Piano black – czyszczenie?
Strona 1 z 1
Po odebraniu samochodu zauważyłem, że materiał zastosowany przy skrzyni biegów tzw. piano black jest typu patrz na mnie i nie ruszaj ponieważ nawet lekkie przetarcie ściereczką z mikrofibry pozostawia mikro rysy. Nie są to duże rysy ale już widzę, że czyszczenie tego będzie mnie denerwować
Czy ktoś ma może jakiś dobry sposób na czyszczenie tego tak żeby nie zostawiać rys?
Dobrze określiłeś ten materiał. Ja w stosunku do niego używam trochę bardziej dosadnych określeń typu dziadostwo lub szmelc. Zresztą pozostałe plastiki w nowym modelu też są makabrycznie delikatne... tzn badziewne.
Wracając do tematu. U mnie sprawdza się patent z nasączonym w wodzie papierowym miękkim ręcznikiem. Jeśli zaczną Cię denerwować głębsze rysy, to dostałem info z DetailerWorkShop, że jest specyfik do plastiku typu piano, który skutecznie maskuje takie rysy.
Generalnie, to strach pomyśleć, jak będzie wyglądać wnętrze BM-ki za rok, dwa.
Wracając do tematu. U mnie sprawdza się patent z nasączonym w wodzie papierowym miękkim ręcznikiem. Jeśli zaczną Cię denerwować głębsze rysy, to dostałem info z DetailerWorkShop, że jest specyfik do plastiku typu piano, który skutecznie maskuje takie rysy.
Generalnie, to strach pomyśleć, jak będzie wyglądać wnętrze BM-ki za rok, dwa.
Jak będziesz miał nazwę tego specyfiku to daj znać – w domu mam też RTV z takim materiałem 
Generalnie jakby ten materiał można by pokryć ceramiką tak jak się to robi z lakierem to może było by ładne i praktyczne
Generalnie jakby ten materiał można by pokryć ceramiką tak jak się to robi z lakierem to może było by ładne i praktyczne
Do odkurzania/czyszczenia należy stosować miękką mikrofibrę – żadnych papierów, chusteczek czy zwykłych ścierek. Zarysowania, które i tak prędzej czy później powstaną, można raz na jakiś czas spolerować – są na rynku środki dedykowane specjalnie do tworzyw sztucznych.

Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości