Strona 1 z 1

Czujnik poziomu płynu spryskiwaczy – diagnoza

PostNapisane: 31 lip 2019, 21:37
przez Imbeer
Cześć,

Po drobnej kolizji (otarcie przez wymuszającego pierwszeństwo) byłem zmuszony oddać auto do serwisu (wymiana lampy, zderzaka i zbiornika płynu spryskiwaczy). Po kilku miesiącach odkryłem brak wskazań niskiego stanu płynu do spryskiwaczy. Orientuje się ktoś czy mogę zdiagnozować czujnik przez Forscana/gdzie szukać wskazań tego czujnika? Wolę mieć to za sobą przed zdjęciem zderzaka – wolę ewentualnie zamówić czujnik wcześniej, niż pozycjonować plastiki drugi raz. Czekam na ewentualne sugestie "co mechanicy mogli zrobić nie tak" które pomogłyby mi w naprawie problemu.

Kolejna uwaga – druga rzecz jaką przy okazji zauważyłem to wyciek płynu do spryskiwaczy po nalaniu go powyżej poziomu zbiornika – gdy ciecz zalewa już kanał wlewowy to dochodzi do wycieku przez uszczelkę przy łączeniu kanał-zbiornik. W dużym skrócie – fuszerka, aż dziw że resztę rzeczy zrobili prawidlowo

Dzięki

PostNapisane: 31 lip 2019, 21:41
przez child
Mogli nie podłączyć wtyczki do czujnika (lub wtyczka może być uszkodzona). Możesz nie mieć czujnika, tylko taką zaślepkę, jak w wersji bez czujnika :)

Co do wycieku – to łączenie jest przez taki silikonowy łącznik. Jak go zobaczyłem, to się dziwiłem, że to cały czas nie wycieka, więc nie bądź dla nich zbyt surowy.

PostNapisane: 31 lip 2019, 22:40
przez darrecki
Nie trzeba zdejmować zderzaka, wystarczy nadkole. Dostęp nie będzie idealny, ale wystarczy, za to roboty znacznie mniej

PostNapisane: 31 lip 2019, 23:33
przez zbiorzec
Obstawiam, że założyli ci zbiornik bez czujnika.

PostNapisane: 13 paź 2019, 13:56
przez Imbeer
Dla zainteresowanych

W końcu znalazłem trochę czasu na zdemontowanie nadkola – wyjąłem czujnik, zlałem płyn spryskiwaczy do miski, oczyściłem czujnik i jego wtyczkę, założyłem spowrotem, zlany płyn wlałem znów do zbiornika, odpalam zapłon – działa, na wyświetlaczu wyskoczył komunikat o niskim poziomie płynu do spryskiwaczy (choć płynu jest spokojnie ponad połowę zbiornika, więc zaczynam się obawiać że uszkodzony jest sam czujnik, bo pływak jest na tyle prosty że nie ma się w nim co zepsuć). Daję mu jeszcze jedną szansę – możliwe że kontrolka zniknie jak doleję więcej psikacza, zrobię to jutro bo nie widzi mi się dziś kupować płynu na stacji za 25ziko x)