Kolejny wspornik do kolekcji:

WG teraz już się tak nie majta po nagrzaniu kolektora ale będę musiał jeszcze trochę przerobić ICka.
Wczoraj burbo mi trochę przeładowywało tak więc jeszcze ciutkę dociąłem sprężynkę od WG:

No i w końcu podpiąłem zaworek i mam już EBC co spowodowało że 0,5bara pojawia się ok 1000-1500 obrotów wcześniej, przykładowo na 3 biegu jest w okolicać 4000-4500:D
Jako, że było w miarę sucho zrobiłem jeden pomiar vectorem:


start z 3000, 1 i 2 czasem się ślizgło a przed końcem 400m odpuściłem bo się trochę przestraszyłem nadchodzącego zakrętu.
Dla porównania na tym samym odcinku zaraz po Czaplinku robiłem czasy 16.2 tak więc jest progres

Na koniec złe wieści, a mianowicie po wpięciu wszystkich wtrysków pod jedno wyjście z DETa auto strasznie szarpie, a na wolnych obroty szaleją. Jak jest przelany na AFR rzędu 11 na wolnych to chodzi równo, a jak zdejmę na 13,5 to pochodzi chwilę i zaczynają falować
Drugim problemem jest kończąca się sonda czyli szykują się kolejne wydatki.