Strona 1 z 1

Wyciek płynu do spryskiwania szyb

PostNapisane: 19 lip 2016, 09:27
przez justynamartyna
Pare dni temu wlałam płyn do zbiornika z butli 5 l niewiele zostało a dziś chce przetrzeć szyby , a tam pusto i wycieraczki trą po szybie,jakiś czas temu zauważyłam tez plamę przy kole od str kierowcy ,dziwiło mnie co tam może ciec , teraz to wiem , ze wtedy tez. Pewnie płyn mi wyciekł , a ze w międzyczasie byłam na wakacjach teraz sie dopiero zorientowałam , ze coś z tym jest nie tak
Moje pytanie czy komuś sie taka awaria przydarzyła i jak sobie z nią poradzić ?
Jakieś pomysły ?
Zaraz wleje te resztę płynu i zobaczymy co sie z nią stanie ,
Brać auto do mechanika tylko z tego powodu trochę słabo chyba,pozdrawiam Justyna

PostNapisane: 19 lip 2016, 09:46
przez bedibet
Miałem nieco inny przypadek, ale może warto sprawdzić ten trop.
U mnie kiedyś po wymianie szyby czołowej też nie lało po szybie. Po podniesieniu maski okazało się, że rozłączyli wężyki i płyn wylewa się pod auto (właśnie od strony kierowcy). Wystarczyło ponownie połączyć i działa.

Re: Wyciek płynu do spryskiwania szyb

PostNapisane: 19 lip 2016, 12:28
przez justynamartyna
Hej dzięki , cos w tym jest ,problem zaczął sie po tym jak mnie obili na parkingu od str kierowcy właśnie ,tyle,ze po dolaniu dziś działa ,ale jakimś cudem za 2/3dni pewnie zmów wyparuje w niewyjaśniony sposób cała zawartość a wchodzi go tam dużo przecież ,muszę spróbować to pooglądać ,zobaczymy

Re: Wyciek płynu do spryskiwania szyb

PostNapisane: 19 lip 2016, 22:07
przez redhotek
Skoro bez powodu znika płyn, to musi być wyciek. Nie ma innej możliwości IMHO. Skoro płyn znika do wartości zerowej, to wg mnie masz nieszczelność w najniższym punkcie zbiornika. Żeby potwierdzić miejsce wycieku proponuję zalać zbiornik nawet czystą wodą do pełna i położyć się pod samochodem i patrzeć gdzie kapie. Ewentualnie możesz coś podłożyć (suchego- kartka papieru, szmatka) i sprawdzić po 10 minutach czy są krople. Te Cię naprowadzą na dziurę. Później pozostaje zakupienie jakiegoś silikonu uszczelniającego i załatać dziurę. No chyba, że brakuje kawałka plastiku :)