Mazda 3 BM/BN – Nasze wrażenia i opinie
Ja jestem właśnie po pierwszym serwisie (po roku) w BMG w Gdańsku.
Po roku jazdy moją Mazdą 3 BM HB 2.0 120KM Enso mogę powiedzieć tyle:
– chrupanie i stukanie pierwszego zawieszenia, które doprowadza do szału! (niby to jakieś sprężynki, które muszą zamówić, ale najpierw muszą zapytać MMP o zgodę – czyli nic nie zrobiono, nie wiadomo czy to pomoże itd.)
– niespasowanie schowka oraz tylnej klapy – po zgłoszeniach reklamacyjnych do MMP zmuszono BMG, by coś zaradził – i jakiś magik od nich pokombinował trochę, ale efekt mizerny – nadal są niespasowania, tylko trochę mniejsze..
– strasznie delikatny lakier Soul Red – odpryski na masce..
– tylne zaciski skorodowane, mimo, że zimą prawie nie używane auto...
– auto słabo wytłumione – na autostradzie łeb urywa...
– wydechy Sebringa ładnie się prezentują, choć nie grzmią jakoś nadzwyczajnie basowo itp. :–)
Poza tym jest ok, choć po Maździe spodziewałem się czegoś więcej, jakości właśnie w szczegółach, wykończeniu, serwisie.. a tymczasem nie ma rewelacji. Auto prowadzi się dobrze, sylwetka piękna, wersja Enso dodatkowo cieszy oko.
Po roku jazdy moją Mazdą 3 BM HB 2.0 120KM Enso mogę powiedzieć tyle:
– chrupanie i stukanie pierwszego zawieszenia, które doprowadza do szału! (niby to jakieś sprężynki, które muszą zamówić, ale najpierw muszą zapytać MMP o zgodę – czyli nic nie zrobiono, nie wiadomo czy to pomoże itd.)
– niespasowanie schowka oraz tylnej klapy – po zgłoszeniach reklamacyjnych do MMP zmuszono BMG, by coś zaradził – i jakiś magik od nich pokombinował trochę, ale efekt mizerny – nadal są niespasowania, tylko trochę mniejsze..
– strasznie delikatny lakier Soul Red – odpryski na masce..
– tylne zaciski skorodowane, mimo, że zimą prawie nie używane auto...
– auto słabo wytłumione – na autostradzie łeb urywa...
– wydechy Sebringa ładnie się prezentują, choć nie grzmią jakoś nadzwyczajnie basowo itp. :–)
Poza tym jest ok, choć po Maździe spodziewałem się czegoś więcej, jakości właśnie w szczegółach, wykończeniu, serwisie.. a tymczasem nie ma rewelacji. Auto prowadzi się dobrze, sylwetka piękna, wersja Enso dodatkowo cieszy oko.
- Od: 9 lip 2016, 20:59
- Posty: 16
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 3 (BM) Enso 2016 2.0 MT 120KM Soul Red + Sebring
Dzisiaj odebrałem swoją M3 120KM HB. Przejechałem 100 km autostradą i 50 po zwykłych drogach.
Obawiałem sie hałasu w kabinie sporo sie pisze o tym na forum ja jestem zadowolony moim zdaniem jak na compact jest cicho i nie ma się czego czepiać tu miłe zaskoczenie.
Na plus odczucia z jazdy przy większych prędkościach przy 180km/h prowadzi się bardzo pewnie jak na małe auto jest super.
Zachowania na krętych drogach trzymanie sie drogi – super
Dynamika jazdy- no to sie prawie popłakałem ( do tej pory zawsze jeździłem diesel + turbina )przy 120 km/h w M3 chciałem wyprzedzić na 6 biegu a auto NIC!! zero przyspieszenia raz drugi i kolejny najpierw rozczarowanie potem normalnie w świecie się w......łem i pomyślałem niech sie dzieje co chce najwyżej... rozwalę tego muła. No i redukcja gaz do odcięcia kolejny bieg i gaz itd itd... No i odnalazłem ten charakter Mazdy chowa się on na około 3,5 – 4 k obrotów. Czyli dynamika według mnie jest przeciętna ale do zaakceptowania no i w perspektywie kilku miesiecy chyba zdecyduje sie na zdjęcie "kagańca" mimo ewentualnej utraty gwarancji co tez nie następuje tak z automatu.
Generalnie jestem bardzo zadowolony ,od sprzedawcy dostałem też dwie butelki sake więc wieczorem wiadomo żeby Madzia nie rdzewiała ze szwagrem tzreba bedzie sie zakonserwowac .
spalanie na autostardzie taka jazda zwalnianie do 80 potem na maxa do 180 i tak kilka razy srednia 11l potem po 50 km na lokalnych drogach srednio spadło do 8,5 l. ani przez chwile nie starałem sie jechac ekonomicznie .
Obawiałem sie hałasu w kabinie sporo sie pisze o tym na forum ja jestem zadowolony moim zdaniem jak na compact jest cicho i nie ma się czego czepiać tu miłe zaskoczenie.
Na plus odczucia z jazdy przy większych prędkościach przy 180km/h prowadzi się bardzo pewnie jak na małe auto jest super.
Zachowania na krętych drogach trzymanie sie drogi – super
Dynamika jazdy- no to sie prawie popłakałem ( do tej pory zawsze jeździłem diesel + turbina )przy 120 km/h w M3 chciałem wyprzedzić na 6 biegu a auto NIC!! zero przyspieszenia raz drugi i kolejny najpierw rozczarowanie potem normalnie w świecie się w......łem i pomyślałem niech sie dzieje co chce najwyżej... rozwalę tego muła. No i redukcja gaz do odcięcia kolejny bieg i gaz itd itd... No i odnalazłem ten charakter Mazdy chowa się on na około 3,5 – 4 k obrotów. Czyli dynamika według mnie jest przeciętna ale do zaakceptowania no i w perspektywie kilku miesiecy chyba zdecyduje sie na zdjęcie "kagańca" mimo ewentualnej utraty gwarancji co tez nie następuje tak z automatu.
Generalnie jestem bardzo zadowolony ,od sprzedawcy dostałem też dwie butelki sake więc wieczorem wiadomo żeby Madzia nie rdzewiała ze szwagrem tzreba bedzie sie zakonserwowac .
spalanie na autostardzie taka jazda zwalnianie do 80 potem na maxa do 180 i tak kilka razy srednia 11l potem po 50 km na lokalnych drogach srednio spadło do 8,5 l. ani przez chwile nie starałem sie jechac ekonomicznie .
- Od: 16 lip 2017, 16:21
- Posty: 49
- Auto: Mazda 3 BM HB 120 KM 2017
Wszyscy piszą że M3 trzyma się super drogi, ja mam nieco odmienne zdanie. Mam wrażenie, że tył lubi popuścić. Auto jest raz podsterowne a raz nadsterowne i niestety kilka razy mnie to zaskoczyło. Być może z powodu niskiej wagi. Jest to co prawda łatwe do opanowania, ale w innych kompaktach którymi jeździłem czułem się bardziej pewnie, a w M3 jestem bardziej czujny. To taka subiektywna opinia.
Co do kół. Lato 18stki , zima 16stki ...moja 3 zima i chyba już nawet na lato zostanę na 16.
Auto się lepiej zbiera , jakoś się lepiej / lżej prowadzi ( miasto ). Jednak te naście kilko więcej przy większych kołach bardzo czuć .
Spalanie oczywiście mniejsze o około 1l .
Auto się lepiej zbiera , jakoś się lepiej / lżej prowadzi ( miasto ). Jednak te naście kilko więcej przy większych kołach bardzo czuć .
Spalanie oczywiście mniejsze o około 1l .
- Od: 11 gru 2014, 15:07
- Posty: 39
- Auto: Skyactiv + SRT
Na 16" zimówkach mi jedynie jeździ się wygodniej (mniej twardo), natomiast auto bardziej pływa ale to też nie jest jakaś wielka różnica.
Również powyżej 120km/h nie odczuwam delikatnego buczenia ale narazie jestem na etapie testów bo niewiem czy to była wina letnich opon na 18" feldze czy skrzyni biegów albo jeszcze czegoś innego.
Co do przyspieszenia to osobiście nie widzę różnicy. Z tym mniejszym spalaniem o ok 1l to bym nie przesadzał
Ogólnie 16" są jak najbardziej OK ale wizualnie 18" wymiatają. Żona po zmianie zapytała się czemu taka dziura jest między oponą a nadkolem. Eh te baby
Również powyżej 120km/h nie odczuwam delikatnego buczenia ale narazie jestem na etapie testów bo niewiem czy to była wina letnich opon na 18" feldze czy skrzyni biegów albo jeszcze czegoś innego.
Co do przyspieszenia to osobiście nie widzę różnicy. Z tym mniejszym spalaniem o ok 1l to bym nie przesadzał
Ogólnie 16" są jak najbardziej OK ale wizualnie 18" wymiatają. Żona po zmianie zapytała się czemu taka dziura jest między oponą a nadkolem. Eh te baby
Dorzucę moje (dosłownie) 3 grosze.
Ostatnio miałem okazję testować M3 120KM SkyEnergy + LED (czyli takie jakie rozważałem) przez weekend. Moje spostrzeżenia:
Plus:
Wygląd – zostało już tyle powiedziane, że w sumie niewiele mogę dodać.
Wykończenie – jak dla mnie wystarczy, ergonomia całkiem spoko, fotele wygodne – ale miałem auto raptem przez 1,5 dnia, przejeżdżając ok 200km więc może to za mało, żeby coś bardziej konkretnego stwierdzić. Nic mi nie skrzypiało
Minus:
Miejsce w kabinie – w porównaniu do mojej 3BK (rozstaw osi krótszy o 6cm) niestety miejsca mniej. Zabudowa bardziej "obejmuje" kierowcę. Po wsadzeniu fotelika dla dziecka (tyłem do kierunku jazdy) za fotel pasażera mniej miejsca dla Żony niż w BK. Siedziało się prawie jak "na stołku".
Bagażnik – dla mnie osobiście (i na moje potrzeby) to porażka. Auto przez dwie generacje w bagażniku praktycznie nie urosło, te 24 dodatkowe litry zostałyby zjedzone przez wsadzenie dojazdówki. Generalnie w BK dosyć dobrze opanowałem zapychanie wolnej przestrzeni w bagażniku, ale z nowym autem nie chciałbym się znowu męczyć
Wsadzenie boxa na dach mija się z celem jak chcemy mało spalać, a właśnie...
Spalanie – wiem, że krótko użytkowałem auto, ale starałem się wymusić na sobie spokojną jazdę- nie zszedłem poniżej 8 litrów. Jestem świadom, że na deklaracje producenta się nie patrzy, ale trochę się zawiodłem.
Automatyczne światła – tutaj się raz zdziwiłem, po odpaleniu auta światła w trybie auto a tutaj nawet dzienne się nie zapaliły
Co do wyciszenia się nie wypowiem, bo nie miałem okazji dłużej jechać z prędkością 140 km/h.
Dla mnie 6 z sensownym wyposażeniem jest za droga, 3 za mała, więc póki co pewnie pożegnam się z marką – poczekam aż dzieciaki trochę podrosną i nie trzeba będzie tylu gratów wozić
Ostatnio miałem okazję testować M3 120KM SkyEnergy + LED (czyli takie jakie rozważałem) przez weekend. Moje spostrzeżenia:
Plus:
Wygląd – zostało już tyle powiedziane, że w sumie niewiele mogę dodać.
Wykończenie – jak dla mnie wystarczy, ergonomia całkiem spoko, fotele wygodne – ale miałem auto raptem przez 1,5 dnia, przejeżdżając ok 200km więc może to za mało, żeby coś bardziej konkretnego stwierdzić. Nic mi nie skrzypiało
Minus:
Miejsce w kabinie – w porównaniu do mojej 3BK (rozstaw osi krótszy o 6cm) niestety miejsca mniej. Zabudowa bardziej "obejmuje" kierowcę. Po wsadzeniu fotelika dla dziecka (tyłem do kierunku jazdy) za fotel pasażera mniej miejsca dla Żony niż w BK. Siedziało się prawie jak "na stołku".
Bagażnik – dla mnie osobiście (i na moje potrzeby) to porażka. Auto przez dwie generacje w bagażniku praktycznie nie urosło, te 24 dodatkowe litry zostałyby zjedzone przez wsadzenie dojazdówki. Generalnie w BK dosyć dobrze opanowałem zapychanie wolnej przestrzeni w bagażniku, ale z nowym autem nie chciałbym się znowu męczyć
Wsadzenie boxa na dach mija się z celem jak chcemy mało spalać, a właśnie...
Spalanie – wiem, że krótko użytkowałem auto, ale starałem się wymusić na sobie spokojną jazdę- nie zszedłem poniżej 8 litrów. Jestem świadom, że na deklaracje producenta się nie patrzy, ale trochę się zawiodłem.
Automatyczne światła – tutaj się raz zdziwiłem, po odpaleniu auta światła w trybie auto a tutaj nawet dzienne się nie zapaliły
Co do wyciszenia się nie wypowiem, bo nie miałem okazji dłużej jechać z prędkością 140 km/h.
Dla mnie 6 z sensownym wyposażeniem jest za droga, 3 za mała, więc póki co pewnie pożegnam się z marką – poczekam aż dzieciaki trochę podrosną i nie trzeba będzie tylu gratów wozić
- Od: 6 kwi 2011, 09:32
- Posty: 429 (1/1)
- Skąd: Wlkp
- Auto: Mazda 3 BK Y6 '04 Hatchback
Golf MK 7,5 1.4TSI '18
SiN4don napisał(a):Automatyczne światła – tutaj się raz zdziwiłem, po odpaleniu auta światła w trybie auto a tutaj nawet dzienne się nie zapaliły
Na zaciągniętym ręcznym nie zaświecą się.
Po 8tyś od nowości:
Biegi wchodzą bez problemów, autko zbiera się tak jak powinno, nie muli na żadnym biegu. Narty 181cm mieszczą się po opuszczeniu jednej części kanapy, czeka na bagażnik żeby przetestować.
Na trasie Polska-Włochy, Włochy-Polska pokonanej 4 razy, spalanie ok. 6l/100km
Na tą chwile przy jeździe przez małe miasteczko Włoski w którym mieszkam, ew. przejazd do miasta obok czy na lotnisko to spalanie wychodzi w okolicach 7/100.
Jedyne co zauważyłem to że nie wyświetla się komunikat o braku płynu do spryskiwaczy. Nie wiem czy to normalne czy po prostu u mnie coś jest zepsute...
Biegi wchodzą bez problemów, autko zbiera się tak jak powinno, nie muli na żadnym biegu. Narty 181cm mieszczą się po opuszczeniu jednej części kanapy, czeka na bagażnik żeby przetestować.
Na trasie Polska-Włochy, Włochy-Polska pokonanej 4 razy, spalanie ok. 6l/100km
Na tą chwile przy jeździe przez małe miasteczko Włoski w którym mieszkam, ew. przejazd do miasta obok czy na lotnisko to spalanie wychodzi w okolicach 7/100.
Jedyne co zauważyłem to że nie wyświetla się komunikat o braku płynu do spryskiwaczy. Nie wiem czy to normalne czy po prostu u mnie coś jest zepsute...
nic straconego z tym czujnikiem, działa debilnie... np. przy jeździe w łuku w lewo płynu brakuje, prostujesz kierownicę i już jest ok! i tak do momentu, aż płynu jest na tyle mało, że czujnik go nie "widzi" przy jeździe prosto, w lewo czy prawo, albo... do chwili aż zacznie Cię wkurzać i od razu dolejesz
Logika typu: nic straconego, że silnik zmienili na słabszy, skoro ten mocniejszy i tak gorzej jechał po górkę
Wiadomo, że na zakręcie płyn zmienia położenie i raz olewa czujnik a raz nie, ale to ma miejsce tylko przez parę kolejnych użyć płynu a potem jak zostanie ok 1 z 5 litrów to świeci już na stałe. Pierwszy raz mam taki czujnik we własnym aucie i pierwszy raz nie suszę zbiornika kiedy tego akurat potrzebuję.
Wiadomo, że na zakręcie płyn zmienia położenie i raz olewa czujnik a raz nie, ale to ma miejsce tylko przez parę kolejnych użyć płynu a potem jak zostanie ok 1 z 5 litrów to świeci już na stałe. Pierwszy raz mam taki czujnik we własnym aucie i pierwszy raz nie suszę zbiornika kiedy tego akurat potrzebuję.
Ostatnio edytowano 3 gru 2017, 23:42 przez krabdul, łącznie edytowano 1 raz
Byłem święcie przekonany że w instrukcji (nie mam je przy sobie) jest nawet pokazana ikonka która się powinna wyświetlić... No chyba że instrukcje zostawili taką samą jak dla wersji przed liftem.
Zwykle po prostu nagle nie mam płynu... Chyba będę musiał zacząć wozić ze sobą jakiś baniak 5L z płynem.
Zwykle po prostu nagle nie mam płynu... Chyba będę musiał zacząć wozić ze sobą jakiś baniak 5L z płynem.
Czujnik był przy xenonach, bo wymagały tego jakieś przepisy (tak samo jak systemu spryskiwania reflektorów). Przy LEDach widać takich wymagań nie ma, więc jak nie musieli to nie zamontowali. Ot takie ograniczanie kosztów .
Subiektywne wrażenia po przejechanych 1080 km- sedan mt, 120 km skyenergy + pakiet led, lakier biała perła.
Przesiadka 1 dnia z Seata Leona 1.2 TSI (105 km).
Pozytywne:
– wygląd. Jest ładna po prostu.
– światła led. Dobra widoczność.
– komfort, zestrojenie. Wystarczające.
Negatywne:
– skrzynia biegów. Haczy, wyje na 2. Duży minus- żadnej przyjemności z jazdy. Mam nadzieję, że się ułoży.
– przedni, prawy słupek. Jakiś plastik sygnalizuje swoją obecność delikatnym dudnieniem.
– drżenie karoserii na wolnych obrotach.
Na razie tyle. Reasumując, na razie bez zachwytów.
Przesiadka 1 dnia z Seata Leona 1.2 TSI (105 km).
Pozytywne:
– wygląd. Jest ładna po prostu.
– światła led. Dobra widoczność.
– komfort, zestrojenie. Wystarczające.
Negatywne:
– skrzynia biegów. Haczy, wyje na 2. Duży minus- żadnej przyjemności z jazdy. Mam nadzieję, że się ułoży.
– przedni, prawy słupek. Jakiś plastik sygnalizuje swoją obecność delikatnym dudnieniem.
– drżenie karoserii na wolnych obrotach.
Na razie tyle. Reasumując, na razie bez zachwytów.
- Od: 26 gru 2017, 21:11
- Posty: 4
- Auto: Mazda 3 sedan, skyenergy , 2.0 120 km, 2017
child napisał(a):Co masz na myśli pisząc, że "skrzynia biegów wyje na 2"?
Cześć,
mając załączoną 2, po odjęciu gazu słychać wyraźne wycie, gwizd, dziwny odgłos (nie wiem jak to nazwać). Ten dziwny dźwięk słychać tylko i wyłącznie w wyżej opisanej sytuacji. Zrobię jeszcze kilka km, zbiorę wszystkie uwagi (zastrzeżenia) i wybiorę się do serwisu.
- Od: 26 gru 2017, 21:11
- Posty: 4
- Auto: Mazda 3 sedan, skyenergy , 2.0 120 km, 2017
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości