Strona 1 z 1

Problem ze stykiem klapy silnika

PostNapisane: 24 lut 2016, 07:51
przez ulmen
Przed chwilą świrował mi alarm – mianowicie każde zamknięcie z pilota powodowało wygenerowanie 3 bipnięć syrenki alarmowej. To oznacza oczywiście niedomknięcie czegoś, natomiast na wyświetlaczu, przez okno widziałem, że nic się nie świeci. Pozamykałem samochód parę razy i w końcu się uspokoiło. Mam jednak pytanie – czy M3 sygnalizuje otwartą komorę silnika ? U mnie nie sygnalizuje tego mimo iż jest tam wyłącznik (chyba od alarmu), który wygląda na nieźle skorodowanego, co może być przyczyną niepewnej sygnalizacji zamknięcia klapy i może wyzwalać alarm.

PostNapisane: 24 lut 2016, 09:29
przez wojtix
Może tak być, że przez korozję świruję. Przerabiałem to w poprzednich samochodach.

PostNapisane: 24 lut 2016, 12:39
przez Furgas
Po wyjechaniu z salonu nówką sztuką i zajechaniu po paliwo, miałem bipnięcia (ale nie pamiętam ile) po zamknięciu samochodu. Okazało, że w ASO nie domknęli klapy silnika i stąd te bipnięcia. Na konsoli nic się nie świeciło.

Re: Problem ze stykiem klapy silnika

PostNapisane: 24 lut 2016, 12:56
przez Wojtek
Zacytuję to co już raz napisałem...
Wojtek napisał(a):Mazda zawsze miała czujnik zamknięcia maski w autach w których był fabryczny alarm... I tylko do alarmu to było używane... Nie do sygnalizacji "otwartych drzwi" na desce rozdzielczej... W elektronice Mazda zawsze ustępowała i ustępuje innym...

PostNapisane: 24 lut 2016, 13:01
przez ulmen
Ok, to dzisiaj przyjrzę się samemu stykowi alarmu. Teraz wiem, że sprawności styku nie stwierdzę po obserwacji deski rozdzielczej.

Re: Problem ze stykiem klapy silnika

PostNapisane: 24 lut 2016, 13:26
przez Wojtek
Możesz sobie taką informującą diodę założyć... :)

PostNapisane: 24 lut 2016, 13:37
przez ulmen
Sygnalizacja zamknięcia klapy nie jest mi potrzeba (zresztą takiej diody nie da się w prosty sposób dołożyć do styku jednobiegunowego, współpracującego z alarmem). Interesuje mnie natomiast czy sam styk jest na tyle skorodowany i niepewny, że może być przyczyną alarmu lub bipnięć przy zamykaniu samochodu.

PostNapisane: 24 lut 2016, 15:54
przez Wojtek
ulmen napisał(a):Interesuje mnie natomiast czy sam styk jest na tyle skorodowany i niepewny, że może być przyczyną alarmu lub bipnięć przy zamykaniu samochodu.

tak...

ulmen napisał(a):(zresztą takiej diody nie da się w prosty sposób dołożyć do styku jednobiegunowego, współpracującego z alarmem).

skoro tak uważasz... :)

Re: Problem ze stykiem klapy silnika

PostNapisane: 24 lut 2016, 16:39
przez darrecki
Mazda nie ma żadnego czujnika zamknięcia pod maską. Więc jeśli jest u Ciebie, znaczy że fachowcy w ASO założyli przy okazji instalacji alarmu, a musieli użyć niezłego szmelcu jak już zdążył zardzewieć. Zawsze możesz sobie wymienić na nowy, obecny lepiej już nie będzie wyglądał.

PostNapisane: 24 lut 2016, 17:11
przez czarmi
Ulmen – czy mógłbyś zapodać zdjęcie owego czujnika/styku pod maską <co?>

Re: Problem ze stykiem klapy silnika

PostNapisane: 24 lut 2016, 21:24
przez ulmen
Zapodaje.

Przy okazji okazuje się, że ten styk jest uszkodzony (dla alarmu jego stan nie ma żadnego znaczenia), tj:
1. Otwieram klapę silnika
2. Uruchamiam alarm i czekam ok 10s na jego uzbrojenie
3. Puszczam ten styk i nic... cisza, jutro telefonuję do ASO aby coś z tym zrobili.

Co ciekawe – w sobotę miałem przegląd nadwozia i ten wyłącznik jak i śruba, którą widać nieco wyżej, nie zaniepokoiła ASO.

PostNapisane: 24 lut 2016, 21:34
przez wojtix
Odkręć go, albo kable się poluzowały od dołu, albo spróbuj przetrzeć nakrętki/podkładki papierem ściernym i powinno działać. Miejsce styku z nadwoziem też przetrzyj papierem.

PostNapisane: 24 lut 2016, 21:44
przez ulmen
Przetarcie samych podkładek z elektrycznego punktu widzenia nic nie da.
Na dźwigni styku widać biały nalot – to pewnie jakieś sole wiec jeśli tego typu nalot jest na styku to pewnie nie będzie on łączył prawidłowo. Po zrobieniu tej fotki wlałem do styku środek do konserwacji elementów stykowych – nie pomogło, co wskazywałoby na to, że przewody nie dochodzą do styku. Faktycznie, może zamiast dzwonić do ASO i tracić tam godzinę warto samemu ten styk "rozpracować".

PostNapisane: 25 lut 2016, 09:28
przez wojtix
Tam są dwa kabelki. W momencie wciśnięcia styku dochodzi do ich rozłączenia. Odkręć, zobacz, czy się nie poluzowały. Ja podkładki przecierałem o krawężnik przed skręceniwm. Może kabli nie zlutowali do czujnika tylko są na spinkach i się zsunęło. Sam wymieniałem ten czujnik, jak mi w poprzednim aucie urwali w serwisie- bez lutowania "na skrętkę". Tez mi wtedy pikał alarm, ze jedna strefa jest niedomknięta.
Obrazek