Różnice 120KM vs 165KM – oprogramowanie?
Do dyskusji na temat odblokowania i modyfikacji ECU zapraszam tu: viewtopic.php?f=102&t=185432&p=3078868#p3078868 
Kaizen Sushi Racing Team Polub nasz FP :)
-
jarek.ZE
- Od: 25 lis 2008, 01:19
- Posty: 3760 (180/234)
- Skąd: Konstancin-Jeziorna
- Auto: Mazda MX-5 NA B6 '93
Była:
Mazda3 BM PE 120KM '14
Rajdowe Clio F7P '91
Mazda mx-3 EC KLZE '91
Subaru Impreza WRX MY05
Mazda6 GG AJ '04
A może ktoś kto odblokował 120tkę napisze czy zauważył jakieś różnice w spalaniu?
PS: Tak na marginesie to według pomiarów z hamowni to "120" wypłaszcza się bardziej przy 4500-4700 gdzie ma te 135-140KM a nie przy 4000 jak na wykresie mazdy gdzie ma 120KM
PS: Tak na marginesie to według pomiarów z hamowni to "120" wypłaszcza się bardziej przy 4500-4700 gdzie ma te 135-140KM a nie przy 4000 jak na wykresie mazdy gdzie ma 120KM
Koledzy chcialem podzielic sie z wami pewna informacja dot. spalania. Kiedy to w moim slynnym watku mowiliscie, że moje wysokie spalanie 9-10 litrow w wersji 165km podyktowane jest bardzo mala predkoscia srednia 25-30km/h. Tydzien temu mialem okazje 2 dni jezdzic sedanem 120km. Wykasowalem licznik aby przekonac sie ile wg. komp. bedzie palila wersja 120km na tych samych trasach jakie pokonuje moja 165. Po 50km jazdy miejskiej, srednie spalanie mialem na poziomie 7.4 litra, przy predkosci sredniej 24km/h gdzie w mojej 165km mazdzie przy dokladnie tych samych odc, stylu jazdy i predkosci mam ok 9 litrów. Od soboty kiedy tankowalem i kasowalem licznik mam dokladnie 9.2 i 23km/h sredniej predkosci.
Także prosze mi wiecej nie mowic, że jezdze za wolno czy nie tak jak powinienem. Wysokie spalanie w moim przypadku jest podyktowane tylko silnikiem i skrzynia biegów, skoro wersja 120km spokojnie mialem 7.4 i to nie cykalem auta tylko raczej dynamicznie latalem – tak jak swoja. Dlatego tez tak duze bylo moje zdziwienie kiedy po jazdach turbo benzynami czy testowo mazda 120km gdzie mialem wlasnie spalanie w okolicy 7,5-8 po zakupie mojej Mazdy 165 spalanie ponizej 9 litrów w miescie jest nie do osiagniecia.
Także prosze mi wiecej nie mowic, że jezdze za wolno czy nie tak jak powinienem. Wysokie spalanie w moim przypadku jest podyktowane tylko silnikiem i skrzynia biegów, skoro wersja 120km spokojnie mialem 7.4 i to nie cykalem auta tylko raczej dynamicznie latalem – tak jak swoja. Dlatego tez tak duze bylo moje zdziwienie kiedy po jazdach turbo benzynami czy testowo mazda 120km gdzie mialem wlasnie spalanie w okolicy 7,5-8 po zakupie mojej Mazdy 165 spalanie ponizej 9 litrów w miescie jest nie do osiagniecia.
ellipsis napisał(a):raczej dynamicznie latalem – tak jak swoja
nie wiem zatem dlaczego spalanie w okolicy, a nawet powyżej 9 litrów Cię dziwi. Jakbyś jeździł spokojnie, a sam w to nie wierzyłem na początku, że w ogóle się da, to spokojnie udałoby Ci się zejść do 8/100.
Czytasz ze zrozumieniem? Obiema mazdami jezdzilem dokladnie tak samo, po tych samych ulicach (do pracy, po zakupy). Dynamicznie w sensie, szybko nabieram predkosci i ja utrzymuje ale nie przekraczam 3 tys obr. Nie krece silnika do 4-5 tys, ze wzgledu na skrzynie w mojej czesto jade na 5tce czy 6tce a tam wystarczyla 4ka i przy 2 tys obr. jechalem ok 80km/h. Predkosc srednia w obu autach taka sama, klima wylaczona. Wersja 120km – 7.5, moja 165ka – 9.3.
Takze sam przekonalem sie jak paliwożerny jest silnik w wersji 165km. 7.5 litra w 120tce no bajeczka, tyle palil diesel w Accordzie. Do tej pory nie wiem co moze byc powodem, że ten silnik pali 2 litry wiecej. Skrzynia, ok krotsza ale obroty te same bo zamiast na 4 biegu jade na 6 tym i tez mam 2 tys. Silnik mocniejszy ale tylko powyzej 4 tys obr wiec naprawde nie wiem skad biora sie te 2 litry dodatkowo.
Takze sam przekonalem sie jak paliwożerny jest silnik w wersji 165km. 7.5 litra w 120tce no bajeczka, tyle palil diesel w Accordzie. Do tej pory nie wiem co moze byc powodem, że ten silnik pali 2 litry wiecej. Skrzynia, ok krotsza ale obroty te same bo zamiast na 4 biegu jade na 6 tym i tez mam 2 tys. Silnik mocniejszy ale tylko powyzej 4 tys obr wiec naprawde nie wiem skad biora sie te 2 litry dodatkowo.
Ile przejechane miały/mają oba auta? Bo rozumiem paliwo to samo zalane?
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3820 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Moja ma 15 700km a ta 120ka miala 8500 km. Bez przesady, nie zauwazylem wzrostu ani spadku spalania w zaleznosci od stacji a napewno nie w takiej skali. Moja Mazde tankowalem na BP, orlenie, shellu, statoilu, generalnie na kazdej stacji ktora mam w miescie i to PB95 jak i PB98. Roznic w spalaniu nie zauwazylem zawsze w miescie mam ok 9 litrów, zima 10.
Ja sie teraz nie dziwie, że chlopaki ze 120tek sie zachwycaja spalaniem. Ja sam bylem w szoku, obstawialem z 8.5 ale nie 7.5 i to bez oszczedzania, normalna jazda..
Ja sie teraz nie dziwie, że chlopaki ze 120tek sie zachwycaja spalaniem. Ja sam bylem w szoku, obstawialem z 8.5 ale nie 7.5 i to bez oszczedzania, normalna jazda..
Ostatnio edytowano 12 kwi 2016, 19:06 przez ellipsis, łącznie edytowano 2 razy
No ok, ale 2 litry to przepaść. Choć...
Moc 165 / 120 = 1,375
Spalanie 9,2 / 7,4 = 1,24
Więc licząc moc uzyskiwaną z z litra benzyny 165 wypada i tak korzystniej.
Jednakże mając na uwadze, że większość 120-stek ma moc 130-140 km (tak wynika z różnych danych w sieci):
Moc 165 / 135 = 1,22
Zatem wzrost spalania między 120KM (w rzeczywistości troszkę więcej) a 165KM jest adekwatny.
Dla porównania moja "była już" trójka z silnikiem 1.6 105KM przy prędkości średniej 23-24kph spalała średnio 10.7 l/100km (od 10.1 aż do 11).
Zatem nie marudzić i cieszyć się proszę.
Moc 165 / 120 = 1,375
Spalanie 9,2 / 7,4 = 1,24
Więc licząc moc uzyskiwaną z z litra benzyny 165 wypada i tak korzystniej.
Jednakże mając na uwadze, że większość 120-stek ma moc 130-140 km (tak wynika z różnych danych w sieci):
Moc 165 / 135 = 1,22
Zatem wzrost spalania między 120KM (w rzeczywistości troszkę więcej) a 165KM jest adekwatny.
Dla porównania moja "była już" trójka z silnikiem 1.6 105KM przy prędkości średniej 23-24kph spalała średnio 10.7 l/100km (od 10.1 aż do 11).
Zatem nie marudzić i cieszyć się proszę.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3820 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Tak tylko zauważ, że oba silniki do 4 tys obrotów sa parametrowo identyczne. Moc i moment maja taki sam. To nie turbo gdzie mocniejsza wersja ma tez wiecej momentu na dole, tu obie wersje sa identyczne. Wiec jezdzac w tym samym stylu obiema wersjami 2 litry to tak jak mówisz jest przepaść 
ellipsis napisał(a):Czytasz ze zrozumieniem? Obiema mazdami jezdzilem dokladnie tak samo, po tych samych ulicach (do pracy, po zakupy).
Ja Cię doskonale zrozumiałem i umiem czytać ze zrozumieniem, odniosłem się do dynamiki. Jeżeli uważasz, że czegoś nie zrozumiałem to widocznie Ty nie umiesz wyrażać słowami tego co dokładnie masz na myśli. Dynamicznie to dynamicznie = szybkie przyspieszanie. Nie trzeba kręcić silnika powyżej 4k aby spalał więcej, każde przyspieszenie od momentu dociśnięcia pedału gazu aż do jego zwolnienia, jak sama nazwa wskazuje, dodaje gazu – czyli wpuszcza więcej paliwa do silnika. W ogóle co to za bezsens – dynamiczna jazda na niskich obrotach

Popraw mnie jeśli się mylę, ale według ciebie przyspieszanie na niskich obrotach powinno wiązać się z mniejszym spalaniem tylko dlatego, że to dolny zakres obrotów? Jak ja mam zamiar przyspieszać dynamicznie to nie robię tego na pewno na obrotach poniżej 2,5k bo silnik się męczy przy tym o wiele bardziej niż jak w zakresie zbliżonym do tego gdzie moment obrotowy ma większy.
@up Przyspieszenie wynika z momentu obrotowego. Charakterystyka tegoż jest taka sama w obu silnikach do tych 4 tys. rpm. Więc mimo, że wiem co masz na myśli to nie masz racji. Chyba, że jest możliwe lepsze przyspieszenie samochodów, które wprost nie wynika z momentu, charakterystyki i skrzyni a jedynie z lejącego się paliwa...
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3820 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
@KMBak bez bicia przyznam się, że nie rozumiem do czego ( z mojej wypowiedzi ) się odnosisz?
Właśnie dlatego ( zgadzam się z tym co napisałeś ) nie wyobrażam sobie dynamicznej jazdy nie przekraczając 3k obr/min biorąc pod uwagę, że przy minimum 2,5k silnik zaczyna żyć.
O ile moment i charakterystyka są identyczna do 4k to mamy różnicę w przełożeniach o czym już nie raz była mowa. To oznacza tylko tyle, że w trakcie rozpędzania się do max prędkości miejskiej 50 -80 km/h inaczej rozłożone są kolejne przełożenia i stosunek wystąpienia wyższych obrotów dla wersji 165HP jest większy niż w wersji 120HP. Czy to powoduje spalanie aż o 2 litry więcej, nie wiem. Rozpatrywany tutaj jest tylko jeden przypadek, który nie stanowi reguły dopóki takich porównań nie pojawi się więcej. W moim przypadku, kiedy sporo jest dynamicznej jazdy i tłok na mieście spalanie sięga max 10l/100, jednak przy spokojnej jeździe w tych samych warunkach potrafię uzyskać z przejazdu na tej samej trasie 7,5l/100.
Dla każdego spokojna jazda to też pojęcie względne, jak i dynamiczna jak widać.
Właśnie dlatego ( zgadzam się z tym co napisałeś ) nie wyobrażam sobie dynamicznej jazdy nie przekraczając 3k obr/min biorąc pod uwagę, że przy minimum 2,5k silnik zaczyna żyć.
O ile moment i charakterystyka są identyczna do 4k to mamy różnicę w przełożeniach o czym już nie raz była mowa. To oznacza tylko tyle, że w trakcie rozpędzania się do max prędkości miejskiej 50 -80 km/h inaczej rozłożone są kolejne przełożenia i stosunek wystąpienia wyższych obrotów dla wersji 165HP jest większy niż w wersji 120HP. Czy to powoduje spalanie aż o 2 litry więcej, nie wiem. Rozpatrywany tutaj jest tylko jeden przypadek, który nie stanowi reguły dopóki takich porównań nie pojawi się więcej. W moim przypadku, kiedy sporo jest dynamicznej jazdy i tłok na mieście spalanie sięga max 10l/100, jednak przy spokojnej jeździe w tych samych warunkach potrafię uzyskać z przejazdu na tej samej trasie 7,5l/100.
Dla każdego spokojna jazda to też pojęcie względne, jak i dynamiczna jak widać.
[quote="ozii O ile moment i charakterystyka są identyczna do 4k to mamy różnicę w przełożeniach o czym już nie raz była mowa. To oznacza tylko tyle, że w trakcie rozpędzania się do max prędkości miejskiej 50 -80 km/h inaczej rozłożone są kolejne przełożenia i stosunek wystąpienia wyższych obrotów dla wersji 165HP jest większy niż w wersji 120HP. [/quote]
jak dobrze zrozumialem Ellipsa, to jezdzil na podobných obrotach. Predkosc co z G165 jezdzil na 6 biegu, to z G120 na 4-5 biegu, czyli obroty te same. Ale czy tak robil na 100% dokladnie, to niewiem.
jak dobrze zrozumialem Ellipsa, to jezdzil na podobných obrotach. Predkosc co z G165 jezdzil na 6 biegu, to z G120 na 4-5 biegu, czyli obroty te same. Ale czy tak robil na 100% dokladnie, to niewiem.
No więc jedyna szansa to większe opory skrzyni... Ale żeby tak 2 litry?!
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3820 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Jest parę osób na forum, które "odblokowały" sobie 120-tkę do 165 KM. Czy one mogą się wypowiedzieć, czy przy tej samej jeździe spalanie im wzrosło? Jeśli nie kręcą powyżej 4,5 tys. obrotów to nie powinno, ale ciekaw jestem potwierdzenie/zaprzeczenia.
Jak na tak niewielkie różnice konstrukcyjne to może wydawać się dziwne, że różnica spalania sięga poziomu 2 litrów. Jednakże jeszcze raz powołam się na moje doświadczenie i przypomnę, że ja uzyskiwałem wyniki ponad 9/100 w mieście przy mojej dynamicznej jeździe wobec czego według mnie nie ma nic co wskazywałoby na to, że ellipsis ma jakieś nierealne wyniki. Dla mnie to normalne spalanie. A jak mam dzień kiedy mam na wszystkich wyje***e i jadę spokojnie, przyspieszam spokojnie i mam gdzieś jazdę na siłę aby zaoszczędzić 3 minuty to schodzę w okolice 7,5/100 w warunkach szczytu komunikacyjnego.
Przy okazji dodam, że przestałem korzystać z i-stop który niestety faktycznie może mieć negatywny wpływ na silnik z biegiem czasu. Do tego zacząłem unikać jazdy na możliwie najniższym biegu ( sugerowanym przez komputer ). Jadąc 55km/h na 6 biegu mam wrażenie, że silnik się męczy więc staram się utrzymywać minimum 1400 obr/min. No i wzrostu spalania też nie widzę przy takiej technice jazdy na niższym biegu.
PS: chętnie pojeździłbym tą M3 ellipsisa i potwierdził / obalił jego spostrzeżenia.
Przy okazji dodam, że przestałem korzystać z i-stop który niestety faktycznie może mieć negatywny wpływ na silnik z biegiem czasu. Do tego zacząłem unikać jazdy na możliwie najniższym biegu ( sugerowanym przez komputer ). Jadąc 55km/h na 6 biegu mam wrażenie, że silnik się męczy więc staram się utrzymywać minimum 1400 obr/min. No i wzrostu spalania też nie widzę przy takiej technice jazdy na niższym biegu.
PS: chętnie pojeździłbym tą M3 ellipsisa i potwierdził / obalił jego spostrzeżenia.
Pytanie kto ma mozliwosc jazdy obiema wersjami. Albo ktos jezdzi 120 albo 165, ja natomiast mialem mozliwosc testowania wersji 120km i stad moje moim zdaniem obiektywne porownanie. To samo miasto, ten sam styl jazdy, ten sam kierowca, ta sama predkosc średnia, te same odcinki do pracy, potem po zakupy i do domu, klima wylaczona, temp. ok 20C. dwa rózne auta jedno 120 drugie 165km. Chyba bardziej miarodajnie sie już nie da. Moim testem obalilem tezy dot. krotkich odc. a co za tym idzie nie dogrzania silnika lub niskiej predkosci sredniej.
Moja 165 nie schodze ponizej 9 litrów w takich warunkach od 1.5 roku uzytkowania. Wersja 120km bez problemu w takich samych warunkach uzyskalem 7.5 litra wiec chyba mocniejszego dowodu na to, że jednak potrafie jezdzic ekonomicznie nie ma. Wersji 120km nie przeszkadzaly krotkie odcinki i niska predkosc srednia aby prawie nic nie spalać.
Wersja 165km jest bardzo paliwożerna w stosunku do wersji 120km a w dynamice do 4 tys obr roznic prawie nie ma. Nawet krotka skrzynia nie powoduje, że 165 z dolu jakoś diametralnie lepiej sie zbiera jest lepiej ale bez szalenstw, natomiast placimy tym, że mimo wysokich obrt mamy stosunkowo niską predkosc . Moim zdaniem silnik 165km z ta krotka skrzynia jest kompletnie bez sensu. Pali 1,5-2 litry wiecej, róznica w osiagach w normalniej jezdzie prawie nie do zauwazenia, w trasie jest jeszcze gorzej bo jadac ekspresówka 120km/h mamy na 6tym biegu 3 tys obr wiec sporo – spalanie i halas silnika przez to też wysoki.
Ozii zgodze sie z Toba, że nie ma co dusic silnika ponizej 1500obr. Optymalne obroty do utrzymania predkosci to ok 2tys. Dlatego 120ta z dluga skrzynia jechalem na 4ce a moja 165km z krotka na 6tce tak aby obroty w obu przypadkach byly te same.
Moja 165 nie schodze ponizej 9 litrów w takich warunkach od 1.5 roku uzytkowania. Wersja 120km bez problemu w takich samych warunkach uzyskalem 7.5 litra wiec chyba mocniejszego dowodu na to, że jednak potrafie jezdzic ekonomicznie nie ma. Wersji 120km nie przeszkadzaly krotkie odcinki i niska predkosc srednia aby prawie nic nie spalać.
Wersja 165km jest bardzo paliwożerna w stosunku do wersji 120km a w dynamice do 4 tys obr roznic prawie nie ma. Nawet krotka skrzynia nie powoduje, że 165 z dolu jakoś diametralnie lepiej sie zbiera jest lepiej ale bez szalenstw, natomiast placimy tym, że mimo wysokich obrt mamy stosunkowo niską predkosc . Moim zdaniem silnik 165km z ta krotka skrzynia jest kompletnie bez sensu. Pali 1,5-2 litry wiecej, róznica w osiagach w normalniej jezdzie prawie nie do zauwazenia, w trasie jest jeszcze gorzej bo jadac ekspresówka 120km/h mamy na 6tym biegu 3 tys obr wiec sporo – spalanie i halas silnika przez to też wysoki.
Ozii zgodze sie z Toba, że nie ma co dusic silnika ponizej 1500obr. Optymalne obroty do utrzymania predkosci to ok 2tys. Dlatego 120ta z dluga skrzynia jechalem na 4ce a moja 165km z krotka na 6tce tak aby obroty w obu przypadkach byly te same.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości