Strona 1 z 2
		
			
				Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 11:14 
				przez piotear
				Cześć,
Wczoraj przygotowywałem sobie auto pod woskowanie i pod lampa znalazłem takie o to kwiatki po obu stronach auta (załączniki).
Teraz pytanie szczególnie do posiadaczy auta w tym kolorze, też macie taką linię ? Czuć to delikatnie pod palcem... Trochę się wkurzyłem, wiem że jest to miejsce praktycznie niewidoczne ale mimo wszystko.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 11:16 
				przez Mr_Bartek
				Z tego co wiem to na progu jest folia zabezpieczająca. Jest to punkt narażony na uszkodzenia więc został fabrycznie zabezpieczony.
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 11:20 
				przez piotear
				Chodzi mi o linię widoczną na lakierze.
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 13:07 
				przez staniszk
				Na całym dole (wszystkie progi i spody drzwi) jest pod lakierem dodatkowa warstwa antykorozyjna. Widoczna pod doświetleniem oraz odczuwalna pod palcem. Tak było już kilkanaście lat temu jak miałem 323F i jak widać teraz w ten sam sposób zabezpieczają dolne partie karoserii. Przy aucie używanym można dzięki temu sprawdzić czy któryś element nie był malowany powtórnie- ciężko ten element pomalować tak samo jak fabrycznie i będzie widoczna różnica.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 14:06 
				przez piotear
				O widzisz. Tego nie wiedziałem. Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź !
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 15:26 
				przez andrep
				Ja u siebie czegoś takiego nie zauważyłem , obejrzę dokładnie i sprawdzę jak się pogoda poprawi bo garaż mam ciasny i oświetlenie słabe 

 Ciekawe czy w Hiroszimie też tak malują?
PS
Ja to bym dla świętego spokoju miernikiem "przelaeciał " wszystkie te miejsca...
 
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 17:46 
				przez piotear
				Musze sprawdzić na aucie rodziców bo maja ten sam model i kolor, tylko kurcze pada deszcz a w garazu stoi moj po woskowaniu i czeka jeszcze na nalozenie wycieraczki na szyby ;/
Daj znać jak swój sprawdzisz przy lepszej pogodzie 

 
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 19:00 
				przez sawanniasty
				Ale to chyba sam próg jest inaczej zabezpieczony i czuc różnicę i widać ale na drzwiach??? Ale z tym soul red to same jaja sa... mnie osobiście 70 letni facet zapytal czy auto milem bite a ja co??? No róznice zderzakow i nadwozia koszmar i nie ma co zwalac na różnicę nakładania farby na plasik i metal.Osobiscie stanąłem kiedys przy 6stce tez w soul red i tam żadnych różnic nie zauważyłem
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 21:16 
				przez Adrian200
				andrep napisał(a):Ja u siebie czegoś takiego nie zauważyłem , obejrzę dokładnie i sprawdzę jak się pogoda poprawi bo garaż mam ciasny i oświetlenie słabe 

 Ciekawe czy w Hiroszimie też tak malują?
PS
Ja to bym dla świętego spokoju miernikiem "przelaeciał " wszystkie te miejsca...
 
Odbierałem pare dni temu  Mazde 3 z produkcji w Hiroszimie ,ale w kolorze Machine grey , również jest dodatkowe zabezpieczenie na dolnych częściach drzwi . 
Co ciekawe  jak sprawdzałem  samochód miernikiem to warstwa lakieru była od  80-110 mikronów więc jest całkiem nieźle . ( około 140 miały miejsca  z dodatkowym zabezpieczeniem ) .  

 
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
1 kwi 2018, 21:59 
				przez PTDz
				Adrian, ja swoją nową 3 odebrałem w ubiegły czwartek. Też SkyPassion, też w kolorze Machine grey. Chyba nasze autka przypłynęły tym samym transportem. Tylko, że numer VIN mojej mazdy wskazuje na montaż w Meksyku. Także założone opony Michelin (nie Toyo) na to wskazują. Spasowanie kolorów dla nowego auta bardzo dobre. Nie widzę różnicy w odcieniach na plastikach i metalu. Jutro za dnia sprawdzę czy jest wyczuwalna warstwa antykorozyjna i porównam to z 3BL, którą też mam już 6 lat.
W starej 3 w ciągu 6 lat użytkowania lakier, także Machine grey nie zmienił odcienia na żadnym elemencie.
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
2 kwi 2018, 07:21 
				przez andrep
				Czytając ten temat zdecydowałem zakupić tester grubości lakieru i dokładnie "obmacać" Madzię 

 , jak odbierałem to nie miałem skąd pożyczyć a tak pewnie przyda się na przyszłość 

  i ciekawość zaspokoi.
Jak dotrze i pogoda się poprawi , a wszystko na to wskazuje  

 to posprawdzam , tylko na drzwiach mam na dole dosyć szerokie plastiki ...
 
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
2 kwi 2018, 14:27 
				przez piotear
				Sprawdziłem z grubsza u rodziców i jest to samo
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
4 kwi 2018, 19:58 
				przez geraf
				U mnie (Soul Red) dokładnie to samo (zauważyłem podczas pierwszego mycia, woskując Magdalenę) – auto odebrane z salonu  2 tyg. twmu. Ten typ tak widać ma
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
5 kwi 2018, 12:41 
				przez andrep
				Witam miernik doszedł wczoraj a dzisiaj dokładnie pomierzyłem wkoło i powiem że cieniutko u mnie z tym lakierem na progach było  ok 110-120 a reszta od 90 do 100 są miejsca że 70-80.Jeśli chodzi o miejsca o których piszecie to nie mogę się ich dopatrzyć a na dole drzwi mam szerokie listwy plastikowe więc może dlatego. Miernik dobrze skalibrowany , sprawdzałem na starej renówce lakier nie metalik i wszędzie w oryginalnych miejscach było 120 tam gdzie malowane  też poprawnie pokazywał i w miejscu gdzie szpachla też a autko jest od nowości u mnie.
Takim sprzętem pomiar wykonany:
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
5 kwi 2018, 19:35 
				przez piotear
				Pewnie pod listwami masz. A na nadkolu nie widzisz takowej ? W sensie, że poza linią drzwi, tam pewnie listwy nie masz
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
6 kwi 2018, 07:32 
				przez jankes2
				Mam Mazdę 3 z maja 2017r., wersja Energy, Soul Red, produkcja Meksyk. Dokładnie sprawdziłem po myciu: nigdzie nie mam takich "nacieków". Rozmawiałem ze znajomym lakiernikiem, który twierdzi, że nawet jeśli pod spodem jest dodatkowa warstwa zabezpieczenia antykorozyjnego, lakierowanie jest spaprane i nie powinno tak wyglądać, zwłaszcza na częściach widocznych z zewnątrz, np. drzwiach. Dziwne, że to przepuścili w kontroli jakościowej.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
6 kwi 2018, 07:58 
				przez andrep
				piotear napisał(a):Pewnie pod listwami masz. 
Jeśli już "muszę" mieć to pewnie pod listwami 

  , bo oglądałem bardzo dokładnie i nic, wszędzie idealnie 

 Ja mam cx3 (jak w podpisie) więc listwy mam wszędzie...
Pozdrawiam
 
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
6 kwi 2018, 17:43 
				przez piotear
				No to czeka mnie wizyta w serwisie. Na 2 auta ^^
jankes2 – mógłbyś podesłać mi fotki twoich drzwi/ndakola ? Chciałbym mieć podkładkę dla serwisanta, że jednak nie jest to normą.
			 
			
		
			
				Re: Linia po malowaniu/defekt malowania Soul Red
				
Napisane: 
7 kwi 2018, 15:31 
				przez jankes2
				Mam kiepski aparat, samochód jest zakurzony i nie wiem, czy dobrze widać, ale zamieszczam kilka zdjęć.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
7 kwi 2018, 16:29 
				przez piotear
				Dzięki, obejrzę sobie jeszcze auta w salonie przy okazji 
