Mazda 323f BG BP+T '91 – Astina, 1/4mili 9.942 @ 242 km/h
ale konkret ja pi.... 
O nieźle 230KM z 1.8l, chyba najmocniejsze 1.8 w klubie!
- Od: 7 lis 2010, 22:21
- Posty: 295
- Skąd: Warszawa
- Auto: mx-3 1.8v6 turbo '94
No kreski jak i charakterystyka auta mi się mega podoba 
mlody1921 jako, że ja mam wersję 128KM to stopień sprężania to coś w okolicach 9:1 lub 9,1:1
WG jest TurboWorksa, a sprężynka tak jak Waldii piszę po sporych przeróbkach można powiedzieć że jest na 0.5 bara. W teorii ta sprężynka (jeszcze przed obróbką) spowodowała że auto dmuchnęło przez chwilę 0,9 bara (dobrze że miałem ustawiony fuel cut w DETcie bo nie wiem do ilu by doszło)
Najmocniejsze 1.8 to to jeszcze nie jest ale mogę się pochwalić, że przy tak małym doładowaniu uzyskuje moce które inni osiągają przy 0,2-0,3 bara wyższym doładowaniu i najlepsze jest to, że gdybym jeszcze coś sypnął zapłonem to kilka kucy by wpadło

mlody1921 jako, że ja mam wersję 128KM to stopień sprężania to coś w okolicach 9:1 lub 9,1:1
WG jest TurboWorksa, a sprężynka tak jak Waldii piszę po sporych przeróbkach można powiedzieć że jest na 0.5 bara. W teorii ta sprężynka (jeszcze przed obróbką) spowodowała że auto dmuchnęło przez chwilę 0,9 bara (dobrze że miałem ustawiony fuel cut w DETcie bo nie wiem do ilu by doszło)

Najmocniejsze 1.8 to to jeszcze nie jest ale mogę się pochwalić, że przy tak małym doładowaniu uzyskuje moce które inni osiągają przy 0,2-0,3 bara wyższym doładowaniu i najlepsze jest to, że gdybym jeszcze coś sypnął zapłonem to kilka kucy by wpadło

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
No Stary, zmotywowałeś mnie żeby zabrać się za wystrojenie mojej padaki.
Wynik bardzo dobry, trudno będzie przeskoczyć
Wynik bardzo dobry, trudno będzie przeskoczyć
seria jest nudna http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=113894
no raczej jest to najmocniejsze 1.8
przy dobrym 0.4 bara taki wynik to co bedzie przy 0.6 , 0.8
??
a holset juz w Brazylii widze??

a holset juz w Brazylii widze??
-
waldii
Fajny projekt.. tyle rolą wstępu;)
Generalnie z tym doładowaniem to jest tu jeden mały problem, bo niestety brak tutaj podstawowej logiki i podstaw termodynamiki, ilości powietrza podawanej nie można określać w sposób doładowania z jakim jest ono dostarczane, dlatego porównanie w postaci "moc z doładowania" jest generalnie, bez sensu i o niczym nie świadczy. Jeżeli już podejmować się jakichkolwiek porównań to tylko dla strumienia objętości, a ten zależy główne od ciśnienia (doładowania) i średnicy na jakiej jest "podawany". I tutaj dochodzimy do sedna, bo kwestia dużej mocy z niskim doładowaniem wynika właśnie z dużej średnicy, a dokładnie dużego wymiaru A/R turbiny, i nikt kto ma małego garretta <a/r 60, ja np. a/r 40 "diesel size" nie osiągnie podobnego wyniku z podobnego doładowania, tak to już jest i tyle w tej w kwestii trzeba powiedzieć, zresztą każdy kto przerobił jakieś projekty pod sobą to o tym wie.. wielkość turbiny ma zasadnicze znaczenie, samo doładowanie nie świadczy o niczym. Skracając wszystko łatwo i przyjemnie, ja u siebie dmuchnę 1bara na nie zakutym motorze, wygeneruję z tego 250KM/350Nm i motor będzie żył dalej, Ty jak dmuchniesz 1bara wygenerujesz 4xxKM a może więcej?, a to będzie ostatnie dmuchnięcie w ten motor;) oczywiście mówimy o miarodajnym obciążeniu nie chwilowym peaku.
A gdzie to się np. stosuje realnie? Rajdy/wyścigi/rc i popularna "zwężka", wystarczy założyć stronie ssącej kaganiec w postaci np. 32mm i mimo generowanego 1.5bara+ na kolektorze ssącym żadna "n"-ka nie wygeneruje wiele więcej ponad 300KM, jak tylko zwężka zniknie i ssąca strona wróci do nominalnego np. 45-50mm, z wiele niższym doładowaniem pękają wartości 400KM+.
Sama moc/moment, wykres, generalnie widać że ładnie generuje, wstaje jak wstaje, i tak cud że taka locha tak chętnie wstaje przy takiej małej pojemności cylindra i r4, momentu mało, przebieg też nie specjalny jak na wartość szczytową, no ale i tak graty fajnego projektu!
Generalnie z tym doładowaniem to jest tu jeden mały problem, bo niestety brak tutaj podstawowej logiki i podstaw termodynamiki, ilości powietrza podawanej nie można określać w sposób doładowania z jakim jest ono dostarczane, dlatego porównanie w postaci "moc z doładowania" jest generalnie, bez sensu i o niczym nie świadczy. Jeżeli już podejmować się jakichkolwiek porównań to tylko dla strumienia objętości, a ten zależy główne od ciśnienia (doładowania) i średnicy na jakiej jest "podawany". I tutaj dochodzimy do sedna, bo kwestia dużej mocy z niskim doładowaniem wynika właśnie z dużej średnicy, a dokładnie dużego wymiaru A/R turbiny, i nikt kto ma małego garretta <a/r 60, ja np. a/r 40 "diesel size" nie osiągnie podobnego wyniku z podobnego doładowania, tak to już jest i tyle w tej w kwestii trzeba powiedzieć, zresztą każdy kto przerobił jakieś projekty pod sobą to o tym wie.. wielkość turbiny ma zasadnicze znaczenie, samo doładowanie nie świadczy o niczym. Skracając wszystko łatwo i przyjemnie, ja u siebie dmuchnę 1bara na nie zakutym motorze, wygeneruję z tego 250KM/350Nm i motor będzie żył dalej, Ty jak dmuchniesz 1bara wygenerujesz 4xxKM a może więcej?, a to będzie ostatnie dmuchnięcie w ten motor;) oczywiście mówimy o miarodajnym obciążeniu nie chwilowym peaku.
A gdzie to się np. stosuje realnie? Rajdy/wyścigi/rc i popularna "zwężka", wystarczy założyć stronie ssącej kaganiec w postaci np. 32mm i mimo generowanego 1.5bara+ na kolektorze ssącym żadna "n"-ka nie wygeneruje wiele więcej ponad 300KM, jak tylko zwężka zniknie i ssąca strona wróci do nominalnego np. 45-50mm, z wiele niższym doładowaniem pękają wartości 400KM+.
Sama moc/moment, wykres, generalnie widać że ładnie generuje, wstaje jak wstaje, i tak cud że taka locha tak chętnie wstaje przy takiej małej pojemności cylindra i r4, momentu mało, przebieg też nie specjalny jak na wartość szczytową, no ale i tak graty fajnego projektu!
Gib napisał(a):A tak psioczą na te holsety że da się na nich tylko peak zrobić a tu przebieg i wynik końcowy faktycznie jak z kompresora.
Raczej nie bardzo jak z kompresora
Ma to swój urok bo przyrost momentu nie powoduje problemów z trakcją i dlatego kreski mi się podobają. Prawda jest taka, że BP nie jest w stanie nawet doprowadzić do peakowania tej turbiny, także nie ma się co doszukiwać gwałtownego wzrostu doładowania – za mała energia spalin.
Zgadzam się ponadto z tym co napisał Grzesiu.
Grzesiu napisał(a):Ty jak dmuchniesz 1bara wygenerujesz 4xxKM a może więcej?,
oj tam oj tam jednego peaka na 0,9 zniósł to może i drugiego zniesie
onyx napisał(a):Zobacz przy jakich obrotach uzyskiwany jest moment maks. i co się dzieje do tego momentu
Panowie zapominacie że u mnie dół został zabity już za czasów N/A poprzez usunięcie VICSów. Śmiem twierdzić że gdybym władował ori kolektor ssący to max moment uzyskiwany byłby dużo niżej a jego wartość też by się znacząco różniła. W wersji N/A była to strata rzędu 10-15NM tak więc jak ktoś chce to sobie może to przeliczyć.
Tylko pytanie po co mi w pip momentu na dole w aucie FWD?? O ile w chwili obecnej może by to dało dużo frajdy z jazdy ale gdy zacznę się zbliżać do założonej mocy auto zamiast startować by robiło za wytwornicę dymu, a nie o to przecież chodzi.
Fakt że poszedłem w takie wiaderko też nie był kwestią przypadku, a to że nigdy nie zbliżę się do max wydajności Holseta jakoś mnie nie martwi, bo może dzięki temu dłużej pożyje hehe.
To auto nigdy nie miało być mistrzem elastyczności, założenie było takie aby coś tam się działo od 3 tyś. a w wyższych partiach obrotów miało zap** i efekt został uzyskany


- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
DOkładnie mi chodziło oto samo i też tak samo auto startuje, usuniete vrisy, do 3 tys obr mam zwykłego KLa który porusza sie sprawnie i w miare tanio a jak trzeba mamby troche koni i momentu dostępne
Sprzedam Amory do Mx-3 przód tył mocowania amortyzatorów
To o czym piszecie realizuje się poprzez progresywne sterowanie doładowaniem, a nie poprzez ładowanie wielkiej lochy
Elastyczność to fajna sprawa zwłaszcza jak auto jest wykorzystywane na co dzień
Bez problemu można ograniczać doładowanie na niskich obrotach, a niekiedy nawet na poszczególnych biegach. Rozumiem, że to już inny budżet, ale tak to się realizuje – wtedy mamy i elastyczność i brak problemów z trakcją
Najważniejsze jest , aby auto cieszyło właściciela
Mnie ogólnie auto się podoba i radzi sobie dużo lepiej jak seria, a o to głównie chodziło.
Bez problemu można ograniczać doładowanie na niskich obrotach, a niekiedy nawet na poszczególnych biegach. Rozumiem, że to już inny budżet, ale tak to się realizuje – wtedy mamy i elastyczność i brak problemów z trakcją
Najważniejsze jest , aby auto cieszyło właściciela

Widzę, że poszedłeś na łatwizne
Bardzo dobrze, że nie ma dużego momentu... może nie będziesz dzięki temu musiał wymieniać skrzyni biegów co miesiąc
A tak apropos to jaka u ciebie siedzi? GT?
Wykres idealny do ścigania na wprost
Bardzo dobrze, że nie ma dużego momentu... może nie będziesz dzięki temu musiał wymieniać skrzyni biegów co miesiąc
Wykres idealny do ścigania na wprost
- Od: 12 wrz 2007, 18:42
- Posty: 2015
- Skąd: Sochaczew
- Auto: MG ZS 180 2002r. (kiedyś była Mazda 323F BG 1.8 dohc 168KM)
skrzynia z GT głównie z powodu dostępności szperunku Mfactory który mam nadzieje zawita w przyszłym roku, co by bez strachu strzelać z procedury
onyx zdaję sobie sprawę że można ten efekt uzyskać poprzez progresywne doładowanie ale skoro mnie tak czy siak dół nie interesuje to poszedłem w wiaderko, bo fajnie pod maską się prezentuje, większe turbo mniej grzeje powietrze (a może się mylę?) no i nie będzie problemów z mocą pod odcinką.

onyx zdaję sobie sprawę że można ten efekt uzyskać poprzez progresywne doładowanie ale skoro mnie tak czy siak dół nie interesuje to poszedłem w wiaderko, bo fajnie pod maską się prezentuje, większe turbo mniej grzeje powietrze (a może się mylę?) no i nie będzie problemów z mocą pod odcinką.

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Jakie masz sprzęgło? Ja zajeździłem już nowego Aisin'a (całkiem nieźle trzymał na początku), a dzisiaj po tygodniu od wymiany już czuję że Valeo też się się ślizga. Więc trzeba na pewno coś mocniejszego.
seria jest nudna http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=113894
Podczas swapu (czyli jakieś 2-3 lata temu) dawałem sprzęgło do nabicia okładzin. Jako że ze sprzęgła nie strzelałem a upalanie trwało raptem 3-4 dni to sprzęgło jeszcze podaje hehe. Co nie zmienia faktu że trzeba będzie pomyśleć o czymś mocniejszym ale chwilowo nie mam pomysłu. Pewnie też dam do nabicia tylko z jakąś wytrzymałą okładziną (o ile takie coś w ogóle istnieje). Tak czy siak mam nadzieje że jeszcze z pół roku wytrzyma bo nie chciałbym zrzucać skrzyni 2 razy.

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość