki bodajże też (ale wcześniej niż tarcze).
Hamulce w naszych Mazdach (przynajmniej w mojej) zużywają się po prostu nadmiernie. Wziąłem zamienniki nawet nie ze względu na cenę, tylko po to, żeby za kolejne 40 tysi nie mieć tego samego problemu.
1. Mi się skończyły tarcze równo z klockami, więc nie wiem, skąd założenie, że tarcze wytrzymają 2 razy dłużej.
2. Nieskromnie powiem, że moim skromnym zdaniem jeździć jakoś tam umiem i hamulca nie piłuję. Rzadko jeżdżę od świateł do świateł. Uwzględniwszy to wszystko sądzę, że obciążenie hamulców jest co najwyżej średnie.
3. W innych samochodach (w tym w Mazdzie 3 BK) jakoś hamulce wytrzymały dużo dłużej – nie pamiętam dokładnie, ale przez 110 tys. przebiegu tarcze zmieniałem raz, klocki bodajże też (ale wcześniej niż tarcze).
Hamulce w naszych Mazdach (przynajmniej w mojej) zużywają się po prostu nadmiernie. Wziąłem zamienniki nawet nie ze względu na cenę, tylko po to, żeby za kolejne 40 tysi nie mieć tego samego problemu.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości