Klub MazdaSpeed

Przed chwilą świrował mi alarm – mianowicie każde zamknięcie z pilota powodowało wygenerowanie 3 bipnięć syrenki alarmowej. To oznacza oczywiście niedomknięcie czegoś, natomiast na wyświetlaczu, przez okno widziałem, że nic się nie świeci. Pozamykałem samochód parę razy i w końcu się uspokoiło. Mam jednak pytanie – czy M3 sygnalizuje otwartą komorę silnika ? U mnie nie sygnalizuje tego mimo iż jest tam wyłącznik (chyba od alarmu), który wygląda na nieźle skorodowanego. Jak jest u was ?

ulmen napisał(a):Jak jest u was ?

Prawdopodobnie także skorodowany... A dlaczego pytasz?
Może warto założyć nowy temat, opisać dobrze problem i poprzeć go zdjęciami... Zaprezentuj wszystkim jak to skorodowanie wygląda... Wtedy każdy użytkownik będzie wiedział o co Tobie chodzi...

Nie czepiam się... tylko...
Jeszcze raz wskazuję na bezsensowność tego rodzaju wpisów w takim "lejącym się" temacie...

Ten post został usunięty przez darrecki 23 lut 2016, 21:28.
Powód: Naprawde zabawny post

Ten post został usunięty przez darrecki 23 lut 2016, 21:31.
Powód: No i sie zaczyna

Pytanie, może nie zadane wprost, nie dotyczyło skorodowanego styku ! Pytanie brzmi: czy Mazda sygnalizuje na kokpicie otwartą klapę komory silnika. I liczyłem na prostą odpowiedź: TAK lub NIE.

Skorodowany styk alarmu klapy to problem, myślę że to oczywiste (i to czy u was koroduje czy nie to kwestia wtórna). Styki mają to do siebie, że w wyniku wilgoci a w szczególności roztworów soli, lubią korodować pod wpływem elektrolizy. Zmniejsza to ich zdolność łączeniową. Mnie interesuje wyłącznie ta sygnalizacja j.w.

Mam nadzieję, że Darek wydzieli temat o styku pod maską do nowego tematu...
Mazda zawsze miała czujnik zamknięcia maski w autach w których był fabryczny alarm...
I tylko do alarmu to było używane... Nie do sygnalizacji "otwartych drzwi" na desce rozdzielczej...
W elektronice Mazda zawsze ustepowała i ustępuje innym...

Wojtek napisał(a):Mam nadzieję, że Darek wydzieli temat o styku pod maską do nowego tematu...

Raczej zainteresowany powinien zalozyc nowy temat o wspomnianym problemie. Wowczas ja ladnie tu posprzatam. A jak nie zalozy to tez posprzatam

Wojtek napisał(a):W elektronice Mazda zawsze ustepowała i ustępuje innym...

I bardzo dobrze, pierdylion czujnikow nie jest nikomu do szczescia potrzebna.

Wojtek napisał(a):W elektronice Mazda zawsze ustepowała i ustępuje innym...

Wojtek, byłbym ostrożny z takimi ocenami tutaj. Nie atakuj marki i nie psuj niektórym radości z posiadanego auta!

Dopisano 23 lut 2016, 22:16:

darrecki napisał(a):I bardzo dobrze, pierdylion czujnikow nie jest nikomu do szczescia potrzebna.

Nie fajnie było by mieć np. autoryglowanie drzwi po ruszeniu autem? Wiem... fanaberia

darrecki napisał(a):I bardzo dobrze, pierdylion czujnikow nie jest nikomu do szczescia potrzebna.

Wystarczyło rozbudować BCM o sygnalizację maski i klapy i byłoby cacy...

To, że Mazda ustępuje, nie oznacza, że nie robi postępów...

creet napisał(a):Nie fajnie było by mieć np. autoryglowanie drzwi po ruszeniu autem? Wiem... fanaberia

Akurat za brak tej fanaberii podziękuj dyrektywie unii europejskiej, a nie Maździe. Dyrektywa weszła bodajże w 2008 czy 2009 roku – dwaj koledzy z pracy mają Civiki VIII: jeden z 2008 roku i ryglowanie jest, a drugi z 2009 roku i już ryglowania nie ma .
Zresztą – zobacz Mazdę 3 USA: one mają możliwość włącznia autoryglowania po ruszeniu.

mishaaq napisał(a):Zresztą – zobacz Mazdę 3 USA: one mają możliwość włącznia autoryglowania po ruszeniu.

Może to być prawdą, jednak mnie bardziej brakuje otwierania/zamykania szyb z pilota

mishaaq napisał(a):Akurat za brak tej fanaberii podziękuj dyrektywie unii europejskiej, a nie Maździe.

Możesz napisać coś więcej na temat tej dyrektywy? Od 2009 roku kupowałem cztery nowe samochody (w tym jedno z segmentu A). W trzech z nich mam ten "bajer". Tylko Mazda nie ma.

@creet: Kiedyś badałem temat, bo w poprzedniej Vectrze też miałem blokowanie drzwi po ruszeniu i chciałem znaleźć sposób jak to u nas włączyć. Wtedy natrafiłem na informacje, że producent nie może tego oferować wprost bez jakichś dodatkowych zabezpieczeń ("no bo podczas wypadku zostaniesz z zablokowanymi drzwiami"). Tak samo UE zabrania montowania funkcji antynapadowej czyli wyłączenia silnika podczas jazdy w momencie wykrycia napadu, np. braku obecności kluczyka w pojeździe.

W jaki sposób mogłeś w tych samochodach włączyć autoryglowanie drzwi? Miałeś to w instrukcji, czy google podpowiadało, że należy przytrzymać przycisk, nacisnąć hamulec itp? Bo możliwe, że sterownik obsługuje taką funkcję, ale producent nie informuje o tym wprost (bo nie może).

Jeśli spojrzysz na Mazdę 3 w wersji USA to zobaczysz, że oni mają:
a) dodatkowy przycisk do blokowania drzwi w drzwiach kierowcy, koło przycisku blokowania uchylania okien
b) opcję w Infotainment dot. autoryglowania drzwi po ruszeniu (https://youtu.be/R0sVh1W0Ihg?t=22)

Pytaniem jest, czy możliwe jest u nas włączenie tej opcji poprzez "odprawianie czarów" w samochodzie lub "hackowanie" infotainment.

mishaaq napisał(a):W jaki sposób mogłeś w tych samochodach włączyć autoryglowanie drzwi? Miałeś to w instrukcji (...)? Bo możliwe, że sterownik obsługuje taką funkcję, ale producent nie informuje o tym wprost (bo nie może).

W 3 autach działa to dokładnie tak samo. Po osiągnięciu 10-15km/h drzwi się ryglują. Możesz je odryglować guzikiem na drzwiach lub desce (zależy od auta). W jednych modelach włączanie tej funkcji jest elektroniczna, w innych guzikiem/bolcem itp. Wszystko oczywiście opisane w instrukcji – jedno z tych aut, to Kia Picanto z 2014r. Funkcje były włączone domyślnie.

W koncernie Fiata, autoryglowanie sprzężone jest z ostrzeżeniem o niezapiętych pasach.

Powiem szczerze, że nawet nie przyszło mi do głowy by weryfikować istnienie tej opcji w M3, podczas jej zakupu, bo jej istnienie uznałem za pewnik...

To jest taka sama bzdura jak RVM w M3 zamiast BSM. Że niby homologacja . Ciekawe czy M6 ma autoryglowanie?

@mishaaq,
To coś słabo badałeś temat, ponieważ nie ma żadnej Dyrektywy UE zabraniającej stosowania funkcji autoryglowania drzwi – po prostu jedni producenci aut taką opcję dają a inni nie i tyle.
P.S.
Zgadzam się z głosami rozsądku, że ten temat przypomina „śmietnik” – w dziale 3BL mieliśmy podobny „tasiemiec” o usterkach, który ostatecznie został rozdzielony na osobne wątki i od tego czasu już tylko w takiej nowej formule poruszamy kwestie „chorób”…to taka luźna sugestia dla tutejszego moderatora

ZOOMik napisał(a):Zgadzam się z głosami rozsądku, że ten temat przypomina „śmietnik”

Też jestem tego zdania. Przecież rzeczy które się dzieją, niepokoją, można wpisywać w poszczególne tematy M3 BM

Witam, jestem nowym użytkownikiem tego forum i chciałem podzielić się uwagami jakie mam do auta po przejechaniu 8000 km.

1. Materiał na siedzisku foteli przednich odpina się od spodu (w przedniej części siedziska) przy zwykłym użytkowaniu.
2. Oderwana nić na mieszku od lewarka zmiany biegów.
3. Przez jakiś czas miałem też delikatne metaliczne dźwięki "ćwierkanie" wydobywające się z okolic układu wydechowego, jednak ostatnio ustąpiły.

Poza tym wszystko gra

Po 3,5tys km padła klimatyzacja

ojciecmajster napisał(a):Pod koniec roku przymierzam się do zakupu Mazdy3 po lifcie. Chciałbym poznać opinię kogoś, kto ma już za sobą spory kawałek przejechany. Czy z perspektywy czasu uważa, że do był dobry zakup? Czy nic się nie psuje, na co zwrócić uwage przy kupnie?

Zdecydowanie dobry Piękne, świetnie się prowadzące auto. Jeśli chodzi o wygląd to nie ma konkurencji.

Są wady – przeciętna jakość materiałów, bardzo źle chodząca na początku skrzynia biegów (ale się dociera i później jest już ok), jak dla mnie to tragiczna, przycinająca się regulacja kąta nachylenia fotela i takie inne bzdety. Ale to i tak nic przy tym, jak auto jest piękne i ile przyjemności z jazdy daje, a przy tym jak wygodnie i przyjemnie się nim jeździ po mieście. Wszystkie punkty które są ważne, Mazda spełnia w 100%.

Jedyna realna dla mnie wada to przeciętna automatyczna skrzynia biegów, ale nikt nie każe jej brać

No i braki funkcjonalne, które są właśnie uzupełniane w wersji po FL, więc masz pod tym wzlędem zdecydowanie lepiej niż my