Mazda3 BM/BN – Ile palą wasze trójki?
Polska – Słowacja – Węgry – Serbia – Macedonia Północna – Albania – Grecja – Macedonia Północna – Serbia – Węgry – Słowacja – Polska
5000 km
3 dorosłe osoby + pełny bagażnik
Mazda 3 HB 2.0 120hp manuał, 235/35/19 kola
Średnia 68 km/h
Spalanie z kompa 6,8l/100
Spalanie z paragonów 7,0l/100
5000 km
3 dorosłe osoby + pełny bagażnik
Mazda 3 HB 2.0 120hp manuał, 235/35/19 kola
Średnia 68 km/h
Spalanie z kompa 6,8l/100
Spalanie z paragonów 7,0l/100
jak tak patrze po wynikach reszty, to mam troche niedosyt. od tygodnia uzytkuje 3-letnia Madzie, srednia predkosc 32, tylko Warszawa, noga srednio-ciezka (na zimnym silniku bardzo lagodnie sie obchodze), klima "na polowe", kolo tych 3000 obrotow krece zazwyczaj a spalanie w warszawie ok. 10.5l/100.
no nic, pojezdzimy, zobaczymy, moze i ja samochod sie zsynchronizujemy lepiej ;–)
no nic, pojezdzimy, zobaczymy, moze i ja samochod sie zsynchronizujemy lepiej ;–)
crun napisał(a):jak tak patrze po wynikach reszty, to mam troche niedosyt. od tygodnia uzytkuje 3-letnia Madzie, srednia predkosc 32, tylko Warszawa, noga srednio-ciezka (na zimnym silniku bardzo lagodnie sie obchodze), klima "na polowe", kolo tych 3000 obrotow krece zazwyczaj a spalanie w warszawie ok. 10.5l/100.
no nic, pojezdzimy, zobaczymy, moze i ja samochod sie zsynchronizujemy lepiej ;–)
na początku tak jest
musi się odbyć synchronizacja kierowcy i auta
ja kiedyś kupiłem używane Renault Megane z 1.5 dci, który miał być oszczędnym, a przez pierwsze kilka tygodni, palił mi czy 8 czy 9 litrów, już nie pamiętam dokładnie, ale bardzo duzo
ale po kilku tygodniach, spalanie spadło do obiecanych 5-6 litrów i było super
Rzeczywistość jest brutalna. Pomijając niekorzystne warunki warszawskich korków Mazdą po prostu trzeba nauczyć się jeździć. Pochwal się za 2-3 miesiące.
RP
RP
crun napisał(a): kolo tych 3000 obrotow krece zazwyczaj a spalanie w warszawie ok. 10.5l/100.
Ja kręcę zazwyczaj w Warszawie 1800-2300 obr/min i mam spalanie średnie jak widać na moim wykazie...
Mam zawsze włączoną klimę (eco) i jazda także prawie tylko Warszawa ok. 90% z prawie pięcioletniej ekspolatacji auta. Spróbuj, moze pomoże...
z tego co zauważyłem to nasze mazdy – aby osiągnąć niskie spalanie – powinno się traktować w mieście czy w korkach – jak zaleca komputer czyli już przy 70km/h wrzucić 6 bieg, nie przekraczać przy przyspieszaniu pułapu 2200-2300 obr/min, w trasie przyspieszać dynamicznie do osiągnięcia prędkości przelotowej (kręcić do około 3500obr/min) i wrzucać możliwie najwyższy bieg (utrzymując w miarę możliwości około 1500-2000obr/min). Moje średnie spalanie dzięki temu oscyluje w granicach 7.6l/100km, a pokonuje dziennie krótkie odcinki po ok. 5km od włączenia do wyłączenia i może raz w tygodniu zrobię po 70km x 2 od włączenia do wyłączenia.
jaro93 napisał(a):z tego co zauważyłem to nasze mazdy – aby osiągnąć niskie spalanie – powinno się traktować w mieście czy w korkach – jak zaleca komputer czyli już przy 70km/h wrzucić 6 bieg, nie przekraczać przy przyspieszaniu pułapu 2200-2300 obr/min, w trasie przyspieszać dynamicznie do osiągnięcia prędkości przelotowej (kręcić do około 3500obr/min) i wrzucać możliwie najwyższy bieg (utrzymując w miarę możliwości około 1500-2000obr/min). Moje średnie spalanie dzięki temu oscyluje w granicach 7.6l/100km, a pokonuje dziennie krótkie odcinki po ok. 5km od włączenia do wyłączenia i może raz w tygodniu zrobię po 70km x 2 od włączenia do wyłączenia.
tylko ze przy takiej jeździe polecam po 40k km zaglądnąć w cylindry endoskopem i zobaczyć jakie rysy taka jazda zrobiliście w środku silnika... i jaki to będzie miało wpływ na silnik po 100k km+
nasze silniki do 2000 obrotów w ogóle dają bardzo słabe ciśnienie oleju
Kritik napisał(a):tylko ze przy takiej jeździe polecam po 40k km zaglądnąć w cylindry endoskopem i zobaczyć jakie rysy taka jazda zrobiliście w środku silnika... i jaki to będzie miało wpływ na silnik po 100k km+
nasze silniki do 2000 obrotów w ogóle dają bardzo słabe ciśnienie oleju
Dlatego olej wymieniam co pół roku po około 7000km na 0W20. Jestem akurat typem kierowcy, który lubi podczas wyprzedzania czy z chwili nudy podkręcić obroty w okolice 4-5tys obr/min.
Wyjaśnij mi więc dlaczego automat (który obecnie mam w zastępstwie na czas przeglądu w ASO) usilnie utrzymuje obroty na poziomie 1200-1500? Jakby to była taka katastrofa dla tego silnika to wszystkie jednostki z automatem byłyby do remontu po 150kkm...
jaro93 napisał(a):Kritik napisał(a):tylko ze przy takiej jeździe polecam po 40k km zaglądnąć w cylindry endoskopem i zobaczyć jakie rysy taka jazda zrobiliście w środku silnika... i jaki to będzie miało wpływ na silnik po 100k km+
nasze silniki do 2000 obrotów w ogóle dają bardzo słabe ciśnienie oleju
Dlatego olej wymieniam co pół roku po około 7000km na 0W20. Jestem akurat typem kierowcy, który lubi podczas wyprzedzania czy z chwili nudy podkręcić obroty w okolice 4-5tys obr/min.
Wyjaśnij mi więc dlaczego automat (który obecnie mam w zastępstwie na czas przeglądu w ASO) usilnie utrzymuje obroty na poziomie 1200-1500? Jakby to była taka katastrofa dla tego silnika to wszystkie jednostki z automatem byłyby do remontu po 150kkm...
ja też wymieniam co pół roku i co 8000+/– km jak wypadnę...
ale to nie ma nic do tego, jak pracuje pompa olejowa i do uderzeniowych obciążeń
automat i te eko poradniki do zmiany biegów w manuały, są dla ekologii i oszczędności, ale nie dla trwałości
3 lata czy 100 000 km to auto przejedzie i na takich obrotach, tak może zacząć brać olej, gorzej jechać i t.d. ale przejedzie, a dalej u inżynierów stoi zadanie zrobić auto tak, ze by za 3 lata klient kupił kolejne nowe auto, a nie jeździł tym samym 15 lat...
OK, ja wiem ze sa Mazdy z 300k+ 500k+przebiegu, ale to sa przebiegi autostradowe, na innych obrotach
a w korkach i na obrotach 1800-2200 ten silnik nie da rady przejechać 500+
Mam zdjecie CX5 z automatem po 29 000 km
tak to wszystko działa....
mam logi z tej CX5 jak działa elektryczny zawór który otwiera wtryskiwacze olejowe które chłodzą tłok
do 2261 obrotów zawór jest zamknięty i tłoki nie są chłodzone olejem, od tego zwiększone zużycie
takie to rzeczy....
Nie mów że tłoki nie są chłodzone olejem, bo to o czym mówisz to dodatkowy sposób chłodzenia tłoków podczas większego obciążenia – nie dziwne że nie uruchamia się przy niskich obrotach. Samo chłodzenie olejem zachodzi cały czas
Witam, u mnie w dieslu na Węgry i z powrotem średnie spalanie 4,9 + jazda (o zgrozo) po Budapeszce. Do Budapesztu było 4,6 ale potem nie udało mi się już zejść. Jazda autostradami przez Czechy na tempomacie aktywnym.
- Od: 22 sie 2018, 09:17
- Posty: 7
- Skąd: Śląsk
- Auto: Mazda3 BM Hatchback 2016, 105KM diesel
Kritik napisał(a):Imbeer napisał(a):Samo chłodzenie olejem zachodzi cały czas
i jak widac tego chlodzenia "caly czas" nie wystarcza.
Kritik a masz pewność, że ów zawór otwiera się przy tych samych obrotach niezależnie od obciążenia?
Kiedyś badałem ciśnienie oleju. Generalnie było stałe a powyżej pewnych obrotów skokowo rosło. Wartości nie pamiętam. Byłem jednak przekonany, że to obciążenie decyduje o momencie otwarcia. Manual mówi chyba jedynie o wartościach kontrolnych dla niskich i b wysokich obrotów.
Trasa Bydgoszcz-Ustka spalanie średnie wg. komputera 5.3l
Klimatyzacja auto Eco, dwie osoby, bagaze. Poza zabudowanym tempomat 100, w zabudowanym zgodnie z przepisami +10. Sporadyczne wyprzedzanie.
Trasa ~680km w dwie strony (na Dolny Śląsk), parametry te same, drogi krajowe i 130km ekspresówka (prędkość 110) – spalanie spadło do 5.1
Klimatyzacja auto Eco, dwie osoby, bagaze. Poza zabudowanym tempomat 100, w zabudowanym zgodnie z przepisami +10. Sporadyczne wyprzedzanie.
Trasa ~680km w dwie strony (na Dolny Śląsk), parametry te same, drogi krajowe i 130km ekspresówka (prędkość 110) – spalanie spadło do 5.1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości