Wysokie spalanie silnika 120 / 165 KM. Czy mam jakiś problem?
Jutro zrobię foto i raczej napewno dobrze pamietam(chyba w autach po lifcie coś zmieili) .tabliczke mam przy otwarciu drzwi na progu
czarmi napisał(a):To chyba źle pamiętasz, bo dla 215/45R18 ciśnienie podstawowe wynosi – przód 2,4, tył 2,3 bara, a przy pełnym obciążeniu przód 2,8, tył 3,0 bara
Instrukcja z 2014r.
Czyli tak jak w tabeli której wysłałem
Cyt. "Lekko podwyższone ciśnienie poprawia kierowalność i stabilność w zakręcie. Pozwala też na zmniejszenie oporów toczenia, a w konsekwencji zużycie paliwa. Zdarza się, że producenci aut wskazują w instrukcji obsługi taką wartość eko, która jest zoptymalizowana względem przyczepności."
Ten post został usunięty
przez przemek24p584 18 paź 2019, 06:44.
Kropek8989. Nie martw się takim spalaniem. Ja mam podobne. Chodzi o to że ten silnik spala sporo paliwa na krótkich dystansach i w mieście. Dam Ci przykład mojej żony która dziennie pokonuje M3 165KM 17km tam i powrót i spalanie ma 9litrow.Dzis wracałem z Polski na tempomacie 140 i paliła tylko 7.6l.a więc dużo zależy od tego jaki dystans pokonujesz, z jaką średnia prędkością i jakie masz paliwo. Kolejny przykład. Mój accord z 2008r 2.0 155km. Po mieście 4km do pracy i powrót. Średnia prędkość 17km/h i spalanie 16.6l.
Dziś 1 raz po wymianie oleju z 5w40 na 0w20 przejechałem się mazda na odcinku ok 45km. Średnie spalanie jakie mi pokazywało to 6.1litra, przy nie zbyt emeryckiej jeździe. Czy to przez zmianę oleju powstała az taka różnica w spalaniu paliwa? Dodam że wcześniej spalanie wachalo się w przedziale od 7.5 do 8litrow.
przemek24p584 napisał(a):Dziś 1 raz po wymianie oleju z 5w40 na 0w20 przejechałem się mazda na odcinku ok 45km. Średnie spalanie jakie mi pokazywało to 6.1litra, przy nie zbyt emeryckiej jeździe. Czy to przez zmianę oleju powstała az taka różnica w spalaniu paliwa? Dodam że wcześniej spalanie wachalo się w przedziale od 7.5 do 8litrow.
NIE
45km to żaden pomiar A jakie spalanie miałeś na 5w40 po 45km – oto jest pytanie.
Esem czytaj ze zrozumieniem.esem napisał(a):przemek24p584 napisał(a):Dziś 1 raz po wymianie oleju z 5w40 na 0w20 przejechałem się mazda na odcinku ok 45km. Średnie spalanie jakie mi pokazywało to 6.1litra, przy nie zbyt emeryckiej jeździe. Czy to przez zmianę oleju powstała az taka różnica w spalaniu paliwa? Dodam że wcześniej spalanie wachalo się w przedziale od 7.5 do 8litrow.
NIE
45km to żaden pomiar A jakie spalanie miałeś na 5w40 po 45km – oto jest pytanie.
Dopisano 19 kwi 2020, 11:15:
przemek24p584 napisał(a):Esemesem napisał(a):przemek24p584 napisał(a):Dziś 1 raz po wymianie oleju z 5w40 na 0w20 przejechałem się mazda na odcinku ok 45km. Średnie spalanie jakie mi pokazywało to 6.1litra, przy nie zbyt emeryckiej jeździe. Czy to przez zmianę oleju powstała az taka różnica w spalaniu paliwa? Dodam że wcześniej spalanie wachalo się w przedziale od 7.5 do 8litrow.
NIE
45km to żaden pomiar A jakie spalanie miałeś na 5w40 po 45km – oto jest pytanie.
podobnie.
Dopisano 19 kwi 2020, 11:19:
Dziś zrobiłem kolejne 150km i dalej 6,0 do 6,1l.
przemek24p584 napisał(a):Dziś 1 raz po wymianie oleju z 5w40 na 0w20 przejechałem się mazda na odcinku ok 45km. Średnie spalanie jakie mi pokazywało to 6.1litra, przy nie zbyt emeryckiej jeździe. Czy to przez zmianę oleju powstała az taka różnica w spalaniu paliwa? Dodam że wcześniej spalanie wachalo się w przedziale od 7.5 do 8litrow.
masakra... dobrze ze chociaż 10w60 nie zalali....
0w20, maksymalnie 5w30
@przemek24p584 – po takim przebiegu naprawdę ciężko coś powiedzieć. Zakładam (a mogę powiedzieć po sobie), że jak zmieniłeś olej i się spodziewałeś mniejszego zużycia, to zacząłeś jeździć jednak trochę ekonomiczniej. Przejedź parę tysięcy km i wtedy pogadamy.
Natomiast co do samej zmiany – ja bym się zdziwił, gdyby zużycie paliwa nie spadło. Ale o ile, to już inna sprawa – jeśli będzie więcej niż pół litra, to byłoby to jednak zaskoczenie.
Natomiast co do samej zmiany – ja bym się zdziwił, gdyby zużycie paliwa nie spadło. Ale o ile, to już inna sprawa – jeśli będzie więcej niż pół litra, to byłoby to jednak zaskoczenie.
pochwalę się.
sokołów podlaski – warszawa w piątek w nocy
prędkość przelotowa 70-80km/h i jazda tak aby osiągnąć jak najniższe spalanie
mazda 3 BN 2.5 litra 186KM (Kanada), przebieg 30 tys. km – udało mi się wjezdzając do warszawy uzyskać 4.8l/100km
jest to dla mnie kabaret życia biorąc pod uwagę silnik 2.5 litra
sokołów podlaski – warszawa w piątek w nocy
prędkość przelotowa 70-80km/h i jazda tak aby osiągnąć jak najniższe spalanie
mazda 3 BN 2.5 litra 186KM (Kanada), przebieg 30 tys. km – udało mi się wjezdzając do warszawy uzyskać 4.8l/100km
jest to dla mnie kabaret życia biorąc pod uwagę silnik 2.5 litra
demonpredkosci napisał(a):pochwalę się.
sokołów podlaski – warszawa w piątek w nocy
prędkość przelotowa 70-80km/h i jazda tak aby osiągnąć jak najniższe spalanie
mazda 3 BN 2.5 litra 186KM (Kanada), przebieg 30 tys. km – udało mi się wjezdzając do warszawy uzyskać 4.8l/100km
jest to dla mnie kabaret życia biorąc pod uwagę silnik 2.5 litra
Chyba max ta prędkość.
To był rajd o kropelce.
Ja przy takich prędkościach schodzę do 3,6-3,7 ale normalną jazdą nazwać tego nie można .
Ja przy takich prędkościach schodzę do 3,6-3,7 ale normalną jazdą nazwać tego nie można .
child napisał(a):Ale ty masz 1.5, a on 2.5
jak wyłączy cylindry to jest taka sam pojemność
Hej,
To ja dodam swoje 3 grosze.
Moja Maździnia 3 BN, 165 KM, test na trasie S7 Olsztyn-Gdańsk, tempomat ustawiony na 140 km/h, obroty trzymały się na poziomie 3,5 tyś, spalanie wyszło ok. 8.5 litra, z pare razy coś tam do 160 ją przycisnąłem żeby lepiej minąć auto. Moim zdaniem to spalanie jest sporawe.
Dla porównania, przez 2 tyg. poruszałem się 6stką kombi z 2019, silnik 2.0 145KM, Skyactiv G, więc chyba to samo co w 3ce tylko mniej kuni.
Auto załadowane plus 2 pasażerów i średni pies . Zrobione ponad 2kkm, głównie trasa, 3/4 czasu tempomat 140 km/h, wskazania obrotomierza 3tyś, spalanie od 7,2 do 7,4 litra.
No i co jest? Auto większe, cięższe, załadowane a spalanie aż o ponad litr mniejsze przy tej samej dynamice jazdy? Czyżby inna skrzynia robiła taką różnice? Wskazania obrotomierza chyba pokazują że to musi być sprawka krótszej skrzyni? Jakie są wasze odczucia co do tego?
To ja dodam swoje 3 grosze.
Moja Maździnia 3 BN, 165 KM, test na trasie S7 Olsztyn-Gdańsk, tempomat ustawiony na 140 km/h, obroty trzymały się na poziomie 3,5 tyś, spalanie wyszło ok. 8.5 litra, z pare razy coś tam do 160 ją przycisnąłem żeby lepiej minąć auto. Moim zdaniem to spalanie jest sporawe.
Dla porównania, przez 2 tyg. poruszałem się 6stką kombi z 2019, silnik 2.0 145KM, Skyactiv G, więc chyba to samo co w 3ce tylko mniej kuni.
Auto załadowane plus 2 pasażerów i średni pies . Zrobione ponad 2kkm, głównie trasa, 3/4 czasu tempomat 140 km/h, wskazania obrotomierza 3tyś, spalanie od 7,2 do 7,4 litra.
No i co jest? Auto większe, cięższe, załadowane a spalanie aż o ponad litr mniejsze przy tej samej dynamice jazdy? Czyżby inna skrzynia robiła taką różnice? Wskazania obrotomierza chyba pokazują że to musi być sprawka krótszej skrzyni? Jakie są wasze odczucia co do tego?
- Od: 12 gru 2019, 21:27
- Posty: 3
- Auto: Mazda 3 III BN, SkyActiv-G, 2.0, 165KM, 2017.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości