Update tematu – byłem ponad miesiąc w domu i sporą część tego czasu spędziłem w garażu.
Najpierw foty nowych gratów:
2x Bimarco C
EBC Autronic
Tarcze na tyl ATE, plyn hamulcowy 280'C ATE Blue Racing, syntetyk Valvoline VR1 10W60, przewody hamulcowe w oplocie Goodridge, klocki na tyl (bosch) i przod (ferodo) i nowe laczniki stabilizatorow.
Pasy 4-pkt. LUKE z poszerzeniami w newralgicznych punktach (2 pary)
Przednie tarcze Mikoda GT 266 mm do Mitsubishi Galanta
Śruby głowicy ARP
Do tego doszły jeszcze Toyo R888 195/50R15 na tył, zaciski z MX-3, regulowane mocowanie z nierdzewki do fotela kierowcy, kierunkowskazy boczne clear black od Clio, drugi tłumik środkowy przelotowy 2,5 cala (jeszcze nie założony) i grill Helli z halogenami (też jeszcze nie założony).
Z rzeczy które udało mi się zrobić to całkowity remont wraz z modyfikacją hamulców – zamiast chuderlawych oryginalnych GTX'owych tarcz o średnicy 260 mm założyłem grubsze i większe tarcze z Galanta, seryjne przewody hamulcowe ustąpiły miejsca Goodridge'om, do tego zmienione zostały zaciski na odpowiedniki z MX-3, które mieszczą większe niż w GTX'ie klocki i po lekkiej modyfikacji szlifierką większą tarczę.
Zaletą takiego rozwiązania poza dużo lepszą skutecznościa hamowania jest fakt, że nie trzeba ściągać łożysk z piasty żeby wymienić tarczę ..
"Trochę" grubsza tarcza z Galanta vs stock
Zwrotnica z piastą już bez tarczy pomiędzy, z nowymi, dłuższymi szpilkami i ze stoczonymi "uszami".
Skuteczność hamowania poprawiła się znacznie i ogólnie jestem zdecydowanie zadowolony natomiast do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze wytoczenia nakładek na piastę, które wycentrują felgę bo przez nałożenie tarczy na szpilki zakryłem wytłoczenie centrujące i przód trochę bije przy wyższych prędkościach.
Oprócz hamulców auto dostało nowe szpilki głowicy, seryjny moment dokręcania szpilek to 81 Nm, dla ARP ta wartości wynosi 108 Nm więc różnica spora – o wydmuchanie uszczelki się już martwić nie muszę.
Tak wygląda aktualnie wnętrze po zamontowaniu nowych kubłów i pasów:
Chyba tyle, najgorsze że tyle czasu mi zajęły przeróbki że za bardzo się nie najeździłem.