Samochód mam już 1,5 roku z przebiegiem 27 000, dwie zimy i jeden przegląd za sobą. Więc wydaje mi się, że już mogę racjonalną ocenę wystawić.
Przede wszystkim na początku moim zdaniem, trzeba sobie jasno powiedzieć, że Trójeczka to po prostu zwykły samochód kompaktowy, taki jak Astra, Auris, Focus, i30 czy Golf. I tak trzeba o nim myśleć i do tych samochodów porównywać. Porównując go do np. Volvo v40, Audi A3 czy Lexus ct200h nie ma sensu – to jednak nie do końca ta liga choć wydaje mi się patrząc na nową 3, że Mazda trochę do klientów tych samochodów chcę uderzać.
Samochód kupowałem 2 lata temu, i patrząc na konkurencję w tamtym okresie i za te pieniądze to wydawał się to bardzo sensowny wybór.
1. Miejsca wystarczająco – podobnie jak nie lepiej niż w większości bezpośredniej konkurencji. Bagażnik niby mały ale przez proporcję bardzo ustawny.
2. Wygląd – no tutaj mi osobiście z zewnątrz jedynie V40 się zbliża, a tak to najładniejszy kompakt.
3. Silnik – bardzo sensowny, mało pali, dobrze pcha do przodu. Porównując do innych marek jak VW, Ford, Opel, to standardowy 2.0 120KM naprawdę daje radę. U innych "zwykłych" producentów 8,9s mamy dopiero z topowymi silnikami.
Zacznę od zalet:
1. Wygląd i w środku i na zewnątrz – mi się baaaardzo podoba, dalej.
2. Silnik – jeżeli tylko nie będzie wycieków to z czystym sumieniem napiszę, że to największa zaleta tego samochodu. Mi się nim super jeździ. Dźwięk, elastyczność, charakterystyka, byleby tylko jeszcze dodać bezawaryjność – patrz problem z uszczelnieniem pokrywy zaworów i rozrządu.
3. W miarę wygodny, wygodne fotele, dla mnie sporo miejsca, żona i córa też nie narzekają
4. Wyposażenie – jak na czasy kiedy kupowałem i za tą cenę, naprawdę sensownie i solidne wyposażony.
5. Spalanie – tutaj dla mnie bomba – głownie po mieście i 7,5
6. Na razie odpukać – bezawaryjność
7. Dobrze się prowadzi dopóki nie ma większych dziur na drodze
8. Prześwit- z kołami 16/60 żaden krawężnik nie straszny!
Wady (tu się rozpiszę)
1. Największa wada tego samochodu to dźwięki. Na tle konkurencji tragiczne wyciszenie, poważnie. Jak jadę powyżej 100 to czasami się łapię na tym, że próbuje odruchowo domknąć szyby bo myślę, że są otwarte. Diagnozowałem z czego to wynika i co ciekawe, to do czego doszedłem:
a. Uszczelki wokół drzwi podatne na rozszerzalność temp. Jak jest cieplej to jest ciszej niż zimą.
b. Dach – jest totalnie pusty, cienki i niewyciszony, jak deszcz pada to słychać jak grad
c. Szyby – największa wada. Albo ich uszczelki albo same szyby w ogóle nie izolują.
d. Z przodu nie ma mat wyciszających nad kołami. Są tylko pod tapicerką. Dlatego np. z tyłu jest subiektywnie ciszej i słychać głośną pracę zawieszenia.
2. Jakość plastików w środku – wyglądają ok, natomiast trzaski, piski, luzy u mnie były już po pierwszej zimie. Walczę z tym z silikonem i częstym czyszczeniem – pomaga ale na większych nierównościach i tak wszystko się telepie. No tutaj moim zdaniem Choć jest lepiej niż w innych japońcach, Jest lepsze też subiektywnie niż w Kii, Hyundaiu, Oplu, Renault, Skodzie czy nawet Seacie, natomiast do np. Focusa mk3fl, mk4 czy Peugeota 308, nie mówiąc o wspomnianym Volvo v40 czy Golfie to się serio nie umywa. Nie chodzi o wygląd, tylko ogólnie odczucia "sztywności", solidności i jakości.
3. Zawieszenie przez kiepskie wyciszenie słychać – słychać dźwięki uderzenia opony o nierówności. Tak samo przy zamkniętych jak i otwartych szybach. W innych samochodach tej klasy zawieszenie chodzi duuużo ciszej, bardziej aksamitnie np. porównajcie sobie do Focusa mk3FL, o mk4 nawet nie wspomnę bo to przepaść niestety. To dla mnie jedno z większych rozczarowań w tym samochodzie – zwłaszcza słynącego z super właściwości jezdnych. Może jak dostanę tą podkładkę pod mcpehrsona to będzie lepiej? Ale to dźwięki, takie jak w każdym samochodzie, gumowe uderzenia, tylko głośniejsze 2x
4. Kąt skrętu kół i kierownicy – ciężko się nim manewruje.
5. Miejscami widać oszczędności i taniość rodem z Kii czy Skody – bagażnik czy tylna część kabiny. Nie mówię, że te marki są złe, wręcz przeciwnie. Nie udają tego czym nie są. Mazda trochę już tak.
Ogólna ocena moja: 3.8. Jak kupowałem, inne modele miały plus-minus podobną ilość mankamentów innych, i pewnie jakbym miał wybór, kupiłbym jeszcze raz Mazdę wtedy, 2 lata temu. Natomiast kupując teraz 2 lata później, wiedząc dokładniej o tym co powyżej, i nowymi modelami na rynku to wybór nie byłby już tak oczywisty.
Samochód bardzo lubię natomiast rozczarowała mnie ogólnie jakość i taniość detali. Żona ma 6 letnie fiestę 2013. Ostatnio nią jeździłem i mam bezpośrednie porównanie. I tak Madzia jest większa, ładniejsza, przyjemniej się prowadzi i lepiej, solidniej wygląda, natomiast:
1. W fieście absolutnie NIC a nic nie trzeszczy, nawet pod dotykiem (może trochę w słonecznie dni) po 6 latach – cisza, aż nie mogłem uwierzyć
2. W fieście dźwięki wydobywające się z pod kół są jakieś 2x przyjemniejsze. Może kwestia wagi? Nie wiem.
3. Wyciszenie takie samo, jak nie ciut lepsze niż w Mazdzie – po 6 latach
4. Bezawaryjność – w fieście przez 6 lat nawet żarówka się nie spaliła – tylko klocki. Przebieg 78 000.
Gdyby poprawili wyciszenie i dźwięki zawieszenia i ew. jakość plastików dla mnie byłby to samochód idealny, ale nie poprawili więc jest jak jest – zwykły kompakt z wadami i zaletami tak jak 100% innych samochodów na rynku
Tyle ode mnie i z góry sorry, jeżeli kogoś tym podsumowaniem uraziłem.
PS: o lakierze nie pisałem bo jak spojrzycie na inne nowe samochody to tam jest dokładnie tak samo, miękkie jak plastelina.