Auto wystrojone na 0,8bar. AFR w okolicy 11-11,3:1 , wolę dmuchać na zimne. Wystroiłem wstępnie na 11,5 i odpaliłem wtrysk wody z isopropanolem (mam akurat do takiego dostęp

) Po zapodaniu mixtury woda/alko w stosunku 4:1 AFR spadł do 10,8-11,0. Auto odczuwalnie zaczęło gorzej jechać niż bez wtrysku. Po zdjęciu paliwa wszystko wróciło do normy. Mimo wielkich oczekiwań co do spadku EGT pod boostem, trochę się rozczarowałem. Właściwie nie widać na zegarze różnicy. Jedynie świadomość, że woda leci do cylindrów pozwala spokojnie iść pełnym ogniem na seryjnych tłokach

Być może przy wyższych EGT różnica byłaby zauważalna, u mnie jednak nadal EGT poniżej 900 st.

Generalnie na 0,8 spodziewałem się większej różnicy, co nie znaczy, że jej nie ma

1 i 2 bieg bez wyraźnych zmian, natomiast na 3 i 4 różnica jest sympatyczna
Poza zmianami o których już wcześniej pisałem, Mazda dostała nowe sprężyny na przód. H&R nie wytrzymało trudnych polskich warunków zbyt długo. W zamian wleciały MTS'y. Różnica w charakterystyce nie zauważalna. Przy okazji wymiany korb, wleciały tez nowe pierścienie NPR. Ku mojemu zaskoczeniu silnik nie bierze teraz grama oleju, mimo, że docieranie było dość hardkorowe

Inną zmianą jest ingerencja w układ zapłonowy. Cewka Motorcrafta ( z forda mondeo) wyleciała bezpowrotnie. Zastąpiły ją 3 cewki Diamond z Xedosa B6, do tego nowe kable NGK. Dopiero teraz bezpowrotnie pożegnałem się z problemem resetowania megs'a. Kable PRO SPORT okazały się produktem marnej jakości i z tego miejsca nie polecam tego ścierwa.
Także na tą chwilę mam nadzieję poceiszyć się jakiś czas sprawnym autem i dalszych modyfikacji nie planuję. Jak będzie luźny fundusz skoczę na rolki.
Zasilanie woda + alko


Pompa Wtrysku wody

Dysza wtrysku wody

Ceweczki z Xeda. Jeszcze na drucie ale to już kosmetyka

