Bieżące uwagi / spostrzeżenia wynikające z Waszego przebiegu...
No zobaczymy jak to będzie jak mrozy trochę zelżeją... bo jak to wina 5W30...
Pomierzyłem akumulator i ładowanie. Akumulator po jeździe ma 12,53V, ładowanie 14,34V. Po postoju ok 12 godzin na mrozie akumulator ma 12,07V. Auto już słabiej kręci...
Ja ostatnio odpalałem swoje auto po dniu parkowania na 25 stopniowym mrozie (Bieszczady). Dzień wcześniej zrobiłem z 350km, więc akumulator miał szansę się doładować. Silnik ruszył po sekundzie, dwóch kręcenia (miał wyraźny problem). Auto przez pierwsze 50km po odpaleniu sprawiało wrażenie jakby miało co najmniej 50 koni mniej, później mu przeszło. i-stop zaczął być gotowy do działania dopiero po przejechaniu 400 km.
@michal55yh – mógłbyś pomierzyć aku jak mrozy zelżeją? Może coś (np alarm) cały czas ciągnie prąd, a na mrozie zjawisko zaczęło być po prostu bardziej widać. Chłopaki z sąsiedniego forum M6 zgłaszają dość częste problemy z aku... i jego ceną w wypadku wymiany.
@michal55yh – mógłbyś pomierzyć aku jak mrozy zelżeją? Może coś (np alarm) cały czas ciągnie prąd, a na mrozie zjawisko zaczęło być po prostu bardziej widać. Chłopaki z sąsiedniego forum M6 zgłaszają dość częste problemy z aku... i jego ceną w wypadku wymiany.
Zmierzę na pewno dla porównania. W aucie alarmu nie mam, żadnych innych odbiorników. Tylko to, co fabryczne i oryginalne w tym modelu.
Nagrałem także odpalanie
https://www.youtube.com/watch?v=aVuIXhgxNeM
Gdy jest ciepło odpala od kopa. Czasami potrafi dłużej kręcić.
Nagrałem także odpalanie
https://www.youtube.com/watch?v=aVuIXhgxNeM
Gdy jest ciepło odpala od kopa. Czasami potrafi dłużej kręcić.
W tamtym roku przy dużych mrozach paliła od strzała, w tym wystarczy -1 aby już było jej ciężko zapalić. Ciekawe co będzie przy większych mrozach...
Mam takie same obserwacje. U mnie nawet przy +10 w garażu przy używaniu auta tylko w mieście, w dodatku rzadko, auto nie startuje jak kiedyś. Wyraźnie rozrusznik słabiej kręci. Męczenie się przy -25 oczywiście wybaczam. Dziś przy -5 (po półtora dnia stania na takim mrozie) było już zdecydowanie lepiej. Wg mnie aku słabnie pojemność. Nie mam miernika, żeby sprawdzić jak bardzo. Choć z drugiej strony, mamy w końcu nowe auta z assistance przez 3 pierwsze lata.
Niby jest assistance ale pewnie gdy będzie potrzeba użycia ich pomocy mi będzie się piekielnie spieszyć xD
Dzwoniłem jeszcze do ASO. Twierdzą abym sprawdził ilość wody demineralizowanej oraz zmierzył gęstość elektrolitu. Jeśli p<1,17 to akumulator może być już do nie uratowania.
Dzwoniłem jeszcze do ASO. Twierdzą abym sprawdził ilość wody demineralizowanej oraz zmierzył gęstość elektrolitu. Jeśli p<1,17 to akumulator może być już do nie uratowania.
loloxm1 napisał(a):ukcji jest wyraźnie napisane aby sprawdzać poziom elektrolitu raz w tygodn
Sorry ale ktoś, kto to pisał jest niepoważny
Dla ciekawości sprawdziłem stan elektrolitu, wszędzie jest tak samo pełno. Szukałem urządzenia do mierzenia gęstości elektrolitu ale nie znalazłem. Wyszukałem maszynkę do sprawdzania akumulatorów to wskaźnik był blisko czerwonego pola jednak nadal na zielonym.
Ja co prawda nauczylem się za kazdym razem wylaczac Istopa, który napewno przyczynia sie do szybszego zuzywania akumulatora ale wydaje mi sie, że teraz jak mróz to auto rano jakby delikatnie slabiej kreci. Moze mi sie wydaje ale jakby bateria miala poleciec po 2 latach to kolejna rzecz, która z wytrzymalościa w tym aucie ma nie wiele wspolnego. W hondzie dieslu baterie mialem oryginalna od nowości 7 lat, Corse mam 6 lat kupiona uzywana i teraz dopiero baterie kupilem.
U nas w mazdach pamietam ktoś na forum mierzył ladowanie i okazalo się, że na poczatku laduje malym napieciem, potem ono wzrasta. Moze to dobija baterie?
U nas w mazdach pamietam ktoś na forum mierzył ladowanie i okazalo się, że na poczatku laduje malym napieciem, potem ono wzrasta. Moze to dobija baterie?
1.Naprawa przedniego zawieszenia – stukanie/pukanie z przednich kolumn. Rozbierali obie kolumny i wymieniali jakieś elementy.
2. Stuki prawego słupka – rozginali jakieś blachy.
3. Piszczace przednie klocki, widać też ze schodza w oczach. Jest na to jakas notka serwisowa. Mam 15 tys a na oko sporo już ubyło od nowości.
4. Lewe lusterku widać, że coraz ciężej sie sklada więc tylko patrzeć jak padnie.
Jak na nowe auto, które ma rok i jest made in Japan to moim zdaniem troche słabo. Poprzednie auta mimo, że kupowalem uzywane nie mialy takich bolączek. Generalnie Mazdy sa bardzo delikatne i sprawiaja wrazenie jak by byly stworzone do stania wypolerowane w salonie Po lekturze dzialu mazdy3 i cx3 zwrocilem uwage na odksztalcanie się calego lewego boczka drzwi w momencie kiedy zamykamy szybe a ona dochodzi do pkt. granicznego i zaciska sie na ramce – gorna cześć boczka, ta pozioma przy szybie mocno się odksztalca.
2. Stuki prawego słupka – rozginali jakieś blachy.
3. Piszczace przednie klocki, widać też ze schodza w oczach. Jest na to jakas notka serwisowa. Mam 15 tys a na oko sporo już ubyło od nowości.
4. Lewe lusterku widać, że coraz ciężej sie sklada więc tylko patrzeć jak padnie.
Jak na nowe auto, które ma rok i jest made in Japan to moim zdaniem troche słabo. Poprzednie auta mimo, że kupowalem uzywane nie mialy takich bolączek. Generalnie Mazdy sa bardzo delikatne i sprawiaja wrazenie jak by byly stworzone do stania wypolerowane w salonie Po lekturze dzialu mazdy3 i cx3 zwrocilem uwage na odksztalcanie się calego lewego boczka drzwi w momencie kiedy zamykamy szybe a ona dochodzi do pkt. granicznego i zaciska sie na ramce – gorna cześć boczka, ta pozioma przy szybie mocno się odksztalca.
ellipsis napisał(a):który napewno przyczynia sie do szybszego zuzywania akumulatora
Nie zgodzę się z tym. Akumulator może pracować i zasilać instalację w momencie działania I-Stopa. Na pewno mu to nie szkodzi. Nie wiem jaką pojemność ma nasz akumulator, załóżmy 60Ah. Niech I-Stop działa przez 3 minuty. Aby pobrać z akumulatora 10% jego pojemności (6Ah) wymagany jest pobór prądu przez samochód w takim stanie na poziomie 120A, co daje ciągłą moc 1440W.
I-Stop zużywa inne podzespoły, ale na pewno nie akumulator.
ellipsis napisał(a):U nas w mazdach pamietam ktoś na forum mierzył ladowanie i okazalo się, że na poczatku laduje malym napieciem, potem ono wzrasta. Moze to dobija baterie?
Ja wykonałem te pomiary napięcia ładowania. Akumulator natomiast ładowany jest prądem, który przy danym napięciu płynie. Napięcie samo w sobie jest poprawne i na pewno jest uzależnione od temperatury.
To czego akumulatory VRLA nie lubią to:
1. Wysokich temperatur – producent podaje żywotność dla 25 st C. Wzrost temperatury akumulatora o 10st C zmniejsza jego żywotność o połowę (niskie temp zwiększają żywotność akumulatora).
2. Zbyt głębokie rozładowanie lub zbyt wysokie napięcie po naładowaniu (zasiarczanie elektrod i gazowanie).
Mialem na mysli ciagle uruchamianie silnika. Podczas jazdy miejskiej z właczonym istopem swiatla mamy co 100m więc zanim dojade do pracy auto bedzie gaszone i uruchamiane z 10 razy. Kazdy rozruch silnika powoduje znaczne rozladowywanie akumulatora a przez ten krotki czas podrózy alternator nie doladuje baterii a w zwiazku z tym, bedzie ona notorycznie nie doladowana co przyczyni sie do jej szybszego zuzycia.
ellipsis napisał(a):powoduje znaczne rozladowywanie akumulatora
Nie do końca jest to prawda. Rozruch to ile prądu ? 200A przez 0.5sek ? Zakładając prąd ładowania aku na poziomie 5A wystarczy 20 sekund jazdy aby ten ładunek zrównoważyć. To są oczywiście szacunki.
Gorzej gdy ktoś długotrwale używa I-Stopa co światła i stoi np. półtorej minuty i robi to codziennie. W ten sposób na pewno doprowadza do znacznego rozładowania akumulatora (które to blokuje kolejne działania I-Stopa).
Na pewno mechanicznie I-Stop wpływa na zużycie samochodu.
Mi dealer mówił, że w Mazdach i-stop nie zużywa tyle akumulatora i części jak w innych autach. Tłumaczył to tym, że samochód gasząc silnik zostawia go w takim położeniu (tłoki czy coś), że do rozruchu jest potrzebna minimalna ilość prądu. Ile w tym prawdy a ile gadki nie wiem, nie znam się szczerze mówiąc na pracy silnika szczególnie.
A automacie i-stop akurat można kontrolować siłą trzymania hamulca. Jak nie chcę aby się włączył po zatrzymaniu wystarczy tylko lekko naciskać na hamulec.
Kolega z tą szybą to przegięcie. Nowe auto i od razu do naprawy i to za kilka miesięcy! Masakra. Swoją drogą te automatyczne wycieraczki mogły by trochę lepiej pracować.
A automacie i-stop akurat można kontrolować siłą trzymania hamulca. Jak nie chcę aby się włączył po zatrzymaniu wystarczy tylko lekko naciskać na hamulec.
Kolega z tą szybą to przegięcie. Nowe auto i od razu do naprawy i to za kilka miesięcy! Masakra. Swoją drogą te automatyczne wycieraczki mogły by trochę lepiej pracować.
ereste83 napisał(a):Tłumaczył to tym, że samochód gasząc silnik zostawia go w takim położeniu (tłoki czy coś), że do rozruchu jest potrzebna minimalna ilość prądu.
Każdego producenta i-stop tak działa... inaczej aku by był do wymiany po roku...
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości