Strona 1 z 2

Zabezpieczenie antykorozyjne auta

PostNapisane: 21 sty 2015, 10:44
przez Tramwajarz
Zastanawiam się nad zabezpieczeniem samochodu. Waham się między typowym zabezpieczeniem antykorozyjnym podwozia i profili zamkniętych, a powłoką ceramiczną (oraz zabezpieczeniem reflektorów, wnętrza itd.).

Chciałbym się dowiedzieć od osób, które zdecydowały się na powłokę, jakie są efekty. Dodatkowo, ciekaw jestem, czy ktoś odpuścił sobie całkowicie zabezpieczenia, i jeśli tak, to z jakiego powodu (finansowy pomijam, mam na myśli przykładowo – zaufanie do Mazdy :P ).

Osobiście, skłaniam się do powłoki (nie jestem w stanie sprostać finansowo obydwu zabezpieczeniom). Samo zabezpieczenie antykorozyjne "dorzuciłbym" za +/– 2 lata. Pytanie, jakie to ma sens... Teoretycznie Mazda daje gwarancję na blachę (wiem, że niewidoczne wykwity zaczynają się wcześniej).

Jakieś sugestie na co się zdecydować? Co z perspektywy utrzymania auta w dobrym stanie ma większy sens? Czy może jednak sobie odpuścić?

Z góry dziękuję za odpowiedzi! :)

PostNapisane: 21 sty 2015, 10:59
przez KMBak
Ja u siebie planowałem i odpuściłem. Staram się dbać by auto było czyste, powłoka lakiernicza bez ubytków. Nie kupowałem trójki na całe życie... Kwestia gdzie i jak jeździsz. Jakbym mieszkał w górach (dużo śniegu i soli) lub nad morzem to chyba bym zrobił zabezpieczenie.
Co to powłoki ceramicznej... Też się wahałem, ale moim zdaniem szkoda pieniędzy. Może i trochę lakier zabezpieczy, ale na strzały po kamieniach nie pomoże. Jak umiejętnie myjesz to właśnie odpryski będą jedynym problemem.

PostNapisane: 21 sty 2015, 11:05
przez ulmen
Ja zainwestowałem w powłokę ceramiczną. Było to w czerwcu 2014 roku, zaraz po odebraniu samochodu z salonu. Auto super się prezentowało a woda praktycznie się na nim nie trzymała (ciężko było umyć samochód myjka ciśnieniową). Brudziło się również mniej. W czasie lekkiego deszczu praktycznie nie wykorzystywałem wycieraczek, ponieważ woda z szyb sama ściekała. Minęło pół roku. Na szybie przedniej efektu ściekania już nie ma. Niestety również woda zaczęła się "trzymać" i rozlewać na karoserii a nie tak jak było poprzednio (ściekała lub tworzyła "bąble"). O dziwno lakier na pokrywie silnika oraz drzwi mają cechy "unikania" wody. Natomiast najgorzej jest z dachem, tam praktycznie woda stoi tak jakby powłoki w ogóle nie było.
Zastanawia mnie czy efekt ochrony lakieru dalej występuje.
Za samą powłokę zapłaciłem jak dobrze pamiętam 1600zł.

PostNapisane: 21 sty 2015, 11:09
przez KMBak
No własnie. Lepiej 4 razy na rok położyć wosk twardy, a miarę wolnego czasu, po myciu, jakiś quick wax. Wychodzi taniej a efekt podobny.

PostNapisane: 21 sty 2015, 12:08
przez wojtix
Z tego co czytałem tą powłokę ceramiczna trzeba odnawiać co pół roku. Popieram KMBak. W poprzednim samochodzie (Ford, który nie słynie tez z super jakości lakieru) kładłem dwa razy w roku twardy wosk, i po ręcznym myciu we własnym zakresie wosk w płynie i nie narzekałem. Na myjniach ręcznych też brałem opcję z woskiem, a ze szczotek nie korzystam.

PostNapisane: 21 sty 2015, 12:19
przez Michu_M6
ulmen napisał(a):zapłaciłem jak dobrze pamiętam 1600zł

wojtix napisał(a):Z tego co czytałem tą powłokę ceramiczna trzeba odnawiać co pół roku

no to 3 200 na rok, po 3 latach 9 600, to ja wole co 3 lata dołożyć to 10 tysi i kupić nowsze auto :)

Re: Zabezpieczenie antykorozyjne/powłoki

PostNapisane: 21 sty 2015, 13:07
przez piotr_bono
Jam mam powłokę ceramiczną Modesta. Podobno trwałość to 3 lata, ja jednak biorę poprawkę że będzie to 2 lata. Ciężko powiedzieć czy auto mniej się brudzi, bo prosto z salonu poszło do firmy nakładającej powłokę. Pewne jest to, że jak auto porządnie sie zabrudzi to sama myjka nie daje rady. Pamiętam jak koleś od ceramiki powiedział mi że na poczatku wystarczy auto potraktować myjką i będzie git. Zrobiłem 3 trasy, auto się konkretnie zabrudziło no więc jade na myjnię. Mówię do gościa żeby tylko opłukał auto Karcherem bo przecież mam powłoke ceramiczną i nie trzeba ręcznie myć( poza tym nie pozwoliłbym nikomu tknąc mojej niuni jakąś paskudną gombką). Popatrzył na mnie jak na idiotę i zrobił to o co go prosiłem. Wsiadłem potem do auta i podjechałem pod dom. Wysiadam, patrzę na auto ...i dalej jest brudne. No więc pojechałem na samoobsługową i tam umyłem auto ręcznie. Wyglądało cudownie :D
Jeśli chodzi o zabezpieczenie antykorozyjne to na pewno wypadało by to zrobić i taki też mam plan. Zrobiłem to w moim poprzednim aucie (Mazda 6 GG) i byłem bardzo zadowolony. Poza samym zabezpieczeniem specyfik ten poprawiał wyciszenie od strony podwozia. Mój teść ma Mazdę 6 GH 2009 r z salonu i nie robił zabezpieczenia antykorozyjnego. Przy okazji wymiany opon jesienią 2014 zajrzał pod spód i stwierdził że konieczne jest zabezpieczenie bo ruda daje znać o sobie. Tak więc Mazdy mimo wszystko należało by potraktowć jakimś zabezpieczeniem, nawet te nowe.

PostNapisane: 21 sty 2015, 13:14
przez ulmen
piotr_bono napisał(a):Tak więc Mazdy mimo wszystko należało by potraktowć jakimś zabezpieczeniem, nawet te nowe.

A jak to się ma do gwarancji producenta ? Mnie postraszono utratą takowej jeśli we własnym zakresie założę sobie powłokę antykorozyją.

Re: Zabezpieczenie antykorozyjne/powłoki

PostNapisane: 21 sty 2015, 13:20
przez piotr_bono
Mnie sprzedawca w salonie polecił jeden warsztat który wykonuje takie zabezpieczenia, tak więc nie powinno być problemów. Zawsze można zatelefonować do swojego dilera i zapytać jak sprawa wygląda w tj. kwestii.

PostNapisane: 21 sty 2015, 14:29
przez creet
Wszystkie te rozterki o których tu mowa była już poruszana na tym forum, nawet w kategorii BM.

Dla leniwych napiszę, że:
– od maja mam poprawnie położoną (co ważne!) powłokę Gyeon Q2 MOHS+. Działa świetnie. Efekt hydrofobowy bez zmian. Jeśli kiedyś się pogorszy, trzeba będzie ją odetkać/przejść auto glinką i tyle.
– jak dla mnie jest to fantastyczna alternatywa dla wosku. Wartość dodana dla mnie jest taka, że nienawidzę hologramów na lakierze, których łatwo się dorobić kładąc wosk. Moje auto, dzięki powłoce ułatwiającej mycie auta, nie dorobiło się do tej pory ani jednego hologramu (o rysach nie wspominając)
– od maja myłem auto "dotykowo" jeden raz. Poza tym wystarczy pianownica i myjka bezdotykowa (używana z głową, metodycznie a nie na zasadzie prysznica łazienkowego).
– powłoka ceramiczna NIE chroni blach przed rdzą, a lakieru przed rysami/odpryskami!!! Proszę traktować ją jako drogą alternatywę wosku dla ultra leniwych, którzy cenią sobie jednak swój czas, mają przy tym zachciankę/hobby posiadania nienagannie utrzymanego samochodu przy praktycznie zerowym wkładzie czasowym/pieniężnym poświęconym na codzienne utrzymywanie auta w czystości.
– co do gwarancji – polecam nie chwalenie się w ASO, że posiada się powłokę. Obecność powłoki na lakierze jest właściwie nie do udowodnienia. Osobnym tematem jest fakt, iż wiele ASO współpracuje z detailerami ASO-krążcami, którzy udają że kładą N warstw topowych powłok w czasie kilku godzin, gdzieś w kącie warsztatu ASO.

PostNapisane: 21 sty 2015, 20:57
przez child
Ja mam od roku powłokę ceramiczną 4nano. Wygląda ładnie, chociaż mam wrażenie, że nawet zaraz po umyciu się nie świeci tak, jak kiedyś. No cóż, musiałbym porównać z M3 w tym samym kolorze, obie świeżo umyte ;)

Nie mam pianownicy, więc nie wiem, czy by wystarczyła razem z myjką ciśnieniową, ale czasami są takie małe zabrudzenia (brązowe kropki), które wcale łatwo nie schodzą pod gąbką, więc nie bardzo wiem, jak miałyby zejść bez niej (ale nie jestem fascynatem mycia samochodu i się nie znam). Ale ogólnie w porównaniu z drugim samochodem łatwiej się myje.

Funkcja ochronna takiej powłoki jest mocno wątpliwa – jak napisał przedmówca, to taki wosk dla burżujów :P Ja nałożyłem, bo akurat w momencie kupna samochodu pasowało mi wydać te pieniądze, ale gdybym miał rozważać tę powłokę tylko w kontekście cena/zalety, to raczej bym się nie zdecydował. Zwłaszcza, że w kontekście wyglądu samochodu to i tak parkując koło centrów handlowych łatwo dorobić się rys, wgnieceń i innych pamiątek, więc co komu po powłoce ;)

Re: Zabezpieczenie antykorozyjne/powłoki

PostNapisane: 22 sty 2015, 00:03
przez Wojtek
Koledzy, powłoki nie zabezpieczają nadwozia przed korozją... zabezpieczają tylko lakier przed małymi uszkodzeniami...

Temat o stosowanych powłokach znajdziecie w Bazie Wiedzy...

PostNapisane: 22 sty 2015, 00:05
przez KMBak
Wojtek napisał(a):zabezpieczają tylko lakier przed małymi uszkodzeniami...


No właśnie też nie...

Re: Zabezpieczenie antykorozyjne/powłoki

PostNapisane: 22 sty 2015, 00:09
przez Wojtek
Przecież napisałem "małymi" np. otarcie torebką pod sklepem...

Re: Zabezpieczenie antykorozyjne/powłoki

PostNapisane: 22 sty 2015, 18:25
przez loloxm1
ja mam od lipca Gyeon Q2 MOHS+ i efekt kropelkowania jest taki sam jak po nałożeniu (ale po zimie trzeba i tak odnowic powłokę i wyglinkować ok 300 zl), zabezpieczenie podwozia tez zrobiłem aby spać spokojniej, a że mam zamiar troche tym pojezdzic to znając niechlubną renomę rudych mazd uwazam ze warto.
btw powłoka nie uchroni nawaet brzed otarciem torebką. ma ułatwiać mycie i co chyba najważniejsze chronic lakier przed odchodami !!!! w serwisie widziałem akcję jak baba przyjechała na przegląd i miała obfajdany prawy bok i jak chlopaki myli pod cisnieniem to jej tą kupkę zmyli razem z lakierem (widziałem to na własne oczy ) do podkładu.musiała widać długo lezec bo kwas zrobił swoje :)
powłoka lub wosk ale coś musi na tym aucie leżec

podzro

PostNapisane: 22 sty 2015, 18:37
przez KMBak
Powłoka przed kupą też nie ochroni. Wydłuży tylko czas jaki mamy na bezpieczne sprzątnięcie. :>

PostNapisane: 22 sty 2015, 18:51
przez loloxm1
ok 4 dni powiedział gosciu jak odbierałem auto, ale i tak nie pozwalam by lezala nawet 1 dzień( bulelka z woda z atomizerem i microfibra w bagazniku zawsze jest :P

PostNapisane: 22 sty 2015, 19:15
przez Wojtek
loloxm1 napisał(a):zabezpieczenie podwozia tez zrobiłem, aby spać spokojnie...

i tego się trzymajmy :)

PostNapisane: 26 sty 2015, 02:02
przez Motion
ulmen napisał(a):
piotr_bono napisał(a):Tak więc Mazdy mimo wszystko należało by potraktowć jakimś zabezpieczeniem, nawet te nowe.

A jak to się ma do gwarancji producenta ? Mnie postraszono utratą takowej jeśli we własnym zakresie założę sobie powłokę antykorozyją.


W WAW u ASO Gołębiewskich powiedzieli mi 1230PLN z profilami zamkniętymi – samochód zostaje na 3 dni. Biorąc pod uwagę ilość "soli" sypanej na ulicach bardziej skłaniam się ku takiemu zabezpieczaniu samochodu niż detailing.
Proszę o info jeśli ktoś robił w innym ASO.

PostNapisane: 26 sty 2015, 10:36
przez ulmen
Rozumiem, że masz na myśli dodatkowe zabezpieczenie podwozia? Ja pytałem się parę dni temu i to już kolejny raz w innym ASO o taka usługę. Zawszę otrzymuję odpowiedź negatywną – tzn. niczego nie nakładać/nie zabezpieczać podwozia przed korozją we własnym zakresie pod groźba utraty gwarancji. Powłoka ceramiczna/kwarcowa nie narusza natomiast gwarancji na blachę.