Strona 1 z 1

Swąd palonej gumy z chłodnicy

PostNapisane: 28 maja 2016, 19:37
przez Kajman13
Witam
Drugi dzień użytkowania mojej Mazdy 3 2.0 (w sumie przejechane 18km) i pierwsza jazda w mieście. Parking podziemny – żona wysiadła aby wesprzeć mnie w parkowaniu, bo ta trójka ma przecież maskę jak amerykaniec, i nagle przerażona mówi, że coś się pali. Wysiadam z auta i faktycznie w świetle ksenonów jakby lekki dym (a może raczej para) z chłodnicy i swąd palonej gumy. Jednak żadna kontrolka nie sygnalizuje problemu. Po powrocie do domu ta sama sytuacja po wyłączeniu silnika. Po otwarciu klapy silnika nie widać nic niepokojącego. O co chodzi? Czy coś się dociera, czy to normalne? Czytałem o jakichś filtrach, ale to przecież nie diesel. Długi weekend, więc głupio dzwonić do dealera.

PostNapisane: 28 maja 2016, 20:00
przez alibomaye
Mnie dealer przy wydawaniu samochodu od razu uprzedzał, że na początku będzie swąd z silnika po podróży. Wypala się jakaś powłoka antykorozyjna czy coś w tym guście. U mnie dość szybko ustąpiło, po 3-4 dniach chyba.

PostNapisane: 28 maja 2016, 20:05
przez czarmi
Prawdopodobnie nie masz się czym martwić, bo mogą to być "efekty" rozgrzania fabrycznego zakonserwowania/powłoki elementów silnika i podwozia samochodu. Przez najbliższe przejechane km mogą dochodzić cię właśnie takie aromatyczne atrakcje.

Re: Swąd palonej gumy z chłodnicy

PostNapisane: 28 maja 2016, 21:45
przez Kajman13
To mnie uspokoiliscie :) Jutro czeka mnie dluższa podróż, więc się trochę obawiałem.