ellipsis napisał(a):Ja wiem, że bardzo wygodny jest argument awaryjności małych turbo benzyn. Tylko, że ni jak ma się to do rzeczywistości TSI z pierwszej generacji się psuło ale to bylo 10 lat temu a wy non stop to powtarzacie, śmieszny jest już ten argument i strasznie oklepany ale widać nic lepszego w pogotowiu nie macie.
Wskaż mi gdzie wspomniałem w moim poście o TSI?
Sam fakt katowania małego silniczka turbosprężarką wpływa na jego żywotność, nie mówiąc już o konieczności regeneracji turbiny po pewnym dystansie co stanowi dodatkowy koszt i o czym na pewno wiesz jako znawca.
Nie wiem. Na pewno Fordów stoi więcej w serwisie niż Mazd – domyśl się dlaczego (nie chodzi o silnik).Skoda, Ford też ma turbo benzyny, jeździ tych aut cała masa z racji flot i co większosc stoi w serwisie?
Skoro Mazda jest taka cudowna, bezawaryjna, idealnie wykonana i przemyślana to dlaczego nawet nie zbliży w ilości sprzedanych aut do tych awaryjnych turbo wiertarek, które wiecznie stoja w ASO? Czegoś widocznie im brakuje skoro zdecydowana większość ludzi woli "Renówke", czy Forda o VAGu nie wspominając zamiast Japońskich bezawaryjnych aut.
Ty to uwielbiasz wyolbrzymiać. Kto tu powiedział, że Mazda jest cudowna, bezawaryjna i idealna? Ja takiej opinii nie spotkałem. Ludzie wolą takiego Focusa bo za 100 000 zł zamiast SkyPassion mogą mieć Focusa ze "sportowym" 1.5 EcoBoost 182 KM w wersji Titanium i to z automatem. Jeżeli dla kogoś jest to zakup życia, a najczęściej jest bo żyjemy w Polsce, to nie dziwie się że woli w tej samej cenie więcej upchanych koni i bajerów.
Poza tym, dla mnie mit bezawaryjnego japońskiego auta legł w gruzach po zakupie Mazdy. A skąd masz pewność w jakiej kondycji będzie silnik Mazdy po 500 tys km ?
Nie mam żadnej pewności, ale wiem że mi turbina nie [tiiit]
Nie wiem czy wiesz ale to nie turbo jest powodem awaryjności tylko cięcie kosztów i stosowanie nie odpowiednich materiałów. Dotyczy to wszystkich producentów Mazdy też.
Zaniedbane turbo na pewno nie sprawi nikomu problemu. Szczególnie w połączeniu z silniczkiem 1.2. Bajki.
Pozatym teraz projektuje się silniki na 200 tys km i dotyczy to wszystkch producentow, niezależnie czy maja turbiny czy nie..
To się zdecyduj czy te małe turbo silniki są trwałe czy nie. Bo jeżeli wszystko według Ciebie ma paść po 200 kkm to po co dyskutować?
Zrobiłes swoja już pół miliona bez awarii, że tak kategorycznie stwierdzasz fakty czy tylko tak Ci się wydaje?
Pół miliona bez awarii to niczym nie zrobisz. Pytanie co może się zepsuć u mnie po pół miliona, a co w takim 1.4 EcoBoost 182KM? Pomyśl
Jesli jest wykonany z materiałów takiej jakości jak wnętrze czy układ hamulcowy to nie wygląda to za dobrze.
45 kkm zrobione, jeszcze śmigam na fabrycznych klockach, a wnętrze wygląda jak nowe więc idąc Twoim tokiem rozumowania zapowiada się zaje.iście