Klub MazdaSpeed

Mam pytanie, szukałem ale nie znalazłem odpowiedzi ( możliwe, że źle szukałem )

W moim aucie które po modach ma trochę trudniej ze mną pojawiły się pierwsze nieznane odgłosy które zaczynają mnie niepokoić.

Przy pełnym ogniu i przepięciu z 2 na 3 auto ma chwilę zastanowienia ( brak przyspieszenia, niby gaz głęboko wciśnięty a duma i nic się nie dzieje – trwa to ok 0,5 sek ) po czym następują dwa lub trzy uderzenia w bardzo krótkim odstępnie czasu ( bum bum bum ) z okolic tyłu auta. Po tych uderzeniach auto dalej płynnie wyrywa, pojawia się to tylko przy ogniu i przepięciu tylko z 2 na 3.

Co to może być – urywa się dyfer? ktoś się z tym spotkał wcześniej i ma złotą radę?

Z góry dziękuję za pomoc.
t.

I co? Nikt nic nie wie? Nikt się z czymś takim nie spotkał?

wytrzymaj chyba habzimierz miał coś podobnego

Witaj w klubie
Lekarstwem jest troche wolniejsza i spokojniesza zmiana biegow... U mnie rowniez pojawia sie to tylko przy zmianie z 2 na 3. Mialem robiony sterownik transferu ale nic nie pomoglo. Olej wymieniany -tez nie pomoglo. Do tej pory nie zlokalizowałem usterki i jezdze z tym dalej. Natomiast pocieszajace jest to, ze nie jest gorzej niz bylo rok czy 2 lata temu

habzimierz napisał(a):Witaj w klubie
Lekarstwem jest troche wolniejsza i spokojniesza zmiana biegow... U mnie rowniez pojawia sie to tylko przy zmianie z 2 na 3. Mialem robiony sterownik transferu ale nic nie pomoglo. Olej wymieniany -tez nie pomoglo. Do tej pory nie zlokalizowałem usterki i jezdze z tym dalej. Natomiast pocieszajace jest to, ze nie jest gorzej niz bylo rok czy 2 lata temu

Pisałeś kilkukrotnie, że pourywałęś śruby trzymające dyfer – czym się to objawiało? To miało cokolwiek wpsólnego z tymi uderzeniami i półsekundową zamułą auta?

Objawy byly takie jak u Darkmana (stuki przy naciskaniu i odpuszczaniu gazu), jest gdzieś tutaj na wierzchu jego post. Myślę, że pośrednio muszą być te rzeczy jakoś powiązane. U mnie było jeszcze coś innego – gdy 3 lata temu kupiłem samochód to się okazało że cały wał jest dosyć luźno zawieszony. Dokręcili mi kilka śrubek w serwisie.

Z tym problemem walczyłem w Księżynie. Skończyło się na wymianie wymienionego w pierwszym poście elementu. Gdy wróciłem z reklamacją było już po gwarancji i Panowie stwierdzili że to mój nieoryginalny wydech tak stuka Jaksa mówił, że w swoim też miał coś podobnego i – o ile dobrze pamioętam – kilka osób miało również podobne symptomy

pzdr