Strona 1 z 1

Czy można słuchać radia bez załączonej stacyjki?

PostNapisane: 15 mar 2017, 22:58
przez Megas
Naprawdę dziwnie to Japończycy wymyślili – na światłach samochodu się nie da zostawić, radia bez włączenia stacyjki nie da się odpalić, ale już oświetlenie wnętrza które bez problemu rozładowuje akumulator – jak najbardziej.

PostNapisane: 16 mar 2017, 08:18
przez Marianek
Megas napisał(a): radia bez włączenia stacyjki nie da się odpalić,
Takie coś to było możliwe w latach 80 i do końca 90. Teraz już chyba żadne auto tak nie ma. Dodając że już nawet nie ma stacyjki w 3 ;)

[Usunięte]

PostNapisane: 16 mar 2017, 11:36
przez child
PostTen post został usunięty przez Wojtek 17 mar 2017, 16:57.

Re: Bieżące uwagi / spostrzeżenia wynikające z Waszego przebiegu...

PostNapisane: 16 mar 2017, 12:25
przez popi2009
polecam zrobic taka opcje

1. odpalic silnik
2. załączyć D
3. włączyc radio
4. wyłączyć silnik trzymajac hamulec i dzwignie na D
5. przerzucic na P

Radio powinno grac pomimo wylacoznej stacyjki

Re: Bieżące uwagi / spostrzeżenia wynikające z Waszego przebiegu...

PostNapisane: 16 mar 2017, 20:39
przez Megas
Przecież wiadomo o co chodzi ze stacyjką – przyciskiem. Jak zwał tak zwał. W astrze z 2008r można było odpalić radio jeżeli tylko udało się komuś dostać do środka, w skodzie z 2014r jest tak samo.

Z resztą nie to jest problemem, bo jakoś wybitnie mi to nie przeszkadza, ale fakt, że wszystkie odbiorniki elektryczne wyłączają się same, oprócz oświetlenia wnętrza. No a niestety jak przypadkiem je załączymy, otworzymy drzwi, to nawet nie ma jak zauważyć, że lampka jest "kliknięta", więc trzeba by stać przy aucie po jego zamknięciu i patrzeć czy wszystko wewnątrz zgasło, czy nie...

Re: Czy można słuchać radia bez załączonej stacyjki?

PostNapisane: 19 mar 2017, 23:25
przez pmaniek89
przeciez mozesz po prostu nie wciskajac hamulca ani nic nacisnac przycisk "start/stop" i włączy sie elektryka a tym samym radio

PostNapisane: 19 mar 2017, 23:35
przez Szarny
Jak przy tym jesteśmy – jak się ją tak włączy to czasami, po paru minutach, samochód piszczy kilka razy. Bez żadnego komunikatu.

Po wyłączeniu silnika też samochód czasami "piszczy".

O co chodzi?

PostNapisane: 28 mar 2017, 11:34
przez Fisher
Może bateria w alarmie Omega?