"Pocący się silnik"
Cześć wszystkim!
Pierwszy post i jednocześnie problem. Po przeglądzie w ASO po czwartym roku użytkowania wykryto usterkę – określono to, że silnik się "poci". Trochę jest to przerażające, ze względu na to, że auto było ostrożnie użytkowane, nie pałowane na zimnym, I-stop był sporadycznie używany – raczej wyłączony i w praktycznie nowym aucie pojawia się taki problem. Pan z ASO zasugerował naprawę – koszt około 2000 złotych, oczywiście rozszerzona gwarancja tego nie obejmuje. Naprawa uwzględniałaby uszczelnienie pokrywy rozrządu, uszczelki osłony głowicy, uszczelki oleju itp. Z drugiej strony mechanik z mazdy stwierdził, że ten model "tak ma" i można z tym jeździć, ale należy obserwować. Ktoś spotkał się z czymś takim? Lepiej wydać te pieniądze i nie martwić się, że problem może się pogłębić, z drugiej strony, czy on nie nawróci?
PS. auto 2.0MT benzyna, sedan.
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam
Pierwszy post i jednocześnie problem. Po przeglądzie w ASO po czwartym roku użytkowania wykryto usterkę – określono to, że silnik się "poci". Trochę jest to przerażające, ze względu na to, że auto było ostrożnie użytkowane, nie pałowane na zimnym, I-stop był sporadycznie używany – raczej wyłączony i w praktycznie nowym aucie pojawia się taki problem. Pan z ASO zasugerował naprawę – koszt około 2000 złotych, oczywiście rozszerzona gwarancja tego nie obejmuje. Naprawa uwzględniałaby uszczelnienie pokrywy rozrządu, uszczelki osłony głowicy, uszczelki oleju itp. Z drugiej strony mechanik z mazdy stwierdził, że ten model "tak ma" i można z tym jeździć, ale należy obserwować. Ktoś spotkał się z czymś takim? Lepiej wydać te pieniądze i nie martwić się, że problem może się pogłębić, z drugiej strony, czy on nie nawróci?
PS. auto 2.0MT benzyna, sedan.
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam
Cześć.
Czytając proponowany zakres prac, to poci sie cały silnik, prawie wszystkimi możliwymi miejscami. A to mało prawdopodobne. Nie potrafia wskazać konkretnego miejsca? Jak duże jest to pocenie się?
Sprawdź w innym warsztacie, nawet nie ASO, żeby mieć porównanie.
Nie chce mi się wierzyć, że tak wszystki uszczelki puszczają.
Pozdrawiam.
Czytając proponowany zakres prac, to poci sie cały silnik, prawie wszystkimi możliwymi miejscami. A to mało prawdopodobne. Nie potrafia wskazać konkretnego miejsca? Jak duże jest to pocenie się?
Sprawdź w innym warsztacie, nawet nie ASO, żeby mieć porównanie.
Nie chce mi się wierzyć, że tak wszystki uszczelki puszczają.
Pozdrawiam.
Wszystko, co ci powiedzą w ASO, w miarę możliwości weryfikuj. Ogólnie ASO to ignoranci, dla których najprostszym rozwiązaniem wszystkich problemów jest wymiana połowy silnika (zwłaszcza, jeśli klient płaci).
Umyj silnik, przejedź ze 20km i sprawdź, czy gdzieś się pojawia olej, bo jak powiedział MichG raczej wątpliwe, żeby wszystkie uszczelki puszczały. Jeśli się nie pojawi, to przejedź więcej i znowu sprawdź.
Umyj silnik, przejedź ze 20km i sprawdź, czy gdzieś się pojawia olej, bo jak powiedział MichG raczej wątpliwe, żeby wszystkie uszczelki puszczały. Jeśli się nie pojawi, to przejedź więcej i znowu sprawdź.
A ten problem to od jakiegoś czasu czy wystąpił ostatnio? Ja właśnie przeżyłem wczoraj szok bo po mrozach, auto stało 2 dni, zapocił się cały filtr oleju. Objaw jak by filtr zamarzł i zbyt duże ciśnienie wywaliło nadmiar oleju bokiem.
Rozebrałem osłony, wyczyściłem i spokój. Ale filtr do wymiany.
RP
Rozebrałem osłony, wyczyściłem i spokój. Ale filtr do wymiany.
RP
Jak to? U mnie przy 15 tys km była uszczelniana pokrywa zaworów i obudowa rozrządu bo lało się jak ze starego Jelcza a po ok 40 tys miska olejowa... Jak widać nie tylko dla mnie jest to nie do pomyślenia w nowym aucie, mimo to "forum" miało czelność szczuć mnie przy każdej krytyce ich ulubionej marki.
Gwarancja dodatkowa po 3 latach niestety nie obejmuje już takich napraw. Ja na miske załapałem się w ostatniej chwili i to dzięki przeglądowi w ASO. Oni to zauważyli i szybko podczepili pod gwarancje. Inaczej musiałbym na swój koszt uszczelniać silnik Made in Japan po 40 tys km! Tak po 40 nie 400... No ale przecież to wszystkie inne marki rozsypują się przy 100 tys km a Mazda ma jeżdzić 500 tys bez problemu bo nie ma TURBO!
Gwarancja dodatkowa po 3 latach niestety nie obejmuje już takich napraw. Ja na miske załapałem się w ostatniej chwili i to dzięki przeglądowi w ASO. Oni to zauważyli i szybko podczepili pod gwarancje. Inaczej musiałbym na swój koszt uszczelniać silnik Made in Japan po 40 tys km! Tak po 40 nie 400... No ale przecież to wszystkie inne marki rozsypują się przy 100 tys km a Mazda ma jeżdzić 500 tys bez problemu bo nie ma TURBO!
Auto ma koło 50 tysięcy przejechane. Powiedziane jest, że poci się gdzieś z boku silnika koło pokrywy zaworów i miałaby zostać ona uszczelniona. Przy okazji wymienione jakieś inne uszczelki, mam dokładnie wypisane, które. Zastanawiam się, czy jest sens przeprowadzania tej naprawy, czy nie jest to próba naciągnięcia na serwis. Nie zdziwiłbym się jakby zostało to zauważone rok temu, ale wtedy łapałbym się na zwykłą gwarancję, a teraz można się pocałować. Bo mechanik nieoficjalnie mówił, że można z tym jeździć, ale należy obserwować, ale czy już nie lepiej tego zrobić dla świętego spokoju?
PS. problem został właśnie zauważony podczas corocznego przeglądu.
PS. problem został właśnie zauważony podczas corocznego przeglądu.
Ale dlaczego Ty chcesz to robic w ASO za 2000zł? Przeciez niezależny warsztat zrobi to za pół ceny minimum. Tam nie ma filozofii – obudowa rozrządu jest klejona na silikon a chyba tylko pokrywa zaworów na uszczelke. Kupić ja w ASO i zrobić to na własną ręke, po co ma się lać i paćkać cały silnik?
Obecnie tak. Ewentualnie uszczelka lubi występować jako integralna część pokrywy – do kupienia tylko razem... Takie czasy. Kiedyś można było kupić np. elementy składowe alternatora, dzisiaj wymienia się całe moduły. (Sorry za OT.)
the right man in the wrong place...
Wczoraj dolewając płyn do spryskiwaczy zauważyłem nalot w okolicach alternatora. Końcem miesiąca mam przegląd i ciekawe czy też się dowiem czy "ten typ tak ma". Załączam foto, lampa podbija trochę dramaturgię, no ale raczej tak nie powinno to wyglądać...
Miałem taki sam wyciek jak kolega koolczas. Zrobione na gwarancji. Wymienili wszystkie możliwe uszczelki i uszczelniacze w okolicach rozrządu oraz pod pokrywa zaworów. Zobaczymy na ile wystarczy.
To forum jest genialne, czytam o jakichś problemach, problemikach, po czym zaglądam u siebie pod tapicerkę albo maskę i widzę rdzę albo jakieś tłuste plamy nad alternatorem przy silikonowym nadlewie xD Elipsis, u ciebie to był też mały wyciek, czy waliło po całym silniku?
28 000 km przebiegu.
28 000 km przebiegu.
Niestety powyższe zdjęcia nie były tylko dowodem na moją upierdliwość. Po zbadaniu sprawy przez ASO, czekam na uszczelnienie w zasadzie całej strony silnika z kołami pasowymi oprzyrządowania, wału korbowego itp. Serwis czeka na części. Nigdy wcześniej nie przerabiałem takiego tematu w nowym aucie. Zastanawiam się tylko, czy za kolejne 28 000 km wycieki znowu się pojawią. Drugiej Mazdy już nie kupię
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości