Klub MazdaSpeed

Witam.
Dzisiaj w nocy trafiłem jakiegoś zwierzaka mały pies . NIestey nie udało się wyhamować :–(
Jest uszkodzenie . Co prawda jest autokasko , pełne, , ale pytanie czy wymieniać czy naprawiać czy zrobić jakoś samemu , żeby nie było historii?
Załączam zdjecia
Jest pęknięcie i popękały poprzeczki gdyby nie dolna osłona pewnie by sie pzrełamał na pół.

Ja (a właściwie żona) trafiłem borsuka – też wyglądało na złamianie dolnej belki zderzaka, ale jak pojechałem do ASO to okazało się, że pourywały się spinki zderzaka, czego nie dało się zaobserwować.
Sprawdź dokładnie co poleciało, bo możliwe że nie tylko to co widać.
ASO wyceniło naprawę na ponad 5k PLN

Uwielbiam te wyceny ASO – przecież cały zderzak razem z osprzętem typu spryskiwacze reflektorów można kupić za połowę tej ceny

A co do spinek – one kosztują po kilka zł (i tak o wiele za dużo) i ich urwanie to szczegół, więc pewnie przy okazji zniszczyło się coś innego, np. miejsca, w które wchodzą te szpilki lub wkręty.

@child też byłem zdziwiony wyceną i zapytałem gdzie te pieniądze niby, to gość odpowiedział, że 2,5k kosztował sam zderzak, a jeszcze dochodziło do tego jego malowanie (przychodzi "bezbarwny"), wiercenie otworów pod czujniki parkowania, itp.
Robiłem z AC, więc ¯\\_(ツ)\_/¯

Marek 60 napisał(a):Witam.
Dzisiaj w nocy trafiłem jakiegoś zwierzaka mały pies . NIestey nie udało się wyhamować :–(
Jest uszkodzenie . Co prawda jest autokasko , pełne, , ale pytanie czy wymieniać czy naprawiać czy zrobić jakoś samemu , żeby nie było historii?
Załączam zdjecia
Jest pęknięcie i popękały poprzeczki gdyby nie dolna osłona pewnie by sie pzrełamał na pół.

Samochód jeszcze na gwarancji? W tytule podałeś rocznik samochodu? Mając AC nie zastanawiałbym się. Rzeźbić w praktycznie nowym samochodzie to proszenie się o kłopoty. Domyślam się, że masz jeszcze pakiet dealerski więc nic na tym nie stracisz.

jaro93 napisał(a):Samochód jeszcze na gwarancji? W tytule podałeś rocznik samochodu? Mając AC nie zastanawiałbym się. Rzeźbić w praktycznie nowym samochodzie to proszenie się o kłopoty. Domyślam się, że masz jeszcze pakiet dealerski więc nic na tym nie stracisz.

Kupiemm roczne od dealera oczywiście z gwarancją. Ubezpieczenie poza dealerem ale "full opcja"
Szkoda zgłoszona oględziny zrobione czekam na papiery.
Dziękuję za odpowiedzi

Ja bym tego nie zgłosił , zobaczysz ile lat będzie się to za tobą ciągnęło w historii AC , wiem jak za mna się ciągnęło w Mitsubishi

mxostry – nie pisze sie czegoś takiego w momencie jak już wiadomo, że gość już zgłosił szkodę do ubezpieczyciela. Co to da w takiej sytuacji – zrobił jak uważał i nic już to nie zmieni. Nawet jak summa summarum zrobił bardzo dobrze, to z tyłu głowy będzie miał myśl "może jednak źle zrobiłem bo ktoś powiedział inaczej" Po co to

Jak miał ochronę zniżek, to nic się za nim ciągnąć nie będzie...

To tak nie działa niestety. W razie szkody gdy była wykupiona opcja ochrony zniżek to działa to tylko w obrębie obecnego ubezpieczyciela. Wszyscy i tak widzą tą szkodę, bo ona jest w systemie i w razie zmiany firmy ubezpieczeniowej możemy się bardzo rozczarować, do tego nie masz pewności, że obecny ubezpieczyciel przy nowej kalkulacji składki nie podniesie jej dość mocno, duże podwyżki ubezpieczeń to przecież norma w ostatnich latach.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Ja miałem szkodę w Mitsubishi w grudniu 2015 i do dziś się to za mna ciągnie , jak kupowałem mazdę w maju tego roku w salonie to tak samo zapłaciłem więcej za AC

To dziwne bo jak mamuśka miała szkodę w 2017 to w 2018 zaplacila za ubezpieczenie mniej (PZU) w pseudo firmach może tak działają opcje ochrony zniżek, tzn. nie działają.

Druga sprawa, że mamuśka pracuje w ubezpieczeniach i sama przecież widzi, jak kształtują się ceny składek dla klientów którzy mieli ochronę zniżek.

Miala dalej znizki bo korzystala nadal z oferty tego samegobubezpieczyciela – innych firm ochrona znizek w PZU nie bedzie obchodzic, bo kierowca w systemie mimo wszystko figuruje jako kierowca ze szkodą.

Moi drodzy z tego co czytam w tym wątku wynika że lepiej się zapożyczyć itp. a naprawić za własną kasę szkodę byleby nie stracić zniżek.
Przecież odkąd pamiętam po szkodzie jakieś zwyżki są , tak było i będzie (chyba że się zabezpieczymy dod. Ubezp.) to żadne zaskoczenie.
Po co płacić AC jak z niego nie korzystać? . Jak wyżej ktoś pisał szkoda zderzaka wyceniona na ok. 5 tys. , w moim przypadku AC/OC prawie 3 tysiące i co ? Wyszła by mnie opłata roczna 8 tysi ale mam zniżki... W razie drugiej szkody brać kredyt by zniżek nie tracić?
Dziwne

Jak najbardziej masz andrep rację, ale wszystko zależy od kwoty. Jeśli np. twoja szkoda wynosi 300, 400 czy nawet 500zł, to na pewno trzeba się co najmniej pochylić nad zastanowieniem nad ww. kwestią

To oczywiste , np. roboczo godzina w ASO 250 zł + coś tam – jakaś wymiana i już się robi...,oczywiście mówimy raczej o nowych wózkach

piotear napisał(a):To dziwne bo jak mamuśka miała szkodę w 2017 to w 2018 zaplacila za ubezpieczenie mniej (PZU) w pseudo firmach może tak działają opcje ochrony zniżek, tzn. nie działają.

Druga sprawa, że mamuśka pracuje w ubezpieczeniach i sama przecież widzi, jak kształtują się ceny składek dla klientów którzy mieli ochronę zniżek.

Jeśli generali wg ciebie to pseudo firma to ok, bo jak generali powstawało to w Polsce byliśmy pod zaborami , miała wykupiona ochronę zniżek ale to działa tylko w PZU