Re: Wygłuszenie Mazdy i porównanie wyników
Napisane: 13 lis 2023, 01:43Wrzucam aktualizacje wyników.
Zaznaczę, że mam opony zimowe, które są znacznie głośniejsze od letnich, pewnie z uwagi na wiek.
Przed wygłuszeniem nie słyszałem ich hałasu (poprzednia zima), bo zagłuszały go świsty powietrza. Oznacza to, że jednak efekty są duże.
Zrobiłem ostatnie zamówienie. bo zabrakło mi trochę maty kauczukowej na podłogę pasażera przód.
Trochę wykleję matą butylową ścianę grodziową pod kierownicą ile będę w stanie. Za dmuchawą rozciąłem fabryczne wygłuszenie (filc) w jednym najwęższym miejscu, dzięki czemu miałem dostęp do sporych powietrzni blach. Pok kierownicą chyba zrobię podobnie, potem i tak mata butylowa, mata kauczukowa i filc można skleić albo oklecić mata kauczukową żeby estetycznie wyglądało.
Doszedłem do wniosku, że podłogi z tyłu nie ma sensu wygłuszać, poza tym nie wiem jak zdemontować wygładzinę (przy progach spinka, ale po kanapą nie wiem. Progi przód i tył od wewnątrz mam wygłuszone, a pod kanapą i tak chyba jest zbiornik paliwa.
Także, podsumowując po tym zamierzam zakończyć wygłuszanie samochodu, wiele razy zmieniałem na ten temat zdanie, ale teraz naprawdę już wystarczy, tym bardziej że efekt jest bardzo dobry.
Załączam tabelę z zestawieniem materiału i kosztów.
Całość zamyka się w kwocie 1826zł plus koszty wysyłki.
Za wysyłkę raz płaciłem a raz nie, w zależności od kwoty zamówienia.
Najlepiej zamówić od razu duża ilość, ja to robiłem na raty (wtedy Bitmat dorzuca metalowy wałek do maty butylowej gratis, plastikowy który dorzucają zawsze gratis jest do kitu).
W sumie można by od razu zamówić taki gotowy zestaw w wersji LUX (patrząc na moją tabelę):
https://www.bitmat.pl/zestaw-bitmat-wyg ... -samochodu
do tego zmywacz i uszczelki okien, zamknąć się w garażu na kilka dni i gotowe;)
Całość była rozciągnięta w czasie od końca maja do teraz, więc prawie pół roku.
Robiłem to wieczorami, gdybym chciał to zrobić w ciągu dnia, to musiałbym mieć tydzień wolnego.
Czas ten po części wynika z tego, że to pierwszy samochód jaki wygłuszałem, następny na pewno poszedł by znacznie szybciej (same boczki drzwi ściągałem z 5-6 razy każdy, coś poprawiałem, dodawałem, a wiadomo że praktycznie potrzeba tylko raz.
Mam nadzieję, że ta wiedza komuś się przyda.
Dużo z tego forum skorzystałem odnośnie tematu wygłuszenia, więc i sam chciałem coś wnieść od siebie, aby inni mieli łatwiej.
Zaznaczę, że mam opony zimowe, które są znacznie głośniejsze od letnich, pewnie z uwagi na wiek.
Przed wygłuszeniem nie słyszałem ich hałasu (poprzednia zima), bo zagłuszały go świsty powietrza. Oznacza to, że jednak efekty są duże.
Zrobiłem ostatnie zamówienie. bo zabrakło mi trochę maty kauczukowej na podłogę pasażera przód.
Trochę wykleję matą butylową ścianę grodziową pod kierownicą ile będę w stanie. Za dmuchawą rozciąłem fabryczne wygłuszenie (filc) w jednym najwęższym miejscu, dzięki czemu miałem dostęp do sporych powietrzni blach. Pok kierownicą chyba zrobię podobnie, potem i tak mata butylowa, mata kauczukowa i filc można skleić albo oklecić mata kauczukową żeby estetycznie wyglądało.
Doszedłem do wniosku, że podłogi z tyłu nie ma sensu wygłuszać, poza tym nie wiem jak zdemontować wygładzinę (przy progach spinka, ale po kanapą nie wiem. Progi przód i tył od wewnątrz mam wygłuszone, a pod kanapą i tak chyba jest zbiornik paliwa.
Także, podsumowując po tym zamierzam zakończyć wygłuszanie samochodu, wiele razy zmieniałem na ten temat zdanie, ale teraz naprawdę już wystarczy, tym bardziej że efekt jest bardzo dobry.
Załączam tabelę z zestawieniem materiału i kosztów.
Całość zamyka się w kwocie 1826zł plus koszty wysyłki.
Za wysyłkę raz płaciłem a raz nie, w zależności od kwoty zamówienia.
Najlepiej zamówić od razu duża ilość, ja to robiłem na raty (wtedy Bitmat dorzuca metalowy wałek do maty butylowej gratis, plastikowy który dorzucają zawsze gratis jest do kitu).
W sumie można by od razu zamówić taki gotowy zestaw w wersji LUX (patrząc na moją tabelę):
https://www.bitmat.pl/zestaw-bitmat-wyg ... -samochodu
do tego zmywacz i uszczelki okien, zamknąć się w garażu na kilka dni i gotowe;)
Całość była rozciągnięta w czasie od końca maja do teraz, więc prawie pół roku.
Robiłem to wieczorami, gdybym chciał to zrobić w ciągu dnia, to musiałbym mieć tydzień wolnego.
Czas ten po części wynika z tego, że to pierwszy samochód jaki wygłuszałem, następny na pewno poszedł by znacznie szybciej (same boczki drzwi ściągałem z 5-6 razy każdy, coś poprawiałem, dodawałem, a wiadomo że praktycznie potrzeba tylko raz.
Mam nadzieję, że ta wiedza komuś się przyda.
Dużo z tego forum skorzystałem odnośnie tematu wygłuszenia, więc i sam chciałem coś wnieść od siebie, aby inni mieli łatwiej.