Klub MazdaSpeed

Witam.Od czasu do czasu odczuwam wyraźne zamulenie silnika (wersja 165 km).Różnicę takie występują podczas jazdy na tym samym baku paliwa wiec nie jest to zwiazane z różnicą paliwa ani z powodu załączonej bądź wyłączonej klimatyzacji.Szczególnie jest odczuwalne podczas jazdy na zimnym silniku.Czasem wydaje mi sie jakbym ciągnął przyczepkę dosłownie I stąd pytanie czy ktos tez zauważył cos podobnego czy to tylko moje odczucia

ja zaobserwowalem w 2.0 120KM A/T odblokowanej, ale przed odblokowaniem tez ze jak zrobisz 1000km po mieście przkladowo i wyjedziesz na niemiecki AUTOBAHN (obwodnica 79) – to predkosc maksymalna jest nizsza o ok 20-25km/h po przjeechanieu z 15km z predkosciami przekraczajacym i 150 auto jakby sie przetyka i osiaga te 210 licznikowo przed odblokwoaniem i 230 licznikowo po.

Witam, przez pierwsze 10 000 km oszczędzałem moją trójkę i kręciłem ją maksymalnie do 4000 obrotów (głównie miasto), ostatnio na trasie od 1-4 biegu do 7000 obrotów i reszta trasy też podobnie..różnica jest naprawdę znaczna auto dynamiczniejsze (jakby przybyło z 20 km) szybciej się zbiera, lepiej wkręca (przedtem zamulało np. przy wyprzedzaniu)..ten stan trwa już z dwa tygodnie także wynika z tego, że trzeba te silniki ,,przedmuchać'' i jest porostu lepiej;)

DRSHWDP napisał(a):..różnica jest naprawdę znaczna auto dynamiczniejsze (jakby przybyło z 20 km) szybciej się zbiera, lepiej wkręca (przedtem zamulało np. przy wyprzedzaniu).

Można jaśniej Co to znaczy, że jakby przybyło z 20 kilometrów

no nie dziwne ze mu zamulalło przy wyprzedzaniu jak krecil do 4000 a teraz kreci do 7000

km to skrót od KONI MECHANICZNYCH, wszystko co było do powiedzenia w tej sprawie napisałem, zachęcam do częstego wkręcania na wysokie obroty silnik jest wtedy bardziej dynamiczny AMEN

Trochę jest to czepialstwo, ale km to skrót od kilometrów, a KM od koni mechanicznych. W oznaczeniu każdej jednostki wielkość liter ma znaczenie i nie jest to żadną nowością.

wiesz ktoś o loginie HWDP raczej nie grzeszy inteligencją i znajomością jednostek miar

popi2009 napisał(a):wiesz ktoś o loginie HWDP raczej nie grzeszy inteligencją i znajomością jednostek miar

1 minutę po tym wpisie zrobiłeś dokładnie ten sam błąd w sąsiednim wątku o spalaniu Siła sugestii? chyba, że ten 2 litry diesel 218km był dopiero na dotarciu

Ten popi sropi to naprawdę straszny rolnik po pierwsze primo można wyprzedzać kogoś przy 4000 RPM trust me bitch po drugie sam piszesz w innym poście ,,km,, tego samego dnia WTF jak głupim trzeba być nie wiem czy to jakaś trauma po tym jak miałeś kibel w przedszkolu czy też wczesna impotencja miała tak traumatyczny wpływ na twoją psychikę ale robi wrażenie

My tu lubimy subtelne lutowanie i inteligentne pociski, ale twojego posta żadną miarą nie można nazwać subtelnym i inteligentnym

No, ale wracając do tematu – faktycznie ten silnik jest STRASZNIE wrażliwy na uciążliwą jazdę miejską. Jak cały bak przejadę po mieśćie, jest wyraźnie słabszy i trzeba go pogonić w trasie. Solidnie.

Już nieraz słyszałem od innych że benzynkę trzeba przegonić żeby jej nie zamulić.

Po za tym odnosząc się do pierwszego posta tego tematu wiadomo nie od dziś, że silniczek trzeba rozgrzać a nie pałować na zimnym. Szczególnie że pogoda teraz jest taka sobie a silniki skyactive inaczej pracują jak jest zimno a inaczej jak jest ciepło.

Każdy silnik czy to diesel czy benzyna czy to turbo czy wolnossacy po długim "kiszeniu" sie w mieście zaczyna mulić i przepalenie go w trasie przywraca wigor i energie. Jedyny sposób na zmniejszenie tego efektu to od czasu do czasu potrzymać silnik na wyższych obrotach, nie tylko cykanie od światel do swiatel.

tomeq83 napisał(a):Po za tym odnosząc się do pierwszego posta tego tematu wiadomo nie od dziś, że silniczek trzeba rozgrzać a nie pałować na zimnym. Szczególnie że pogoda teraz jest taka sobie a silniki skyactive inaczej pracują jak jest zimno a inaczej jak jest ciepło.

Każdy silnik pracuje inaczej w zależności od temperatury, aczkolwiek mam wrażenie, że skyactive pracuje "bardziej inaczej". A to dlatego, że na spalanie z reguły narzekają ludzie jeżdżący na bardzo krótkich dystansach, a ci, którzy jednorazowo przejeżdżają więcej, są raczej zadowoleni.

Tak, potwierdza się to i u mnie. Jak miałem taki cały miesiąc gdzie dosłownie dzień w dzień korki i zero trasy, spalanie rzędu 10l.

Potem miałem trochę jeżdżenia w trasie, i spalanie w mieście, przy tej samej jeździe, 8 albo i mniej.

Teraz znowu dobijam do miesiąca samego miasta i obserwuję... 8.9... 9.0... 9.1... 9.2... i reakcja na gaz jakby mniejsza.

No, ale zaraz majowka

Popsuję Wam trochę teorię
Do niedawna jeździłem tylko po mieście (tak wyszło, że większej trasy nie było). Odcinki raczej krótkie tak z 10 km. Początkowe spalanie było w granicach bodajże 9,5. Z czasem spadało i dobiłem do 8,8 i tak się trzymało. Niedawno zrobiłem trasę Gdańsk-Zakopane i znów jazda po mieście. Spalanie 9,2-9,4.

sawanniasty napisał(a):Witam.Od czasu do czasu odczuwam wyraźne zamulenie silnika (wersja 165 km).Różnicę takie występują podczas jazdy na tym samym baku paliwa wiec nie jest to zwiazane z różnicą paliwa ani z powodu załączonej bądź wyłączonej klimatyzacji.Szczególnie jest odczuwalne podczas jazdy na zimnym silniku.Czasem wydaje mi sie jakbym ciągnął przyczepkę dosłownie I stąd pytanie czy ktos tez zauważył cos podobnego czy to tylko moje odczucia

ja mam tak samo. Szczególnie to czuć na 3 biegu l. Wciskam gaz do końca i tak jakby coś go,, trzymało,,. Wykres z hamowni pokazał 158km i 220nm. A ma mieć 165 i210Nm.

Zauważyliście spadki mocy naszych mazd w zalezności od temperatury otoczenia
do 25stopni autko idzie ... i v-max również
powyżej v-max wraz ze wzrostem temperatury coraz gorzej .

Może jest jakiś dobry sposób na schłodzenie powietrza? Mimo , że nie mamy intercooler'a ?