Mazda 323C BA 96` ZM-VE – "Cetek #2 – Nowa nadzieja"

[Dominator]

Albo kupić siatkę/ organizer do bagażnika, przymocować dobrze i da radę. Nie na wszystkim da się oszczędzać.

[piter250]

No a poza tym, nie przeszejdzie to przeglądu na byle kjs-ie, mocowanie gaśnicy musi być metalowe itp Pisałeś że chcesz się ścigać w rajdach, rzuć czasem okiem do regulaminu, tam jest sporo przydatnych informacji.

[Płomień]

Spokojnie, spokojnie!
Rozumiem i doceniam że dbacie o moją nieszczęsną głowę , musicie jednak wiedzieć że to nie jest jakiś profesjonalny montaż na stałe, a jedynie półśrodek żeby mi graty nie latały po samochodzie podczas zwykłej jazdy. Wiadomo że na kjs to nie przejdzie, jak będę się do jakiegoś przygotowywał to zrobię regulaminowo. Dotychczas jak brałem udział w małych imprezach to mogłem otworzyć bagażnik, wywalić wszystko co tam było na swoje miejsce parkingowe i dopiero jechać na start.

Pomimo chłodnego przyjęcia nadal polecam pomysł, jeśli tylko ktoś nie lubi jak mu się graty turlają po bagażniku/podłodze

[Bartg]

Tymbardziej, że niedawno jedna dopieszczona Cetka z forum, której chciałbym kiedyś dorównać poszła w świat (tak, mowa tu o Bartq )

Została na forum, myślę, że niedługo temat powróci

[Płomień]

Grzebania ciąg dalszy
W ostatnim czasie wpadły sprężynki, poduchy amorów i homemade camber. Samochód prowadzi się zdecydowanie lepiej, w zakrętach czuć moc Camber jest delikatny, wręcz symboliczny, około 1° od serii. Zdjęcie go dobrze nie uchwyci, ale na żywo już coś tam widać.

Przed obniżeniem. Darujcie rdzę, kiedyś za to też się wezmę ;)

Po obniżeniu.

Pochylenie koła zdecydowałem się robić po najmniejszej linii oporu, i bez kosztów. Amortyzator wkręcony w imadło pod stacjonarną wiertarką, wiertło o 2mm większe od otworu i rozwiercamy dziurę pierwszą od góry. Tzn obie dziury tej samej śruby.
Później mocowanie, zadziwiająco obeszło się bez bólu, szybka i prosta operacja. Podnośnik pod zwrotnicę żeby nie latała, dolna śruba załapana tak żeby się nie przesuwała, druga w nasz powiększony otwór i ścisk stolarski żeby zsunąć górę zwrotnicy i amora razem. Tak to wyglądało podczas montażu.

Camber w produkcji.

Następne w kolejce jest przyciemnienie tylnych szyb żeby zmniejszyć szansę że panowie w niebieskim mnie zatrzymają. Niestety termin przerzucania silnika mi się przesunął, raczej ogarnę to jeszcze w lipcu, ale nie wiem dokładnie kiedy zacznę.

Byłbym zapomniał, przyszły do mnie "batmany", inaczej Devil Mazda czyli przycięte znaczki. Wg mnie na 323C wygląda to średnio, ale może coś pokombinuje. Jakby ktoś chciał to może sobie sprowadzić z chin za 7,34zł sztuka jako i ja zrobiłem. Eleganckie, metalowe. Niedługo wrzucę fotkę jak to (nie)wygląda u mnie na masce
Tymczasem foto od "producenta".

[Eshiru]

Ja tam do końca się nie znam, ale jak już wymieniałeś sprężyny i poduchy to można było za jedną robotą amorki wymienić. Te SRL nie należą podobno do najtrwalszych, a skoro chcesz się tym autem ścigać to szybciej dostaną po tyłku.

[null]

szkoda tego zlve na rajdy, szczegolnie w takim rdzewiaku :p

[Piotr89]

Gaśnica i klucz do kół na rzepach.

Ty chcesz dostać nagrodę Darwina?
Jeszcze w wydmuszce gdzie nic Cie przed tym nie chroni..

Kup sobie mocowania, które potrafią wytrzymać dzwona.
http://www.rallyshop.pl/index.php?k212, ... kcesoria,1

Serio wolałbym nie mieć gaśnicy i żeby się auto w razie czego spaliło niż wozić takie coś za sobą.
Przy dobrym hamowaniu na dołach klucz do kół w najlepszym wypadku wyleci przednią szybą.
Kupuj mocowania i montuj do podłogi za fotelami.

Dobrze mówi Polać mu

Ja nie chciałbym dostać dwukilogramową rozpędzoną gaśnicą w czaszkę

[Płomień]

Ostatnio nie miałem szczęścia do grzebania przy samochodzie. Nie mogę jednak powiedzieć że nic się nie działo. Zdobyłem trochę informacji, sporo pomocy otrzymałem też od ASO Mazdy przy ulicy 3-go maja w Łodzi. Teraz czeka mnie szukanie "zestawu do odpalenia" z BJ 1.5 albo 1.6, czyli kluczyk, kostka immo, sterownik i najlepiej też stacyjka. Parę zestawów stoi na allegro, ale interesuje mnie raczej coś na "wypożyczenie" za opłatą więc szukam po złomach.

Ponadto poskładaliśmy żurawia do wyciągania silnika, przeszedł test obciążeniowy na ponad 200kg, więc z silnikiem nie powinien mieć problemów. Wg obliczeń teoretycznych powinien dać radę spokojnie do 300kg. Jest rozkładalny więc i transportowalny, jeśli ktoś z Łodzi i okolic kiedyś będzie potrzebował to piszcie, mogę pożyczyć.

Od jutra wstawiam cetkę na kanał, a co będzie dalej – zobaczymy.

[Płomień]

Wstawiłem cetkę na kanał.
Start 18:00, po pięciu godzinach pracy silnik ze skrzynią majestatycznie spoczął na podłodze warsztatu. Powiem Wam że w tym momencie przeżyłem niemały szok – na silniku nie ma ani grama wyciekającego oleju. Nie tego się spodziewałem po samochodzie kosztującym 900zł Jak już odpalę serce które ma tam siedzieć to będę mógł spokojnie pozbyć się Z5 za jakieś niewielkie pieniądze.

Mam tylko jedną zagwozdkę – opłaca się wymieniać skrzynię na na krótszą z 1.3?
ZL-VE (podobno) robi setkę w 9,5s siedząc w cięższej BJ z automatem, który i tak ma dłuższe przełożenia niż skrzynia którą miałem w Z5. Jeśli wsadzę skrzynię od 1.3 to ryzykuję koniecznością wymiany co jakiś czas, z uwagi na większy moment do którego fabrycznie nie została przewidziana. Co o tym sądzicie?

[Tweeter]

Znajomek ponad rok temu wrzucił do 323c silnik 1.5 i zostawił skrzynię z 1.3

Od tego czasu brak jakichkolwiek awarii w związku ze skrzynią czy sprzęgłem.
Do tego jakieś pół roku temu do 323f 1.5, która jest nieco cięższa wstawił skrzynię od 1.3 i również jak dotąd wszystko gra.

Myślę, że możesz spokojnie wrzucać skrzynię od 1.3, awaryjność nie powinna się zwiększyć a cetka będzie zrywniejsza

Ja też mam w planach swap na 1.6 i skrzynię też zamierzam zostawić od 1.3 także nie jesteś sam z tym tematem

[Eklerek323f]

Do BaGietek z BP wrzucają najkrótsze skrzynie od B3 i latają więc nie powinno być większych problemów

[Płomień]

Ok, dziękuję za opinię, zaczynam szukać skrzyni od B3. Przy okazji – rozebrałem dzisiaj błotniki żeby przymierzyć się do odmierzenia stali potrzebnej na fendery i... nie będzie fender-barów. Nadwozie jest tak skonstruowane że nie jestem w stanie usztywnić kielichów bardziej niż są, a przynajmniej nie w stopniu mającym jakikolwiek wpływ na jazdę. Co najwyżej jakieś zastrzały na drodze kielich-ściana grodziowa, ale za to raczej nie będę się zabierał.

[Bartg]

Skrzynie w 4 cylidrowych Mazdach ogólnie są dość słabe, B3 w BP to niektórzy mieli cały garaż na wymianę Ale przy momencie rzędu 150nm nie będzie raczej problemu, od siebie polecam, do latania idealna skrzynia, przy seryjnym Z5 dwójkę miałem do 90, tróje do 125 Dawała sporo życia mułowatemu Z5

[Płomień]

Mały update.

Od pewnego czasu grzebiemy się w kabelkach. Jako że nie da się dostać wiązki od ZL-VE to trzeba zrobić swoją. Wiem że to łomatkobosko roboty że hu-hu, ale byłem na to gotowy. Bardzo rozczarowała mnie AutoData, która nie dość że nie ma rozpiski ECU do ZM/ZL, to jeszcze rozpiska od Z5 jest o kand pupy potłuc, że tak się wyrażę. Praktycznie nic się nie zgadza. Prawie skończyliśmy oznaczać istniejące kable, a czeka na nas jeszcze poprowadzenie nowych. Zdjęcia nie wrzucam żadnego, bo parafrazując pierwszą polską encyklopedię – "Jakie kable są każdy widzi."
Miło mnie zaskoczyła sprawa z kupieniem przepływomierza, o ile zdobyć 3-pinowy to kłopot, o tyle 5-cio pinowy był montowany w prawie wszystkich mazdach po 99`, nie wspominając o masie innych producentów którzy korzystali z tego samego. Udało się dostać za śmieszne grosze.

Skrzyni koniec-końców nie wymieniam. Jestem fanem cyferek, a cyferki mi mówią że zamieniając skrzynię z Z5 na skrzynię z B3 zyskam tylko 6,9% momentu na kołach na 3 pierwszych biegach. Na pozostałych jest sporo więcej, ale w sumie to 4 i 5 mnie średnio interesują. Więcej zachodu i kosztów niż to jest warte.

Trzymajcie za mnie kciuki, a ja wracam do kabelków.

[Neonixos666]

Jak tam Swap, udany?

[Płomień]

Przyznam że ostatnimi czasy działania idą jak krew z nosa.

Praca z nadgodzinami, sesja poprawkowa, obowiązki domowe i dziewczyna zjadają mi prawie cały dostępny czas, grzebać mogę praktycznie tylko w weekendy. Nawet nie mam jak pojawiać się na Łódzkich spotach. Poza tym wyszedł z tego remont kapitalny samochodu, ratowanie gniazda szyby, resztek błotników, wymiana przewodów paliwowych etc.
Produkowanie samej wiązki też jest dość upierdliwe, kiedy połowę pinów we wtyczkach muszę doinstalować bo w Z5 były puste. W każdym razie z projektu nie rezygnuję, po prostu nie wiem ile mi jeszcze zajmie.
Trzymcie za mnie kciuki, może w ten weekend wrzucę jakieś fotki, żeby było wiadomo że projekt żyje

[Płomień]

Witam Was po długiej przerwie.

Nareszcie, bo po przedłubaniu prawie każdego kabelka w samochodzie, mogę pochwalić się efektami. Tak oto prawdopodobnie pierwszy w Polsce ZL-VE zagadał w budzie 323C.


Timelapse z montażu silnika w budzie:


Teraz pozostało składać auto do kupy. O dziwo komputer nie sypnął tysiącem błędów, są dwa. Jeden od skrzyni automatycznej, co mnie w zasadzie nie dziwi, bo jej nie ma. Drugi to czujnik spalania stukowego, ale jeszcze nie zdążyłem się temu przyjrzeć. Silnik ładnie równo chodzi, chętnie wkręca się na obroty.

Plan na najbliższy czas:
1. Wstawić szybę.
2. Złożyć toto do kupy
3. Pojechać do kogoś kto dorobi mi kolanko wydechu, żeby połączyć kolektor 4-2 w jedną rurę. Trójcalowy wydech może kiedyś wpadnie, ale to kiedyś. Teraz składam na tym co mam.
4. Pojeździć, zobaczyć czy nic nie będzie się działo złego.
5. Jak nic złego dziać się nie będzie, to może jakieś lakierowanko wpadnie.

Będę dalej informował o postępach. A tymczasem – do następnego postu!

[Eklerek323f]

Ciekawe jak to będzie śmigało Graty dziewiczego swapu, czekam aż nadjedziesz na spota

[Bo_Lo]

Super sprawa.Zazdraszczam.