Klub MazdaSpeed

Od razu w piątek zamówiłem właśnie JBR obudowę 3' wewnątrz. Chciałem 3,5' ale komisyjnie stwierdziliśmy, żeby już nie kombinować, że całość jest 3', to żeby już kupić 3' i tyle.

Hm.. to u siebie masz wąskie gardło.. podejrzewam, że gdybyś miał, przynajmniej 3,5' to troszkę więcej mocy byś miał..

mocy nie bo mam wymaksowane wtryski a nie MAFa (chociaż do 4.5V dobijam, a chyba 4.7 jest limit) ale przed dodawaniem PI obudowę MAFa muszę wymienić

Ten post został usunięty przez Gość 9 sie 2018, 16:13.

Ten post został usunięty przez Gość 9 sie 2018, 16:12.

Ten post został usunięty przez Gość 9 sie 2018, 16:14.

Ten post został usunięty przez Gość 9 sie 2018, 16:14.

Ten post został usunięty przez Gość 9 sie 2018, 16:15.

Ten post został usunięty przez Gość 9 sie 2018, 16:15.

Luzik.. hehe
w silnikach odrzutowych jest to i może prawda ale w silnikach samochodowych z turbo.. nie ważna jest średnica za i przed przepływką.. tak jak u mnie.. co z tego, że cały dolot jest 3'' a przepływka jak się okazało ma 2,5'.. komp zlicza ilość przepływu z przepływomierza.. więc no cóż.. trzeba cierpliwie czekać na nową oibudowę i wrócić do strojenia

Co do wskaźników.. hehe całe szczęście że 6 parametrów jest w jednym urządzeniu.. prom kosmiczny by się zrobił, gdybym miał ze 20 wskaźników na około siebie.. jak tutaj
https://www.youtube.com/watch?v=LbgFaYueRTU

W końcu znalazłem chwilę na cyknięcie kilku fotek.
W czwartek doszła obudowa przepływki jbr. Myślę, że w przyszłym tygodniu zakończymy strojenie.. a po długim weekendzie może uda się ogarnąć hamownie.

Quuurfa ale petarda

Mały update.
Auto idzie pod koc. Mam go dość. Wczoraj przy robieniu loga na 4biegu, przy odcince w silniku odkręciła się śruba od koła pasowego. Silnik momentalnie zgasł. Nie mam już siły do tego auta. Już było przez chwilę ok, to teraz powtórka z rozrywki i znów musi być remont. Najmarniej wszystkie zawory do wymiany (bo jak przy 7000 obr stanęła góra to nic dobrego z tego na pewno nie wyjdzie), w najgorszej wersji tłoki do wymiany. Tak czy siak, tym razem silnik musi wyjechać z auta. Trzeba dokładnie sprawdzić czy wał z korbami i tłokami jest dobrze wyważony, jak wyglądają tuleje, czy gwint do śruby od koła pasowego nie jest wyrobiony.
Ale to będę robił pewnie na zimę. Na obecną chwilę, nie chce mi się nawet patrzeć na to auto.

Przykro

Jak coś to mam szanse do rewanżu i mogę ci pomóc. Mam głowice od poprzedniego silnika, już jest twoja nie chce za nią kasy.

Aż mnie zatkało Odstaw na chwile niech złość przejdzie i oddaj do SSG

Ten samochód na szczęście nie był w SSG, i jak byś miał pomysł tam oddać fure do naprawy to trafia ona tam 3 razy – 1.pierwszy 2.ostatni 3.nigdy więcej

Ronin, teraz Ty mi pupę ratujesz. DZIĘKI!
Do ssg nie. Za długo to robią, zresztą, sam wyciągnę silnik, sam bo włożę i wszystko po dokręcam.
SSG wszystko zleca innym, w sensie, wyważenie układu, albo krasnobrodzka, albo dziak, to samo obróbka głowicy.. więc to sam po oddaję, aby zaoszczędzić czas i kasę.. ale na pewno nie będę tego robił teraz. Chcę odpocząć od tego auta.

ale się narobiło ... Nie spodziewałam się że taki problemy będą z tą Mazda .

No ale to chyba jeden z serwisów który wie co robi, bo jak na razie to jednak wielka kupa jest... A auto już się nastało troszkę...

Kto ssg.. może.. ale sporo osób tez na nich narzeka, głównie przez terminy.
A tak jak pisałem wyżej, specjalisty będę szukał na poziomie bloku, ktoś musi sprawdzić, czy aby na pewno wał korbowy jest prosty, czy wszystko dobrze jest wyważone. Nie może być tak, że śruba odkręca się sama, zwłaszcza jak była i tak mocniej przykręcona niż manual nakazuje. Robię ostatnie podejście do tego sinlika.. Sam wszystko poskręcam, po układam. Głowica pójdzie do uzbrojenia jeszcze raz, a dół do sprawdzenia. Oby tylko tłoki były całe..