Mazda z USA / Kanady – problemy i porady
U mnie po zmianie regionu na EU wyświetla się błąd poduszek a konkretnie kontrolki informującej o wyłączeniu poduszek pasażera. Czy w wersjach EU poduszki pasażera wyłącza się ręcznie, czy tak jak w USA czujnik informuje, że nikt nie siedź i system robi to automatycznie?
Wystukane na Tapatalk
Wystukane na Tapatalk
Właśnie wyczytałem w instrukcji, że wersja europejska ma w schowku wyłącznik on/off. U mnie na konsoli centralnej jest cały czas info, że poduszki wyłączone, jak siedzi pasażer to info gaśnie.
Wystukane na Tapatalk
Wystukane na Tapatalk
w pelni sprawnego pojazdu by sie nie oplacalo kupic i przytachac ze stanow. A malo kto ze stanow przeprowadza sie do Polski. Auta musza byc mocno rozbite i to najczesciej po szkodach calkowitych, dlatego wtedy wrak kupuje sie bardzo tanio i oplaca sie naprawiac.
Sa agencje/serwisy gdzie sprawdza sie takie samochody, nie wiem czy gdzies nie bylo tu jakiegos watku gdzie osoby z dastepem sprawdzaly auta Mazdy.
Sa agencje/serwisy gdzie sprawdza sie takie samochody, nie wiem czy gdzies nie bylo tu jakiegos watku gdzie osoby z dastepem sprawdzaly auta Mazdy.
garcia napisał(a):Właśnie wyczytałem w instrukcji, że wersja europejska ma w schowku wyłącznik on/off. U mnie na konsoli centralnej jest cały czas info, że poduszki wyłączone, jak siedzi pasażer to info gaśnie.
Wystukane na Tapatalk
Wyłącznik w schowku jest montowany z myślą o rodzicach przewożących niemowlaki tyłem do kierunku jazdy
wersja europejska ma w schowku wyłącznik poduszki pasażera. natomiast u nas występuje w fotelu pasażera oprócz maty zajęcia fotela to też i waga. Mata widzi czy ktoś siedzi na tym fotelu to wtedy air bag jest aktywowany. Waga widzi ciężar pasażera a wraz z tym jak daleko od konsoli może być położony fotel by aktywować jeden albo dwa naboje poduszki. europejskie są jednonabojowe, usa dwu nabojowe.
u mnie pomimo, że żadnej poduszki wywalonej nie miałem to świecą się poduchy na konsoli centralnej i migocze dioda poduszek na zegarach. podpięty kts informuje o błędzie: System rozpoznawania masy. Zakłócenie działąnia.
zrobiło się w końcu na dworze cieplej to wkrótce wyciągam fotel, rozbiorę go i będę patrzył co jest grane.
niby maty są bardzo czułe na rozlanie na siedzenie płynu i jeśli mocno zmokną to szlag je trafia. Waga to rurka z jakimś płynem i czujnikiem. Zdjęcie maty z wagą to akurat od forda focusa mk3 usa.
u mnie pomimo, że żadnej poduszki wywalonej nie miałem to świecą się poduchy na konsoli centralnej i migocze dioda poduszek na zegarach. podpięty kts informuje o błędzie: System rozpoznawania masy. Zakłócenie działąnia.
zrobiło się w końcu na dworze cieplej to wkrótce wyciągam fotel, rozbiorę go i będę patrzył co jest grane.
niby maty są bardzo czułe na rozlanie na siedzenie płynu i jeśli mocno zmokną to szlag je trafia. Waga to rurka z jakimś płynem i czujnikiem. Zdjęcie maty z wagą to akurat od forda focusa mk3 usa.
Ostatnio edytowano 10 kwi 2018, 10:43 przez azar, łącznie edytowano 1 raz
Inna sprawa ze moje zaufanie do takich samochodów, jest bardzo ograniczone, mianowicie samochody te przyjechały do kraju jako uszkodzone. W większości przypadków żadnej ze sprzedających nie chce, czy też nie ma zdjęć samochodu przed naprawą. W moim mniemaniu to implikuje poważne uszkodzenia, w końcu jeśli samochód był lekko uszkodzony, to chciałbym pokazać zainteresowanej osobie że nic poważnego z samochodem się nie działo.
Ciekawi mnie jakie są Wasze opinie
Nasze opinie są takie, że polscy metaloplastycy samochodowi nie mają sobie równych, i stąd statki pełne "samochodów" (cudzysłów jak najbardziej na miejscu) z tzw. "salvage title" płynące rzędem zza oceanu
Innymi słowy – twój tok rozumowania jest jak najbardziej słuszny i szkoda, że wielu ludzi jest tak najaranych na "okazje" i "perełki", że nie potrafi podobnego rozumowania przeprowadzić.
child napisał(a):Inna sprawa ze moje zaufanie do takich samochodów, jest bardzo ograniczone, mianowicie samochody te przyjechały do kraju jako uszkodzone. W większości przypadków żadnej ze sprzedających nie chce, czy też nie ma zdjęć samochodu przed naprawą. W moim mniemaniu to implikuje poważne uszkodzenia, w końcu jeśli samochód był lekko uszkodzony, to chciałbym pokazać zainteresowanej osobie że nic poważnego z samochodem się nie działo.
Ciekawi mnie jakie są Wasze opinie
Nasze opinie są takie, że polscy metaloplastycy samochodowi nie mają sobie równych, i stąd statki pełne "samochodów" (cudzysłów jak najbardziej na miejscu) z tzw. "salvage title" płynące rzędem zza oceanu
Innymi słowy – twój tok rozumowania jest jak najbardziej słuszny i szkoda, że wielu ludzi jest tak najaranych na "okazje" i "perełki", że nie potrafi podobnego rozumowania przeprowadzić.
Auta ze stanów są dużo tańsze ale nie znaczy, że gorsze. Ja szukałem auta prawie 6 miesięcy i zawsze jak coś fajnego było to ktoś licytował 100-300 dolców więcej i było po samochodzie. za 30 tyś nie kupisz u nas takiego auta. Masz VIN auta wpisz w google i wyskoczy jak auto było uszkodzone na portalu iaai lub copart. Jest raport DNA do kupienia i tam masz wszystko ze zdjęciami, nawet kiedy były przeglądy robione. Pamiętaj, że auto po lekkim gradobiciu ma "salvage" więc tym się nie sugeruj.
Dopisano 10 kwi 2018, 13:38:
azar napisał(a):wersja europejska ma w schowku wyłącznik poduszki pasażera. natomiast u nas występuje w fotelu pasażera oprócz maty zajęcia fotela to też i waga. Mata widzi czy ktoś siedzi na tym fotelu to ..............[/attachment]
U nas tego nie ma, są 4 czujniki do masy na rogach fotela. Sprawdź w serwisówce. Masz tam 4 przewody może któryś się wypiął.
Dzieki fabiomaster, zwrócę na Twoją sugestie uwagę.
A co do tzw. szrotów z USA to potwierdzę to co kolega fabiomaster pisze powyżej. Ja również szukałem na iaai auta około 6 miesięcy aż po kilku niewygranych licytacjach w końcu trafiłem. Na potwierdzenie danych zawartych w aukcji wykupiłem nawet raport AutoCheck i Carfax. A auta z USA są różne tak jak różne się ściąga z tzw. zachodu (Niemcy, Francja, Belgia). Szukając dla siebie to wiadomo, że starałem się szukać takiego mniej uszkodzonego kosztem wiadomo wyższej ceny.
A co do tzw. szrotów z USA to potwierdzę to co kolega fabiomaster pisze powyżej. Ja również szukałem na iaai auta około 6 miesięcy aż po kilku niewygranych licytacjach w końcu trafiłem. Na potwierdzenie danych zawartych w aukcji wykupiłem nawet raport AutoCheck i Carfax. A auta z USA są różne tak jak różne się ściąga z tzw. zachodu (Niemcy, Francja, Belgia). Szukając dla siebie to wiadomo, że starałem się szukać takiego mniej uszkodzonego kosztem wiadomo wyższej ceny.
Ale wy piszecie o czymś innym niż pytał Stylishh. Oczywiście, że można dla siebie znaleźć sensowny uszkodzony samochód w niskiej cenie w USA (jak pewnie i w wielu innych miejscach), ale mowa była o samochodach już sprowadzonych i naprawionych (z nieznanego stanu). I tutaj już Mazdy (ale nie tylko) zza oceanu wyróżniają się zdecydowanie na minus – bardzo ciężko znaleźć coś, co by nie było totalnym ulepem.
A co do salvage title po "lekkim gradobiciu" – o ile wiem, definicja szkody całkowitej w USA jest bardzo podobna jak u nas, czyli koszty naprawy przekraczają 70%/75% wartości. Więc nie jest to coś, czym się "należy nie sugerować".
A co do salvage title po "lekkim gradobiciu" – o ile wiem, definicja szkody całkowitej w USA jest bardzo podobna jak u nas, czyli koszty naprawy przekraczają 70%/75% wartości. Więc nie jest to coś, czym się "należy nie sugerować".
azar napisał(a):Dzieki fabiomaster, zwrócę na Twoją sugestie uwagę.
A co do tzw. szrotów z USA to potwierdzę to co kolega fabiomaster pisze powyżej. Ja również szukałem na iaai auta około 6 miesięcy aż po kilku niewygranych licytacjach w końcu trafiłem. Na potwierdzenie danych zawartych w aukcji wykupiłem nawet raport AutoCheck i Carfax. A auta z USA są różne tak jak różne się ściąga z tzw. zachodu (Niemcy, Francja, Belgia). Szukając dla siebie to wiadomo, że starałem się szukać takiego mniej uszkodzonego kosztem wiadomo wyższej ceny.
Poduchy nie wywaliły widzę, ładne autko sobie poszukałeś

Dopisano 11 kwi 2018, 10:32:
child napisał(a):...... ale mowa była o samochodach już sprowadzonych i naprawionych (z nieznanego stanu). I tutaj już Mazdy (ale nie tylko) zza oceanu wyróżniają się zdecydowanie na minus – bardzo ciężko znaleźć coś, co by nie było totalnym ulepem.
.
No właśnie dlatego przed zakupem musi sprawdzić po VIN auta jakie były uszkodzenia.
fabiomaster napisał(a):No właśnie dlatego przed zakupem musi sprawdzić po VIN auta jakie były uszkodzenia.
No tak, ale generalnie do tego sprowadza sie pytanie. Trzeba sprawdzic w odpowiednim miejscu, ale najczesciej nie jest to darmowe, choc czasem na niektorych forach sa pomocni ludzie. Jesli pytajacy o nasza opinie pyta to znaczy, ze nie ma wielkiego pojecia co i jak i dla niego to spore ryzyko.
Steel napisał(a):fabiomaster napisał(a):No właśnie dlatego przed zakupem musi sprawdzić po VIN auta jakie były uszkodzenia.
No tak, ale generalnie do tego sprowadza sie pytanie. Trzeba sprawdzic w odpowiednim miejscu, ale najczesciej nie jest to darmowe, choc czasem na niektorych forach sa pomocni ludzie. Jesli pytajacy o nasza opinie pyta to znaczy, ze nie ma wielkiego pojecia co i jak i dla niego to spore ryzyko.
Wyślij VIN na priv, sprawdzę i dam znać.
fabiomaster napisał(a):Jak zrobić oryginalne tylne światło przeciwmgielne.
8. Tylny moduł RBCM w bagażniku posiada tylko jedną niebieską wtyczkę.
Na miejscu pinu 4Q brakuje przewodu, to właśnie nasz magiczny kabelek +12v od tylnego światła przeciwmgielnego.
Teraz jest wszystko tak jak powinno...
Mam takie techniczne pytanie – skąd "wziąłeś" masę?
Konkretny pin w niebieskiej wtyczce czy nie ma to żadnego znaczenia.
Ja dołożyłem lampę w zderzak.
Mam takie techniczne pytanie – skąd "wziąłeś" masę?
Konkretny pin w niebieskiej wtyczce czy nie ma to żadnego znaczenia.
Ja dołożyłem lampę w zderzak.
Garcia dobrze napisał, bierzesz skąd chcesz. Ja zrobiłem ledy w odblasku i efekt jest tragiczny. Myślę, nad przerobieniem lampy wstecznej ale z zachowaniem wstecznego. :–)
Mam problem z klockami hamulcowymi na tylną oś w mojej Madzi.
Jest to model 3 2.0 Skyactiv 121kW rocznik 2015.
Zamówiłem zestaw tarcze + klocki i...
tarcze wydaje się, że pasują ale klocki nie.
Załączam zdjęcie klocków i proszę o pomoc w zidentyfikowaniu klocków, które posiadam.
Niestety u wszystkich sprzedawców u jakich sprawdzałem występują tylko takie jak mi przysłali.
Może ktoś już też wymieniał?
Jest to model 3 2.0 Skyactiv 121kW rocznik 2015.
Zamówiłem zestaw tarcze + klocki i...
tarcze wydaje się, że pasują ale klocki nie.
Załączam zdjęcie klocków i proszę o pomoc w zidentyfikowaniu klocków, które posiadam.
Niestety u wszystkich sprzedawców u jakich sprawdzałem występują tylko takie jak mi przysłali.
Może ktoś już też wymieniał?
meltemi napisał(a):Mam problem z klockami hamulcowymi na tylną oś w mojej Madzi.
Jest to model 3 2.0 Skyactiv 121kW rocznik 2015.
Zamówiłem zestaw tarcze + klocki i...
tarcze wydaje się, że pasują ale klocki nie.
Załączam zdjęcie klocków i proszę o pomoc w zidentyfikowaniu klocków, które posiadam.
Niestety u wszystkich sprzedawców u jakich sprawdzałem występują tylko takie jak mi przysłali.
Może ktoś już też wymieniał?
Masz model Mexico z okresu 2014.08 do 2016.09, są tam inne klocki, większe niż normalnie. Miałem ten sam problem. Model TRW pasuje GDB3583 – cena ok 160 zł.
Ale to jest nic w porównaniu z przednimi klockami które masz :–) Z przodu pasują tylko oryginalne klocki mazdy sprowadzane z USA. Nie ma zamienników na rynku EU. Cena 505 zł kpl. (same klocki). Niestety tylne klocki są miękkie i szybko się zużywają.
Symbol przednich klocków to : BJY73328ZA
Wymiary: 105.17590 – przód
Wymiary 102.16790 – tył
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości