Dziwni jesteście Panowie...
Zamówiliście nowy samochód, który nie spełnia Waszych kryteriów estetycznych i chcecie go na siłę poprawiać... Wydaje mi się, że kiedy coś nie spełnia naszych oczekiwań, to się tego po prostu nie kupuje i tyle...
Przepraszam, ale musiałem to napisać, tym bardziej, że sedanowi naprawdę niczego nie brakuje (mi osobiście podoba się bardziej niż hatchback, choć wydaje mi się, że ma nieco zbyt krótki tylny zwis i przez to jego proporcje nie są zbyt dobre, ale mogę się mylić, bo widziałem go tylko z bliska w salonie), a próba zrobienia czegoś takiego przy mocy 120KM to... no cóż....
Wracając do pytania, czyli –
Czy ktoś z właścicieli sedana zamontował chromowane końcówki tłumików aby je bardziej wyeksponować tak jak w hatchbacku.
...
No więc nie "tłumików", tylko tłumika, bo wydech w rzeczywistości jest pojedynczy, a te dwie rury, które widać w hatchbacku, czy w M6 to w rzeczywistości dwie końcówki tego samego tłumika końcowego, który znajduje centralnie się pod miejscem, w którym powinno być pożądane przez wszystkich koło zapasowe.
Co prawda nie widziałem, jak zrobione są te końcówki "na żywo", ale na podstawie zdjęć wydaje mi się, że końcówki końcowego tłumika podgięte są nieco w dół po to, żeby nie dmuchać w tylny zderzak. Gdyby jednak je poprowadzić tak, jak w wersji hatchback, czy M6 (GJ), to najprawdopodobniej nie obędzie się bez ingerencji w zderzak (tutaj proponuję zobaczyć, jak wygląda to w M6, dobre zdjęcia są np. na
http://www.netcarshow.com).
No i rzeczywiście, jak zostało wcześniej napisane, póki co producent nie oferuje ani opcjonalnych końcówek, ani odpowiedniego zderzaka. Gdyby jednak nawet takie akcesoria były dostępne, to na pewno ich cena skutecznie by zniechęciła do ich kupna. Dla zainteresowanych proponuję zobaczyć, jak to wygląda i ile kosztuje w nowym Seacie Leonie w wersji FR (zdjęcia akcesoriów dostępne przez Konfigurator).