Serwisowanie Mazdy – Pytania
Dziś wróciłem z pierwszego przeglądu...i odnośnie oleju pytam się czym zalewają-oczywiscie 5W30 bo dla naszego klimatu taki jest odpowiedni – pytam czy maja 0w20 – mają
no to poproszę
różnice w cenie 10 zł na litrze 
@slomaaa
Moim zdaniem nie wymieniaj oleju po miesiącu o ile nie przejechałeś tych 20 tys. km. Silniki są docierane fabrycznie i taka wymiana to zbędny koszt – wiadomo, że w ASO powiedzą, że nie zaszkodzi i zachęcą bo to dla nich kasa. Ja mam przejechane prawie 16k, auto od pół roku i nie odczuwam żadnej różnicy w pracy silnika.
Moim zdaniem nie wymieniaj oleju po miesiącu o ile nie przejechałeś tych 20 tys. km. Silniki są docierane fabrycznie i taka wymiana to zbędny koszt – wiadomo, że w ASO powiedzą, że nie zaszkodzi i zachęcą bo to dla nich kasa. Ja mam przejechane prawie 16k, auto od pół roku i nie odczuwam żadnej różnicy w pracy silnika.
@sawanniasty
Gdzie robiłeś przegląd? We Wrocławiu pierwszy przegląd to 950 zł i z tego co doczytałem nie zawiera przeglądu blach, który kosztuje jakieś 100/110 zł + vat. Dodatkowo na Twojej fakturze widzę wymianę opon.... więc różnica w cenie spora:/
Gdzie robiłeś przegląd? We Wrocławiu pierwszy przegląd to 950 zł i z tego co doczytałem nie zawiera przeglądu blach, który kosztuje jakieś 100/110 zł + vat. Dodatkowo na Twojej fakturze widzę wymianę opon.... więc różnica w cenie spora:/
- Od: 23 sty 2016, 22:44
- Posty: 10
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 3 BM
SkyEnergy 2.0
165 KM Soul Red 2015
Przegląd był robiony ASO Bielsko Biała,bez wymiany filtra kabinowego podobno nie było takiej potrzeby
ulmen napisał(a):Czy mając jakąś rysę na lakierze mogę liczyć, że ją zaprawią ?
Jeśli im zapłacisz. Podczas takiego przeglądu, w momencie "wykrycia" jakichś rys, powinni wpisać ten fakt w DSR.
No bez przesady. Przecież samochód masz na gwarancji i póki co, powinni to naprawić w jej ramach.
Czym innym jest mechaniczne uszkodzenie lakieru (nie zawinione przez producenta), a czym innym rdza i perforacja nadwozia.
Czym innym jest mechaniczne uszkodzenie lakieru (nie zawinione przez producenta), a czym innym rdza i perforacja nadwozia.
@Czarmi – dzięki za wyjaśnienia.
Z innej beczki: czy ktoś serwisował (uzupełniał czynnik chłodzący, testował szczelność, odgrzybiał) klimatyzację poza ASO ? Czy to wpływa na gwarancję ? Z wylotów mojej M3 zaczyna dochodzić niezbyt przyjemny smród i chyba najwyższa pora na przegląd klimatyzacji.
Z innej beczki: czy ktoś serwisował (uzupełniał czynnik chłodzący, testował szczelność, odgrzybiał) klimatyzację poza ASO ? Czy to wpływa na gwarancję ? Z wylotów mojej M3 zaczyna dochodzić niezbyt przyjemny smród i chyba najwyższa pora na przegląd klimatyzacji.
Podstawa to czysty filtr kabinowy. Nie ruszaj czynnika bo szkoda pieniędzy, za 5-8 lat można uzupełnić, wszelkie sugestie że się nabija co rok to tylko wyciąganie pieniędzy z klienta. Odgrzybić można, byle nie sprayem z rurką, bo to nic nie warte.
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3115 (47/159)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda CX60 KH PHEV
2. Mazda 3 BM Skyactiv-D
Filtr czysty (wymiana w listopadzie), uzupełniać czynnika nie zamierzam. Zastanawiam się nad ozonowaniem lub ultradźwiękowym odgrzybianiem. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi metodami ?
@ulmen
Ja polecam zmywacz klimatyzacji wurth. Wyciągasz filtr wyłączasz klime, ustawiasz zamknięty obieg powietrza i maksymalne obroty przy 26 stopniach i dozujesz na dmuchawe przez 2 sek wurth. zamykasz drzwi. Operacje powtarzasz z 5 razy zmieniajac nawiew na nogi szybe i fotele.
Ultradźwięki i inne pierdy są 3 razy droższe i na pewno nie bardziej skuteczne. Aby odgrzybic klime jak należy trzeba umyć parownik a bez jego demontażu jest to niewykonalne. Generalne wurth zaleca wpuszczac preparat przez rurkę od skroplin co pozwala spryskać bezpośrednio parownik ale nie zawsze można ją odnaleźć i nie każdy ma dostep do kanału lub podnośnika.
Ja polecam zmywacz klimatyzacji wurth. Wyciągasz filtr wyłączasz klime, ustawiasz zamknięty obieg powietrza i maksymalne obroty przy 26 stopniach i dozujesz na dmuchawe przez 2 sek wurth. zamykasz drzwi. Operacje powtarzasz z 5 razy zmieniajac nawiew na nogi szybe i fotele.
Ultradźwięki i inne pierdy są 3 razy droższe i na pewno nie bardziej skuteczne. Aby odgrzybic klime jak należy trzeba umyć parownik a bez jego demontażu jest to niewykonalne. Generalne wurth zaleca wpuszczac preparat przez rurkę od skroplin co pozwala spryskać bezpośrednio parownik ale nie zawsze można ją odnaleźć i nie każdy ma dostep do kanału lub podnośnika.
@kmax Dzięki za informację !
Dzisiaj mam już umówioną wizytę na odgrzybianie bliżej nieokreśloną metodą (podobno jakaś chemia), która wg. serwisu jest wyjątkowo skuteczna i dodatkowo antyalergenna, co w moim przypadku jest dość istotne. Koszt takiego zabiegu to 50 zł.
Dzisiaj mam już umówioną wizytę na odgrzybianie bliżej nieokreśloną metodą (podobno jakaś chemia), która wg. serwisu jest wyjątkowo skuteczna i dodatkowo antyalergenna, co w moim przypadku jest dość istotne. Koszt takiego zabiegu to 50 zł.
Dziwna sytuacja ale od kiedy temat został poruszony, również u mnie pojawił się nieprzyjemny zapach. Całą zimę jeździłem w trybie klimatyzacji AC ECO. Jak się domyślam, zimą pewne mechanizmy klimy były "uśpione" i teraz kiedy używany jest czynnik chłodzący klima chodzi w 100% i to stąd ten zapach? Dodam, że auto mam od października zeszłego roku więc nie wiem czy mam odgrzybiać czy co? Dzisiaj już nie czułem tego zapachu ale myślę, że jak zrobi się znacznie cieplej to problem wróci...
U mnie nic nie śmierdziało do momentu podwyższenia się temperatury otoczenia. Auto mam już prawie 2 lata i najwyższa pora na wymianę.
@Ozii – ja miałem podobny objaw w ubiegłym sezonie – chciałem odgrzybiać. Okazało się jednak, że to filtr kabinowy śmierdział, więc go wymieniłem na Zaffo z węglem aktywnym. To zdecydowanie poprawiło zapach z wylotów. W chwili obecnej filtr nie śmierdzi, ale ze względu na samo odgrzybianie zdecydowałem się również na jego wymianę.
@Ozii – ja miałem podobny objaw w ubiegłym sezonie – chciałem odgrzybiać. Okazało się jednak, że to filtr kabinowy śmierdział, więc go wymieniłem na Zaffo z węglem aktywnym. To zdecydowanie poprawiło zapach z wylotów. W chwili obecnej filtr nie śmierdzi, ale ze względu na samo odgrzybianie zdecydowałem się również na jego wymianę.
Może się wyda to śmieszne, ale i w mojej M3 także zaśmierdziało kilka razy z tydzień temu. Nawet szukałem czy może ktoś mi jej nie "usmarował". Dopiero później zorientowałem się, że to z klimy. Praktycznie cały czas na autoEco. A teraz te posty.
ulmen napisał(a):U mnie nic nie śmierdziało do momentu podwyższenia się temperatury otoczenia. Auto mam już prawie 2 lata i najwyższa pora na wymianę.
@Ozii – ja miałem podobny objaw w ubiegłym sezonie – chciałem odgrzybiać. Okazało się jednak, że to filtr kabinowy śmierdział, więc go wymieniłem na Zaffo z węglem aktywnym. To zdecydowanie poprawiło zapach z wylotów. W chwili obecnej filtr nie śmierdzi, ale ze względu na samo odgrzybianie zdecydowałem się również na jego wymianę.
W mojej opinii to nie śmierdzi filtr kabinowy. Przez zimę w parowniku klimy praktycznie nie odbywało się skraplanie mimo że od czasu do czasu sprężarka się załączala. Przez ten wilgotny okres wychodowalo się nieco grzybów. Obecnie jest cieplej klima chodzi na większych obrotach odbywa się skraplanie i grzyby zaczynają nieco rozmiękać. Stąd ten smród zwłaszcza gdy wylaczymy Klime albo działamy w trybie Eco. W Eco sprężarka załącza się cykliczne. Smród dochodzi wtedy gdy jest odstawiana. Parownik' odmarza' i smrody się ulatniaja. Te wszystkie preparaty nie oczyszcza dokładnie instalacji. Jak napisałem wcześniej tylko mycie parownika da komfort na dłuższy czas. Ja juz miałem smród po 4 miesiącach od kupna nowego samochodu. Powyższe to moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgodzić. Ale radzę się pogodzić ze odgrzybianie raz w roku to za mało. Ja to robie co najmniej3 razy.
@kmax – zgoda, ale:
1. To co sugerowałem Ozziemu zostało przeze mnie sprawdzone doświadczalnie – fabryczny filtr po roku użytkowania klimy w trybie ECO ewidentnie śmierdział, po wymianie smród nie wrócił aż do marca tego roku. Nie oznacza to, że już rok temu w instalacji nie pojawiły się jakieś objawy życia bakteryjno-grzybicznego.
2. Wczoraj wyozonowałem klimę (serwis miał użyć chemii ale problemy techniczne po stronie serwisu uniemożliwiły taki zabieg), zapach z wylotów o niebo lepszy a wnętrze pachnie prawie jak z salonu ;–).
1. To co sugerowałem Ozziemu zostało przeze mnie sprawdzone doświadczalnie – fabryczny filtr po roku użytkowania klimy w trybie ECO ewidentnie śmierdział, po wymianie smród nie wrócił aż do marca tego roku. Nie oznacza to, że już rok temu w instalacji nie pojawiły się jakieś objawy życia bakteryjno-grzybicznego.
2. Wczoraj wyozonowałem klimę (serwis miał użyć chemii ale problemy techniczne po stronie serwisu uniemożliwiły taki zabieg), zapach z wylotów o niebo lepszy a wnętrze pachnie prawie jak z salonu ;–).
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości