Wahacze
1, 2
Podczas wymiany oleju mialem blizszy wglad na podwozie. Okazalo sie, ze oba tylne wahacze sa do wymiany. Prosze o rade, czy kupowac orginalne czesci z serwisu, czy tez moze da jakies dobre zamienniki. Jakie sa orientacyjne koszta czesci. Dziekuje i pozdrawiam. Mazda 3 bm, rok 2014, benzyna 2.0 120KM.
- Od: 28 gru 2018, 14:35
- Posty: 23
- Auto: Mazda 3 bm
Pewnie dobry zamiennik spokojnie da radę. Pytanie jaki to przebieg skoro musisz już je zmieniać? Normalnie wielowahacz wytrzymuje przynajmniej 120-150 kkm.
czy sprawdzenie polegało na wizualnym spojrzeniu czy na szarpakach na przeglądzie?
Z markowych znalazłem tylko Delphi, cena poniże 500 zł/szt.
ABS, NTY, Ridex, SLR, 200-250 zł/szt.
ABS, NTY, Ridex, SLR, 200-250 zł/szt.
I ja Was chciałem poprosić o poradę/podpowiedź. Po 8 latach i 135 tysiącach tylne gumy w przednich wahaczach lekko się rozwulkanizowały. Oryginały kosztują ponad 1K PLN. Zamienniki około 300 Magnetti Marelli. 400 – Delphi. Czy w Waszej ocenie są godne uwagi, czy 2-3 krotność ceny za oryginał jest odzwierciedleniem jakości? Macie w tym względzie doświadczenia?
Oryginały w Maździe w większości przypadków, może poza klockami do BM
, mają sens i się sprawdzają. Jeśli masz zamiar jeździć autem dłużej to montuj oryginał i nie kombinuj. Jeśli nie to temat do przemyśleń.
Magneti bym sobie darował. Moje doświadczenia z tą firmą są złe.
Francuskie produkty w Japończyku też jakoś mi nie pasują ale w końcu Cytryny i nie tylko na tym jeżdżą i nic się nie dzieje.
Magneti bym sobie darował. Moje doświadczenia z tą firmą są złe.
Francuskie produkty w Japończyku też jakoś mi nie pasują ale w końcu Cytryny i nie tylko na tym jeżdżą i nic się nie dzieje.
Moje jak ostatnio oglądałem wizualnie były OK a na przeglądzie nic nie wyszło.
Teraz mam 92 kkm i auto trochę starsze więc raczej to normalne nie jest.
Teraz mam 92 kkm i auto trochę starsze więc raczej to normalne nie jest.
Wezcie pod uwagę ze duzo zalezy od stylu jazdy i drog po jakich sie poruszacie. U mnie wygladaly jak u Ciebie przy około 70000km przebiegu, przy 80000 musiałem już je wymienić (autem bujało jak łodką przy dynamicznym wyprzedzaniu ze zmianą pasa). Po wymianie wahaczy – całkiem noww auto, przypomnialem sobie jak sie prowadziło zaraz po wyjeździe z salonu
Bo im szybciej po dziurach tym mniejszych kontakt z nawierzchnią więc zniszczenia mniejsze
.

RobertPi napisał(a):Bo im szybciej po dziurach tym mniejszych kontakt z nawierzchnią więc zniszczenia mniejsze.
Właśnie!!
Nie słyszałem, żeby wymieniano wahacze w samolotach...

Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Podłaczam się do tematu. Poszukuję sprawdzone wahacze na przód, ale moja ulubiona i sprawdzona firma "LEMFORDER" już takowych nie produkuje do 3BM. Mam teraz mętlik od jakiego producenta zakupić, oryginał cenowo przegięty. Czy może ktoś montował Moog-a, podobno niezły.
Witam kolegów, też mam przeboje z wahaczami ,u mnie po 90 tyś. padły sworznie przednich wahaczy ,jakaś porażka, przy skrecaniu na kocich łbach stukot był niemiłosierny założyłem firmy NTY na razie cisza zobaczymy ile wytrzymają...
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości