Klub MazdaSpeed

SebaK napisał(a):Nie trzymam w pozycji auto by ksenony włączać dopiero gdy silnik pracuje z równym napięciem. Przy rozruchu wszak spada do ok 11V zapewne. Ksenon tego bardzo nie lubi.

Przejeździłem prawie 70 tys km innym samochodem znanej japońskiej firmy cały czas mając włączone xenony(które nigdy nie padły) i nie wpadłem na to że może to im szkodzić

Tak mi powiedział człowiek, który zna się na rzeczy. Myślę, że efekt takiej eksploatacji jest do zauważenia po dłuższym czasie. Ostatecznie chyba trudno życiowo to sprawdzić, podobnie jak kondycję silnika na różnych olejach czy wpływ działania i-stop a jednak wielu to robi.

SebaK napisał(a):Jeśli kolega fux zauważy o której godzinie wrzucałem swój post domyśli się w jakich godzinach jeżdżę do pracy . Swoją drogą zazdroszczę jazdy tylko na dziennych...

Krótko.
Xenony jako światła do jazdy dziennej wytrzymały około 100 000 km bez oczarowywania jakimiś zabobonami szamana, operującego gałką/przełącznikiem trybu pracy oświetlenia zewnętrznego.
Mam garaż ciemny. Wjeżdżam przodem, włączam wsteczny i światła do jazdy dziennej/mijania włączaja się po włączeniu jazdy do przodu "D", więc wytłumacz, jaki będzie powód spadku napięcia, skoro silnik jest już uruchomiony?

Krótko.
1. W manualnej skrzyni biegów nie ma pozycji D. Światła działają bez względu na pozycję przekładni (wyjątkiem są światła do jazdy dziennej przy zaciągniętym ręcznym)
2. Światła mijania realizowane przez ksenony włączają się już w momencie włączenia zapłonu co w praktyce oznacza, że palą się podczas pracy rozrusznika i niższego napięcia. Co w tym trudnego do zrozumienia?
3. Jeśli silnik jest włączony spadków oczywiście nie ma, co nie znaczy, że ciągłe włączanie i wyłączanie takich świateł jest dla nich zdrowe. Unikam z tego powodu pozycji auto.
4. Jeśli na forum jest ktoś elektrycznie kumaty niechaj napisze czy teza prawdziwa to, czy od czapy...

Ja słyszałem, że ksenon nie lubi być często przełączany. O ile ma długi czas pracy o tyle ilość cykli może to ukrócić, ale to są moje pierwsze doświadczenia z tym źródłem światła. Jeśli chodzi jednak o sam spadek napięcia to nie do końca to kupuję, bo one pracują przez przetwornicę na zupełnie innym napięciu i ona powinna kompensować te wahnięcia. Ja w sumie w zimę mam cały czas ustawione w pozycji świateł mijania i przesadnie się tym nie stresuję. Obecnie ceny dobrych żarników nie zabijają, więc nawet jakby miały mi padać co 3-4 lata (50kkm) to się z tego powodu nie potnę

W Mazdzie to że światła mijania włączają się od razu po włączenia zapłonu jest trochę skopane,jeżdziłem kilkoma innymi samochodami to światła włączały się dopiero po uruchomieniu silnika,a gdy trzeba było uruchomić silnik przy włączonych światłach mijania to one na tą chwile się wyłączały.

Tylko, że mając cały czas swiatła w trybie "Auto" ksenony bedą się zapalały czasami nie potrzebnie. Np. w garażu. Jak na zewnątrz bedzie jasno to ksenon na automacie zapali sie w garażu na kilka sekund i zaraz zgasnie, to samo podczas wjazdu do garażu. Moim zdaniem może to skrócić ich żywotność.

Warto wiedzieć, że ksenony zużywają się nieco inaczej niż żarówki. Stosunkowo szybko wraz z ich wiekiem maleje ilość światła emitowanego. Oznacza to, że już po ok. 1,5 tys. godzin pracy świecą one zauważalnie gorzej niż nowe. Oczywiście da się z tym żyć, wciąż zapewniają większą ilość światła niż żarówki halogenowe, ale osoby widzące gorzej po zmierzchu nie powinny zwlekać z wymianą palników aż do czasu, gdy się przepalą. Wobec czego jakby nie liczył to i tak wystarczą na 90 – 100 k km.

No dobra a czy ktoś wie jaka jest cena dwóch żarników w Aso i dobrych poza nim?

Osramy d2s są za ok 300pln/2szt
Nie wiem ile ASO liczy.

PS: Co do spadków napięcia to przypomniało mi się, że w maździe gg z halogenami jak np pracowała trakcja albo abs to mi pulsowały wyraźnie światła. Teraz tego przy ksenonach nie ma. Co do spadku wydajności to zarówno halogeny jak i ledy z każdą godziną świecą coraz słabiej, a te drugie zwłaszcza jak nie mają zapewnionego dobrego chłodzenia.

Jak w takim razie sprawa spadków napiecia ma się do systemu istop który też te spadki powoduje ( widać to na normlanych halogenach). Ja zakładam że być może w takim przypadku przetwornice mają dodatkowe zabezpiecznie – ew szybszą korekcję napięcia wyjściowego ) niż to miało miejsce w starszych samochodach.

krabdul napisał(a):Osramy d2s są za ok 300pln/2szt
Nie wiem ile ASO liczy.

PS: Co do spadków napięcia to przypomniało mi się, że w maździe gg z halogenami jak np pracowała trakcja albo abs to mi pulsowały wyraźnie światła. Teraz tego przy ksenonach nie ma. Co do spadku wydajności to zarówno halogeny jak i ledy z każdą godziną świecą coraz słabiej, a te drugie zwłaszcza jak nie mają zapewnionego dobrego chłodzenia.

Przyczyną tych zaników napięcia jest:
1-problemy z masą
2-problem z ładowaniem(regulator)
3-akumulator na wykończeniu

krabdul napisał(a): ledy z każdą godziną świecą coraz słabiej, zwłaszcza jak nie mają zapewnionego dobrego chłodzenia.

Naprawdę? Nie miałem do czynienia z LEDami w samochodach, ale ogólnie żarówki LED pracują w dużo niższych temperaturach niż halogeny. Więc wydaje mi się dziwne, że LEDy mogą potrzebować chłodzenia.

child napisał(a):

krabdul napisał(a): ledy z każdą godziną świecą coraz słabiej, zwłaszcza jak nie mają zapewnionego dobrego chłodzenia.

Naprawdę? Nie miałem do czynienia z LEDami w samochodach, ale ogólnie żarówki LED pracują w dużo niższych temperaturach niż halogeny. Więc wydaje mi się dziwne, że LEDy mogą potrzebować chłodzenia.

Mogę potwierdzić, że LEDy mają niższą temperaturę pracy. Po 3 godz. trasie w deszczu i błocie lampa ledowa jest mokra, bez wyschniętych plam. Przy normalnych żarówkach snop światła wysuszał błocko i lampę trzeba było myć.

Ok. 35% energii dostarczonej do struktury półprzewodnikowej zostaje przekształcone w strumień świetlny, natomiast pozostałe 65% zostaje przekształcone na energię cieplną, którą należy odprowadzić do otoczenia z zastosowaniem odpowiednio wydajnego systemu chłodzenia.

Cytat ze strony: http://ep.com.pl/artykuly/10309-Dlaczeg ... y_LED.html

Ja nie porównuję LEDów do halogena, ale właśnie wiele osób ma błędne przekonanie co do ich braku grzania się. Sam już skonstruowałem wiele lampek na rower i dużo się na ten temat doktoryzowałem. LED jest chłodzony poprzez radiator z tyłu dlatego brak ciepłego/suchego klosza. A halogen i xenon grzeje prosto w żarnik. Dobre LEDy osiągają ok 140-150lm/W ale to są już najlepsze produkty i idealnie chłodzone by z taką wydajnością cały czas pracowały. W praktyce ustawia się je na ok 100lm/W a przykładowo xenon emituje 3200lm/35W więc ok 90lm/W i tu sprawność jest podobna. Inna kwestia, że ledy mniej wypluwają lumenów w autach niż xenony tyle że nie są tłumione przesłoną. Tak czy siak standardowa płytka mcpcb przy powerledzie może odprowadzić tylko 1W a takie ledy ustawione na np 5W bez dodatkowego radiatora najpierw poparzą człowieka a potem szybko umrą.

Ale dyskusja... i to nawet na temat...

Też jestem pod wrażeniem, że coś takiego udało się zainicjować