Mazda3 BM/BN – Ile palą wasze trójki?
Silniki naszych Mazd zdecydowanie więcej palą przed osiągnięciem właściwej temperatury roboczej (inne silniki też, ale nasze są pod tym względem "wybitne"). Różnica zapewne wynika z tego, że w jedną stronę na nierozgrzanym silniku jedziesz w zupełnie inny sposób (wynikający z charakterystyki tego odcinka trasy) niż w drugą.
Albo to, albo po prostu jeździsz inaczej w każdą stronę
Dopisano 21 wrz 2018, 22:36:
Co do męża: krótsza trasa – większa część trasy na nierozgrzanym silniku. Do tego typowy facet jeździ szybciej niż typowa kobieta
Albo to, albo po prostu jeździsz inaczej w każdą stronę
Dopisano 21 wrz 2018, 22:36:
Co do męża: krótsza trasa – większa część trasy na nierozgrzanym silniku. Do tego typowy facet jeździ szybciej niż typowa kobieta
Ale wiesz... silnik rozgrzewa się szybko, nie chcesz chyba powiedzieć, że proces rozgrzewania trwa przez 50 kilometrów:)?
A że mąż dusi w pedał, to normalka.... Niemniej, tak czy owak, spalanie mają Państwo jednak wysokie. U mnie średnia się stabilizuje, przy przebiegu ok 50 tys.km na poziomie 6,5 l/100 km. W tym trasa to 3/4 przebiegu.
A że mąż dusi w pedał, to normalka.... Niemniej, tak czy owak, spalanie mają Państwo jednak wysokie. U mnie średnia się stabilizuje, przy przebiegu ok 50 tys.km na poziomie 6,5 l/100 km. W tym trasa to 3/4 przebiegu.
Dmb_T napisał(a):Ale wiesz... silnik rozgrzewa się szybko, nie chcesz chyba powiedzieć, że proces rozgrzewania trwa przez 50 kilometrów:)?
Byś może zbyt skrótowo wytłumaczyłem – chodzi o to, że jeśli na nierozgrzanym silniku w jedną stronę jedziesz spokojnie w trasie, a w drugą męczysz gaz od świateł do świateł w mieście, to różnica może być bardzo duża – raz w zimie miałem spalanie z pierwszego kilometra na poziomie 65l . Chociaż rzeczywiście przy trasie 50km to się powinno wyrównać.
A że mąż dusi w pedał, to normalka.... Niemniej, tak czy owak, spalanie mają Państwo jednak wysokie. U mnie średnia się stabilizuje, przy przebiegu ok 50 tys.km na poziomie 6,5 l/100 km. W tym trasa to 3/4 przebiegu.
Ja duszę gaz bardziej niż moja żona, a spalanie mam mniejsze Jakbym miał trasę jako 3/4 przebiegu, to też bym pewne miał takie spalanie jak ty. A ponieważ prędkości przelotowe na autostradzie zaczynają się u mnie od 160km/h ( i to jak jestem w spokojnym nastroju) to mam wyższe
Po 2 miesiącach i 5kkm mogę wrzucić tutaj swoje "3 grosze".
Moja 3 to chyba trochę nietypowa wersja na tym forum. Mam motor 1,5b a przesiadałem się z BK 1.6b. Dla mnie osiągi OK, pomimo większej o 10 kg ( papierowo ) masy auta. Tylko BM przy BK to kanapa ale może już trochę wygód człowiekowi od życia się należy.
Pomimo wątpliwości niektórych Forumowiczów ja zauważam olbrzymi postęp w poprawie ilości spalanego paliwa. Sam wcześniej należałem do osób, które wykręcały wyniki "nierealne" np. KRK-Sandomierz-KRK przez DK79 5,5l/100km, a tu zostałem wręcz rozwalony przez nowy samochód.
Powrót po zakupie do domu. 270 km, DK7, spokojna jazda, średnie spalanie 4,8. Dla porównania córka w i10 jadąc za mną spaliła 4,6. Ciężko narzekać.
Następnie wyjazd na wakacje w okolice Zadaru. Łącznie 2200 km. Po drodze 1400 km autostrad. Przepisowo 120-130. Średnie spalanie 5,6 l. O ponad litr mniej od poprzednich wyników z BK. Wtedy to był w okolicach 7.
Ostatnie 1,5 kkm przejechane głównie po Krakowie z niewielkimi wypadami poza miasto – Olkusz, Wadowice, Myślenice – średnio 6,2. Jak na wcześniejsze wyniki znów ponad litr mniej. Jak dla mnie rewelacja. Oby tak dalej.
RP
Moja 3 to chyba trochę nietypowa wersja na tym forum. Mam motor 1,5b a przesiadałem się z BK 1.6b. Dla mnie osiągi OK, pomimo większej o 10 kg ( papierowo ) masy auta. Tylko BM przy BK to kanapa ale może już trochę wygód człowiekowi od życia się należy.
Pomimo wątpliwości niektórych Forumowiczów ja zauważam olbrzymi postęp w poprawie ilości spalanego paliwa. Sam wcześniej należałem do osób, które wykręcały wyniki "nierealne" np. KRK-Sandomierz-KRK przez DK79 5,5l/100km, a tu zostałem wręcz rozwalony przez nowy samochód.
Powrót po zakupie do domu. 270 km, DK7, spokojna jazda, średnie spalanie 4,8. Dla porównania córka w i10 jadąc za mną spaliła 4,6. Ciężko narzekać.
Następnie wyjazd na wakacje w okolice Zadaru. Łącznie 2200 km. Po drodze 1400 km autostrad. Przepisowo 120-130. Średnie spalanie 5,6 l. O ponad litr mniej od poprzednich wyników z BK. Wtedy to był w okolicach 7.
Ostatnie 1,5 kkm przejechane głównie po Krakowie z niewielkimi wypadami poza miasto – Olkusz, Wadowice, Myślenice – średnio 6,2. Jak na wcześniejsze wyniki znów ponad litr mniej. Jak dla mnie rewelacja. Oby tak dalej.
RP
Wczoraj zrobiłem w sumie 130km. Trasa drogami krajowymi bez autostrad, przez centra miast.
Wodzisław Śl. – Tarnowskie Góry – Wodzisław Śl. (w TG kilkugodzinny postój).
Dopóki nie wjechałem do gliwic średnie spalanie oscylowało na 5.3-5.4l/100km. Ostatecznie po powrocie do domu średnie spalanie wyniosło 5.8l/100km. Jechałem normalnie (teren zabudowany do ok. 70km/h, poza miastem do 100km/h. Miejscami trzeba było wyprzedzać więc redukcja o 2-3 biegi i but) biegi zmieniałem wg wskazań komputera.
Wodzisław Śl. – Tarnowskie Góry – Wodzisław Śl. (w TG kilkugodzinny postój).
Dopóki nie wjechałem do gliwic średnie spalanie oscylowało na 5.3-5.4l/100km. Ostatecznie po powrocie do domu średnie spalanie wyniosło 5.8l/100km. Jechałem normalnie (teren zabudowany do ok. 70km/h, poza miastem do 100km/h. Miejscami trzeba było wyprzedzać więc redukcja o 2-3 biegi i but) biegi zmieniałem wg wskazań komputera.
M3 11.2017 120KM 20k km
miasto /Warszawa/ średnio 7,2l/100
trasa S8 z Warszawy, poźniej Tykocin, Goniądz, Wizna i okolice i powrót S8 do Warszawy – całość 650km, średnie 6,2l/100 z całego wyjazdu.
miasto /Warszawa/ średnio 7,2l/100
trasa S8 z Warszawy, poźniej Tykocin, Goniądz, Wizna i okolice i powrót S8 do Warszawy – całość 650km, średnie 6,2l/100 z całego wyjazdu.
Kritik napisał(a):Weekend – pierwszy dlugi wyjazd
Krakow – Lviv – Tarnopol – Lviv – Krakow
1100 km
srednia 69 km/h
srednie spalanie 6.5l/100 km
przebieg auta 1500 km
Hmm.. Lviv to jest powszechnie znany Lwów..... ale mnie ciekawi, jak ukraińskie drogi? podobno w fatalnym stanie co wpływa na zwiększone zużycia paliwa.. Ile w tym prawdy?
Dmb_T napisał(a):Kritik napisał(a):Weekend – pierwszy dlugi wyjazd
Krakow – Lviv – Tarnopol – Lviv – Krakow
1100 km
srednia 69 km/h
srednie spalanie 6.5l/100 km
przebieg auta 1500 km
Hmm.. Lviv to jest powszechnie znany Lwów..... ale mnie ciekawi, jak ukraińskie drogi? podobno w fatalnym stanie co wpływa na zwiększone zużycia paliwa.. Ile w tym prawdy?
Osobowe nazwy lepiej wymawiac tak, jak ich wymawiaja mieszkancy tego miasta/kraju
Lwów – po polsku
Lwow – po rosyjsku
Lviv – po ukrainsku
ale mniej z tym
Opisana mna droga – jest w stanie nie gorszym niz A4
Nowy projekt trasy Gdansk-Odesa daje o sobie znac
w miastach jest duzo gorzej, no i bozne trasy tez sa nie najlepsze
U mnie spalanie w mieście (raczej krótkie odcinki) zazwyczaj na poziomie 8 – 8,7 l
W trasie:
autostrada – ok 7-7,5 l;
drogi podmiejskie – ok 6 l.
Przebieg 38 tyś km
W trasie:
autostrada – ok 7-7,5 l;
drogi podmiejskie – ok 6 l.
Przebieg 38 tyś km
Autem zrobione 5,5 tysiąca kilometrów, automat 120km. Spalanie w mieście na poziomie 8,5-9l. Ostatni bak z pogwałceniem zasad eco-drivingu wyszedł z wynikiem 10,4 . Trasa Poznań-Berlin-Poznań w 5 osób z lekkim bagażem, na tempomacie praktycznie wciąż 120 (poza kawałkiem autobany gdzie ograniczenia nie było, hihi) średnia 7,8l. Nie jest źle, spodziewałem się takich wyników.
Aktualizacja: 12200 km.
Sytuacja podobna jak na początku, kiedy pisałam
Madzią, jeżdżę głównie ja, trasa Bochnia- Krk, głównie autostrada i z powrotem.
Po "wyczuciu" auta, kiedy się nie muszę spieszyć jestem w stanie zejść do ok 6.5 L na trasie (jazda spokojna ok. 120 km/h), przy depnięciu na gaz ok 7.5 L. Realne spalanie pomiędzy tankowaniami nigdy nie zeszło niżej niż 7L/100 km.
Co do męża nic się nie zmieniło <hahaha> .
Po prowadzeniu dziennika tankowań i średnich spalań w aplikacji, widać kiedy mąż wsiada za kółko.
Najlepsze spalanie jest wtedy, kiedy zjeżdżam z autostrady zjazd wcześniej i jadę normalnymi drogami (ok. 90 km/h).
Naprawdę jestem pełna podziwu, dla tych którzy mają spalanie w okolicach 6. Jak to robicie?
Sytuacja podobna jak na początku, kiedy pisałam
Madzią, jeżdżę głównie ja, trasa Bochnia- Krk, głównie autostrada i z powrotem.
Po "wyczuciu" auta, kiedy się nie muszę spieszyć jestem w stanie zejść do ok 6.5 L na trasie (jazda spokojna ok. 120 km/h), przy depnięciu na gaz ok 7.5 L. Realne spalanie pomiędzy tankowaniami nigdy nie zeszło niżej niż 7L/100 km.
Co do męża nic się nie zmieniło <hahaha> .
Po prowadzeniu dziennika tankowań i średnich spalań w aplikacji, widać kiedy mąż wsiada za kółko.
Najlepsze spalanie jest wtedy, kiedy zjeżdżam z autostrady zjazd wcześniej i jadę normalnymi drogami (ok. 90 km/h).
Naprawdę jestem pełna podziwu, dla tych którzy mają spalanie w okolicach 6. Jak to robicie?
- Od: 21 wrz 2018, 20:55
- Posty: 4
- Auto: Mazda 3 '18, HB, 2.0 ,120 KM, AT, SkyPassion
Raptor77 ja wiem, że mam motor 1,5 ale moje spalanie po przejechaniu 8600 km od zakupu przez ostatnie 4 miesiące wynosi średnio 6,2 . Więc do zrobienia w Krakowie i okolicach.
W mieście na razie nie przekroczyłem średnio 7,7 ( 450 km tylko miasto w okresie 24.11 – 3.12 ).
RP
W mieście na razie nie przekroczyłem średnio 7,7 ( 450 km tylko miasto w okresie 24.11 – 3.12 ).
RP
Z tego co widzę to same benzyniaki tutaj mamy
U mnie w dieslu ostatnio zrobiłem trasę prawie 200 km, prędkość praktycznie cały czas 110km/h (tempomat + autostrada)
Średnie z komputera: 4.5 l/100km nie sądzę żeby to był realny wynik.. W normalnym użytkowaniu wzrasta do 5.3 l/100km
U mnie w dieslu ostatnio zrobiłem trasę prawie 200 km, prędkość praktycznie cały czas 110km/h (tempomat + autostrada)
Średnie z komputera: 4.5 l/100km nie sądzę żeby to był realny wynik.. W normalnym użytkowaniu wzrasta do 5.3 l/100km
trasa 230km w tym ok 100 drogą ekspresową – jazda baaaardzo dynamiczna i szybka
w jedną stronę na letnich 225/45/18 spalanie 11.3
w drugą stronę na zimowych 205/60/16 9.9
w jedną stronę na letnich 225/45/18 spalanie 11.3
w drugą stronę na zimowych 205/60/16 9.9
-
popi2009
popi2009 napisał(a):trasa 230km w tym ok 100 drogą ekspresową – jazda baaaardzo dynamiczna i szybka
w jedną stronę na letnich 225/45/18 spalanie 11.3
w drugą stronę na zimowych 205/60/16 9.9
Nie wiem jak Ci się to udało, mi przy prędkościach mocno autostradowych nigdy nie wyjechało powyżej 9l.
Chyba, że grzałeś 2 paki non stop
Prędkości mocno autostradowe mają niewiele wspólnego z obowiązującymi limitami
A przy 200 non stop to spalanie chwilowe jest w okolicach 18 Mi tam osobiście udało się przekroczyć 12l/100km na zbiorniku, aż się zdziwiłem, że tak szybko się paliwo skończyło
A przy 200 non stop to spalanie chwilowe jest w okolicach 18 Mi tam osobiście udało się przekroczyć 12l/100km na zbiorniku, aż się zdziwiłem, że tak szybko się paliwo skończyło
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości