3 drzwi już wygłuszone, zabrakło materiałów

jakaś masakra ze strony Mazdy, ani grama materiału wygłuszającego fabrycznie w drzwiach. Z przymusu rozbierałem boczki vw tiguan ostatnio i tam wygłuszenie istnieje fabrycznie, może nie w 100% pokryciu ale jest.
Ogólnie zdjęcie boczków nie jest problemem, tylko nie można się bać szarpnięcia, jak ktoś jest zdenerwowany to mu pójdzie bez problemu, mocny szarp i zdjęte...drzwi bardzo przyjemnie nabrały na masie, ja to wygłuszanie pewnie robię dokladniej niż firmy bo im znając życie aż tak się nie chce...a fakt faktem jest to trochę pracochłonne.
Nie zrobiłem wcześniej pomiarów db, ale myślę że jak przykłądnie się zrobi wygłuszenie to i bez aplikacji będzie mega różnica.
Ogólnie koszt materiałów wyjdzie około 1000 zł (mata butylowa 2mm + pianka wygłuszająca 6mm na drzwi i 10mm cała reszta) zdecydowałem się też na podłogę, bo jak już będę miał rozebrany bagażnik to podłoga to tylko formalność (może nie w 100% bo nie będę demontował konsoli z biegami i podłokietnikiem, ale siedzenia odkręcę i tylnią kanapę, a dywaniki się podegnie do góry.
Mazdą miałem jeżdzić maks 4 lata

ale po tylu inwestycjach typu skóra, czujniki kamerka, navi, wygłuszenie zostanie w rodzinie do końca ;pp szkoda mi jej będzie ;D
ps. zróbmy temat odn waszych przebiegów...zobaczymy kto ma najwięcej i co za tym idzie wytrzymałość całej konstrukcji....