Klub MazdaSpeed

Cześć wszystkim
Jaki olej powinniśmy wlać przy pierwszym i każdym kolejnym przeglądzie do naszych BM-ek? W instrukcji obsługi Mazda przewiduje do silników Skyactiv – G oleje 0W20 oraz 5W30. Nie znam się zbytnio na klasach lepkości oleju, ale pewnie nie bez znaczenia 0W20 jest pierwszy w tabeli
Od siebie mogę powiedzieć, że przy przeglądzie na 20 tys. km wlali mi 5W30 i zauważyłem jakąś mułowatość silnika, nie wkreca już się na obroty tak żwawo. Może zbiegło się to w czasie z panującymi mrozami, ale nawet przy nagrzanym po 50 km w trasie silnika dalej mam takie odczucie.
PS: Nie pamiętam tylko jaki olej miałem wlany po wymianie przy 3,5 tys. km..

Zapraszam do wyrażenia opinii na ten temat, wymiany doświadczeń z ww olejami i zachowaniem Skyactiv-G przy tych olejach.

Ja mogę tylko potwierdzić, ze po zmianie na pierwszym przeglądzie na 5W30 nie mogłem pozbyć się wrażenia, ze silnik gorzej wchodzi na obroty, trzeba go było ciut bardziej kręcić, inaczej "brzmiał", trochę więcej palił (jakieś 0,6 litra na średnim spalaniu) . Wróciłem po miesiącu do 0W20 i praktycznie od razu była widoczna poprawa. Ja na razie leję 0W20, bo moim zdaniem auto lepiej funkcjonuje na nim, ale przydałoby się, aby Mazda (MMP) i ASO razem, spójnym stanowiskiem, "zamknęły" dyskusję w tym temacie.

No i kolejny człowiek, który ma to samo odczucie... a myślałem że to wina mrozu...
PS: wystosowalem stosowne pismo do MMP czyt. meila, na temat odczuć pracy silnika na 5W30 w porównania do 0W20, zobaczymy co na to powiedzą mam takiego muła w porównania do tego, co było wcześniej, że jestem gotów w dniu jutrzejszym jechać i wymienic na poprzedni olej...

Wszystko już zostało napisane na ten temat...wystarczyło poszukać
viewtopic.php?f=502&t=170012

Widziałem ten temat. Nie było w nim nic o zachowaniu silników na poszczególnych olejach.

To jest „oczywista oczywistość”...im większa lepkość oleju tym „silnikowi ciężej” pokonać opory i zwłaszcza zimą (podczas rozruchu) będzie to wyraźnie zauważalne dla każdego kierowcy (nie tylko 3BM).

Tobie jako ekspert w dziedzinie to może i "oczywista oczywistość", ale takim laikom jak my to już nie takie oczywiste...

Matejo napisał(a):Ja używam tylko takiego oleju: Valvoline DuraBlend Diesel 10W40 i nie zauważyłem do tej pory żadnych skutków ubocznych.

Temat dotyczy silników benzynowych...

To dziwne, że lejac olej dieslowski do benzyniaka nie ma problemów

Kliszek M3 napisał(a):To dziwne, że lejac olej dieslowski do benzyniaka nie ma problemów

faktycznie, u kolegi w opisie widnieje silnik benzynowy, a podał 10W40 teraz to już mnie to nawet przeraża

Myślałem, że wypowiadał się o tym oleju bo ma diesla

Spokojnie Panowie, autor posta to spamer SEO, wkrótce po nim ślad zginie

Silniki Japońskie sa bardzo ciasno pasowane i dlatego wymagają one oleju o niskiej lepkości. Toyoty, Hondy Mazdy w fabryce sa zalewane 0w20 i taka lepkość jest dla tych silników rekomendowana. Zaleta takich "żadkich" olejów jest fakt, że bardzo szybko sa rozprowadzane po układzie co ma spore znaczenie szczególnie zima kiedy odpalamy auto a olej jest zimny i gęsty. Wadą natomiast fakt iż wytwarzają stosunkowo cieńki film olejowy i pod sporym obciązeniem silnika może on zostać zerwany.

Mamy nowe auta i nowe silniki więc dopóki silnik nie zacznie wykazywać zużycia w postaci brania oleju nalezy lać 0w20.

Marianek napisał(a):Spokojnie Panowie, autor posta to spamer SEO, wkrótce po nim ślad zginie

Nie sądziłem, że nadejdą czasy aby jakakolwiek firma SEO fatygowała się do ręcznego pisania postów na forach. Widzę, że google coraz lepiej tępi gówniane techniki zautomatyzowane

A co myslicie o oleju Dexelia Supra 0W-30 ( nie wersja z DPF ) ?

auto serwisuje w islandii wymiana po 10 tys 5w30

Ja kupiłem 0w20 zdziwiło mnie tylko iż wystarczyło 4l a kupiłem 5l przy czym 5ta nie odkrecona. Poziom na bagnecie 1mm poniżej maks. Niestety serwis nie potrafił mi wytłumaczyć dlaczego klientów kasują za 4,5l z beczki

Mozesz sprawdzic osobiscie jaki masz stan? Ja dzis rowniez wymienialem w aso. Przywiozlem swoje 4 x 1l. Serwisant powiedzial mi ze po zalaniu powyzszego jest 2 mm ponizej max. Sprawdzam po przyjechaniu do domu i jest 4 mm ponad max. W ubieglym roku mialem podobna sytuacje w innym aso. Z pieciu jednolitrowek zalali 4.2 l. Po wyjechaniu sprawdzalem stan i byl na max. Po 3 tys. km sprawdzam i jest 5mm ponad max. Pojechalem do aso i odciagneli 200ml tak ze byl znowu stan max. Po 2 tys km sprawdzam i 5mm ponizej max. Jakas pojebana sprawa...

Od razu napisze ze stan oleju potrafie sprawdzać. Auto za kazdym razem bylo sprawdzane pod kątem wyciekow. W oleju nie ma benzyny ani plynu chłodzącego.

-------

Dzis rano po calonocnym postoju stan idealnie max. Powtarzam – pojebane to jest.

czy ktos kto wymienial choc raz olej w swojej m3 sprawdzal jego stan i moglby sie tym podzielic?

Ja zawsze sprawdzam poziom oleju, ale zimnego silnika. Uprzedzając pytania dlaczego, odpowiadam – bo mogę:D Mam spadek na poziomie pół odległości między max a mix na szabelce na kilkanaście tys km. Nigdy nie spadło poniżej min.

Mi również raz oddano 1 pełną nieotwieraną litrową bańkę oleju z dostarczonych 5, by przy następnej wymianie (w innym ASO) oddać 800ml w 1 bańce. Przy drugiej wymianie mam 100% pewności, że wymieniono mi filtr i zalano dostarczony przeze mnie olej. Przy pierwszej wymianie takiej pewności nie mam.